Mistrzowsko skręcają języki

2018-02-19 21:03:20(ost. akt: 2018-02-28 10:41:06)

Autor zdjęcia: Ola Rybacka

Logopedia jest jednym z najmłodszych kierunków na Wydziale Humanistycznym UWM w Olsztynie. I tę młodość widać — w zaangażowaniu studentów oraz wykładowców, którzy nie próżnują.
W minionym roku akademickim studia licencjackie ukończył pierwszy rocznik kierunku logopedia. Wielu studentów kontynuuje studia na drugim stopniu, wielu też je podejmuje.

Dlaczego?

— Bo logopedia to niezwykle interdyscyplinarne studia. Kiedy zaczynałam, nie zdawałam sobie z tego sprawy — mówi Anita Perużyńska, studentka trzeciego roku i dodaje: — W czasie zajęć zdobywamy nie tylko wiedzę logopedyczną, ale wiedzę o świecie w ogóle.

Studenci logopedii wiedzą doskonale, że o ich przygotowaniu do wykonywania zawodu nie zdecydują wyłącznie zajęcia na uczelni. Działają więc aktywnie na różnych polach i zdobywają cenne doświadczenie.

Niektórzy z nich należą do koła naukowego Laboratorium Logopedii. W czasie spotkań przygotowują m.in. wystąpienia, które później prezentują na olsztyńskim seminarium kół naukowych.

Ale to nie wszystko. Ostatnio studenci pracują też nad bajką logopedyczną. — Zamierzamy ją nagrać w naszym wydziałowym studiu radiowym, a później udostępniać dzieciom jako materiał do ćwiczeń — mówi dr Magdalena Osowicka-Kondratowicz, koordynatorka logopedii na UWM.

Studenci angażują się także w wolontariat. I, jak podkreśla dr Magdalena Osowicka-Kondratowicz, jest to naprawdę cenne. — Kilkoro naszych studentów odwiedza dzieci z problemami logopedycznymi w ich domach i pomaga rodzicom w ćwiczeniach — mówi dr Osowicka-Kondratowicz i dodaje: — Wolontariusze są przez dzieci wyczekiwani, a przez rodziców doceniani.

A co zyskują studenci dzięki tym spotkaniom? — To dla nas świetny sprawdzian, żeby zweryfikować, czy nadajemy się do tego zawodu, czy potrafimy improwizować i wchodzić w relacje z podopiecznym — wylicza Anita Perużyńska. — Wszystko odbywa się pod nadzorem merytorycznym pani Elżbiety Szmyt, więc mamy szansę zdobywać dodatkowe doświadczenie.

Systematyczne spotkania z dziećmi to nie jedyna forma pomocy, na jaką decydują się studenci logopedii. Zdarza im się zrobić coś naprawdę wystrzałowego. Na przykład? Bal.

Niedawno na Wydziale Humanistycznym po raz drugi pojawiło się grono młodych przebierańców. Przyszli logopedzi przygotowali dla podopiecznych Specjalistycznego Ośrodka Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu PZG w Olsztynie, Ostródzie i Iławie wiele atrakcji. Dzieci, razem ze swoim rodzeństwem i rodzicami, brały udział w tańcach oraz grach i zabawach. Wiele z nich miało wymiar terapeutyczny. Można więc było nie tylko rozruszać nogi, ale i aparat mowy. Foyer Auli Teatralnej zyskało na ten czas bajkową scenerię.

Na zdjęciu studentki logopedii i dr Magdalena Osowicka-Kondratowicz

Na zdjęciu studentki logopedii i dr Magdalena Osowicka-Kondratowicz. Fot. Andrzej Kondratowicz

Wśród zadań, jakie postawili przed sobą na najbliższy czas studenci i wykładowcy logopedii, jest organizacja Europejskiego Dnia Logopedii. Odbędzie się on 6 marca na Wydziale Humanistycznym. To wtedy poznamy laureatów II Ogólnopolskiego Konkursu na Najtrudniejszą Lingwołamkę i Skrętacz Języka. — Taki konkurs nie odbywa się nigdzie indziej, a jego pomysłodawczynią jest dr Magdalena Zaorska, która na co dzień uczy studentów prawidłowej dykcji i emisji głosu — opowiada dr Osowicka-Kondratowicz.

W ubiegłym roku za najciekawszą lingwołamkę uznano tę autorstwa Marcina Stankiewicza: „W szumie szmerów siedząc sieje Dziecina zapłakana/Dziedzic w dziczy dzikiej gdzie co trzecia trzcina nadłamana/Gdzież jest wyjście?/Otóż ciszą iście dziś się szczyćcie, gdyż cisi szczęśliwi żną i wy też żąć idźcie”.

Autorką najlepszego skrętacza okazała się rok temu Aleksandra Budlewska, która napisała tekst „Chrzan” rozpoczynający się od zdań: „Tarł chrzan karzeł do odparzeń, do odparzeń tarł chrzan karzeł. Sześćset czterdzieści trzy wiadra już natarł i tarł, i tarł, i żarł ten chrzan i płakał”.

Na tegoroczny konkurs także można przesyłać teksty w dwóch kategoriach. Pierwsza z nich to lingwołamki — skomplikowane pod względem wymowy zdania. Składać się mogą z maksimum 15 wyrazów. Druga kategoria to skrętacze języka. Organizatorzy oczekują w niej dłuższych form literackich (np. ciekawy wiersz, rymowanka, wyliczanka lub innego typu łamaniec językowy liczący minimum 50 wyrazów), których wymówienie będzie wyzwaniem. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.uwm.edu.pl/polonistyka.
Wszyscy, którzy chcą sprawdzić, co słychać u olsztyńskich studentów logopedii, mogą z kolei odwiedzić ich blog: logosferauwm.blox.pl.

dbp