Od kilkunastu lat bez względu na to czy śnieg jest czy go brakuje miłośnicy biegania spotykają się na Zimowym Biegu Sasinów w Wysokiej Wsi. W tym roku amatorzy narciarstwa biegowego po Wzgórzach Dylewskich rywalizowali jedynie w butach do biegania.
Mimo że warunki w okolicach Góry Dylewskiej były niesprzyjające do biegania na nartach, to uśmiechnięci wiatronodzy biegacze w liczbie ponad 50 stanęli na starcie. Spod W Rybakówki na terenie kompleksu hotelowego Ireny Eris wystartowali na dwóch dystansach 10 i 5 km. Tradycyjnie, jak wtedy kiedy Wzgórza Dylewskie pokrywa gruba warstwa śniegu, mieli do pokonania strome podbiegi, pagórki i zbiegi, a pod koniec na wszystkich czekał tzw. Paralizator. Nad sprawnym przebiegiem biegu czuwali przedstawiciele Stowarzyszenia Miłośników Wzgórz Dylewskich z głównym organizatorem Jackiem Traczem na czele. Na wszystkich na mecie czekały medale oraz gorący bigos, kawa, kromki chleba ze smalcem i pyszne ciasto.
Zwycięzcy biegów, 10 km, kobiety: Agnieszka Kaniewska; mężczyźni: Mateusz Krawiecki; 5 km, kobiety: Aleksandra Wantowska; mężczyźni: Maciej Myszkiewicz.
Od kilkunastu lat bez względu na to czy śnieg jest czy go brakuje miłośnicy biegania spotykają się na Zimowym Biegu Sasinów w Wysokiej Wsi. W tym roku amatorzy narciarstwa biegowego po Wzgórzach Dylewskich rywalizowali jedynie w butach do biegania.