Zamek w Szymbarku wylicytowany za 1 mln 830 tys zł. Właścicielem zostanie firma IBC Investment [WIDEO, ZDJĘCIA]
2018-03-07 11:28:20(ost. akt: 2018-03-07 12:07:20)
— Nie jesteśmy żadnymi spekulantami. Nasza firma to poważne przedsiębiorstwo, które zdaje sobie sprawę z unikatowości tego miejsca — to pierwsze słowa wypowiedziane przez Grzegorza Słyszyka, prezesa firmy IBC Investment, po komorniczej licytacji zamku w Szymbarku do której doszło dziś (środa 7 marca) w sądzie rejonowym w Iławie.
Od razu zaznaczamy: sama sprawa nie jest jeszcze przyklepana na sto procent, bo też tuż przed licytacją do sądu wpłynęła skarga na działalność komornika. Co to oznacza? Czy przeszkodzi to w zakupie zamku przez IBC Investment? Sędzia Tytus Szymanek wytłumaczył, że na tym etapie trudno cokolwiek wyrokować, bo też musi dokładnie zapoznać się z treścią skargi. Prawdopodobnie będzie to formalność zakończona decyzją pozytywną dla warszawskiej spółki zarejestrowanej przy Al. Wyzwolenia 8.
•••
Akurat co do unikatowości zamku krzyżackiego w Szymbarku nie trzeba nikogo przekonywać. Jak podkreślaliśmy w poprzednich publikacjach, to zabytkowa perełka nie tylko gminy Iława, Pojezierza Iławskiego ale chyba też całej północnej części kraju. Co z tego jednak, skoro położony w pięknej okolicy, tuż nad brzegiem Jeziora Szymbarskiego, olbrzymi zamek jest zrujnowany.
Akurat co do unikatowości zamku krzyżackiego w Szymbarku nie trzeba nikogo przekonywać. Jak podkreślaliśmy w poprzednich publikacjach, to zabytkowa perełka nie tylko gminy Iława, Pojezierza Iławskiego ale chyba też całej północnej części kraju. Co z tego jednak, skoro położony w pięknej okolicy, tuż nad brzegiem Jeziora Szymbarskiego, olbrzymi zamek jest zrujnowany.
Przez lata było mnóstwo koncepcji na jego zagospodarowanie, między innymi był to ciekawy pomysł na stworzenie w zamku szkoły dla dzieci niesłyszących.
— Koncepcja ta pojawiła się jeszcze pod koniec XX wieku, tuż przed moją pierwszą kadencją — wspomina wójt gminy Iława Krzysztof Harmaciński.
— Taki pomysł miała fundacja "Widzieć muzyką". Nic z tego jednak nie wyszło, właścicielem został pan Matuszewski, który mocno zaniedbał naszą turystyczną i historyczną perełkę. Przez ostatnie osiem lat praktycznie nie było z nim kontaktu; dzwoniliśmy, pisaliśmy monity, zgłaszaliśmy ten temat do konserwatora zabytków, jednak nie dawało to efektów — dodaje wójt Harmaciński, który nie kryje zadowolenia, że w końcu zamek w Szymbarku będzie miał nowego właściciela.
— To szansa dla tego miejsca i dla naszej społeczności — zauważa Krzysztof Harmaciński, który już odbył pierwsze spotkanie z Grzegorzem Słyszykiem. Prezes IBC podkreśla, że zależy mu na dobrej współpracy z lokalnym samorządem i społeczeństwem.
— Zauważyłem, że lokalna społeczność podchodzi do sprzedaży zamku w Szymbarku ze sceptycznym entuzjazmem, tak bym to nazwał. Związane jest to zapewne z faktem, że przez lata nic w tym zabytku się nie działo — powiedział Słyszyk tuż po licytacji.
— Koncepcja ta pojawiła się jeszcze pod koniec XX wieku, tuż przed moją pierwszą kadencją — wspomina wójt gminy Iława Krzysztof Harmaciński.
— Taki pomysł miała fundacja "Widzieć muzyką". Nic z tego jednak nie wyszło, właścicielem został pan Matuszewski, który mocno zaniedbał naszą turystyczną i historyczną perełkę. Przez ostatnie osiem lat praktycznie nie było z nim kontaktu; dzwoniliśmy, pisaliśmy monity, zgłaszaliśmy ten temat do konserwatora zabytków, jednak nie dawało to efektów — dodaje wójt Harmaciński, który nie kryje zadowolenia, że w końcu zamek w Szymbarku będzie miał nowego właściciela.
— To szansa dla tego miejsca i dla naszej społeczności — zauważa Krzysztof Harmaciński, który już odbył pierwsze spotkanie z Grzegorzem Słyszykiem. Prezes IBC podkreśla, że zależy mu na dobrej współpracy z lokalnym samorządem i społeczeństwem.
— Zauważyłem, że lokalna społeczność podchodzi do sprzedaży zamku w Szymbarku ze sceptycznym entuzjazmem, tak bym to nazwał. Związane jest to zapewne z faktem, że przez lata nic w tym zabytku się nie działo — powiedział Słyszyk tuż po licytacji.
••• Mimo aktualnego stanu znaleźli się jednak chętni na zakup niezwykłej nieruchomości, której właścicielem do tej pory był Andrzej Matuszewski. Wczoraj na naszym portalu informowaliśmy, że do biura iławskiego komornika sądowego Macieja Garczyńskiego wpłynęło kilka rękojmi. Komornik nie chciał jednak podać, ile osób wpłaciło wynoszące 195 tys zł wadium (10% ceny oszacowanej). Dziś okazało się, że zainteresowanych kupnem było dwóch: IBC Investment (reprezentowany podczas licytacji przez prezesa Grzegorza Słyszyka) oraz pewien biznesmen z Mławy (nie chce ujawniać nazwiska), którego w iławskim sądzie reprezentowało dwóch przedstawicieli.
Jeszcze przed rozpoczęciem sprawy Słyszyk chciał włożyć kij w szprychy licytacyjnego procesu. Zgłosił zastrzeżenie co do faktu, że na upoważnieniu przedłożonym przez reprezentantów mławskiego przedsiębiorcy są pewne braki. Sąd jednak uznał, że nie są one na tyle ważne, aby nie mogli oni uczestniczyć w walce o zamek.
No więc zaczęło się coś, co pewnie przejdzie do historii nowiutkiego gmachu iławskiego sądu. Cena wywoławcza na pierwszej licytacji wynosiła 1 464 750 zł. Walka była długa i zacięta, ostatnie słowo należało do prezesa IBC Investment, który za kwotę 1 830 000 złotych nabył nieruchomość wraz z budynkami gospodarczymi, jednym budynkiem mieszkalnym (wciąż mieszkają w nim dwie rodziny, w tym jedna z nich jest tam zameldowana) oraz gruntów o łącznej powierzchni prawie 13 hektarów.
A o tym, że złożenie zastrzeżenia na początku licytacji nie było żadną prywatną sprawą można było przekonać się później, gdy obie licytujące strony uścisnęły sobie dłoń, a przegrany pogratulował zwycięstwa wygranemu. Biznes jest biznes.
A o tym, że złożenie zastrzeżenia na początku licytacji nie było żadną prywatną sprawą można było przekonać się później, gdy obie licytujące strony uścisnęły sobie dłoń, a przegrany pogratulował zwycięstwa wygranemu. Biznes jest biznes.
Jaka przyszłość czeka zamek? Prezes Słyszyk z podawaniem konkretów woli się na razie wstrzymać. Z jego słów można wywnioskować, że powinniśmy spodziewać się inwestycji o charakterze komercyjnym (hotel będący idealnym miejscem do przeprowadzania różnego rodzaju wydarzeń), ale także historycznym (muzeum?). Oto zresztą co powiedział tuż po licytacji.
••• Zamek w Szymbarku powstał w XIV wieku. Od końca XVII wieku był własnością rodu Finck von Finckenstein. Do naszych czasów zachowały się zamkowe mury z dziesięcioma basztami. Od 1997 roku warownia znajdowała się w prywatnych rękach. Budynki, pozostałości ogrodzenia oraz teren parkowo-krajobrazowy wpisane są do rejestru zabytków.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
userka #2456364 | 217.252.*.* 7 mar 2018 23:15
A co to za unikat?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
karafa #2456267 | 77.87.*.* 7 mar 2018 19:29
Trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś będzie chciał odbudować zamek z tych paru cegieł, które się ostały. Raczej chodzi o tereny przyległe. O spółce trudno cokolwiek powiedzieć, strony internetowej nie znalazłem ale przyznaje, że nie szukałem intensywnie.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
dkdkd #2456208 | 195.225.*.* 7 mar 2018 17:45
zamek kapituły, nie krzyżacki
odpowiedz na ten komentarz
Optymista #2456162 | 188.146.*.* 7 mar 2018 16:36
Czas najwyższy życzenia Powodzenia Der
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
precz #2456145 | 88.156.*.* 7 mar 2018 16:10
precz z komuną, rozebrać i zaorać!!!!!!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)