Masz wątpliwości, czy jesteś trzeźwy i możesz wsiąść za kierownicę ? Przyjdź do piskiej komendy i sprawdź swój stan trzeźwości
2018-02-07 09:56:39(ost. akt: 2018-02-07 09:59:25)
Tegoroczny karnawał dobiega końca. Przed nami ostatnie huczne imprezy zakrapiane alkoholem. Pamiętajmy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości ponosi za sobą wiele konsekwencji.
Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Konsekwencje będą o wiele poważniejsze, jeśli pijany kierowca spowoduje wypadek. Wówczas kara wzrasta do 4,5 lat pozbawienia wolności. Nawet 12 lat więzienia grozi nietrzeźwemu kierującemu, który spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym.
Jeśli zatem imprezowaliśmy i mamy wątpliwości, czy możemy już wsiąść za kierownicę warto odwiedzić Komendę Powiatową Policji w Piszu, aby sprawdzić swój stan trzeźwości.
W recepcji piskiej policji znajduje się alkomat zakupiony na początku 2017 roku ze środków finansowych przekazanych przez Radę Miejską w Piszu. Urządzenie to jest samoobsługowe, a korzystanie z niego jest proste i bezpłatne. Alkomat przeznaczony jest szczególnie dla odpowiedzialnych kierowców, którzy mogą w każdej chwili zweryfikować swój stan trzeźwości i wsiąść za kierownicę bez narażania się na odpowiedzialność karną za kierowanie pojazdem pod działaniem alkoholu.
Zakup tego alkomatu to kolejny krok ze strony piskiej policji w stronę poprawy bezpieczeństwa na drogach naszego powiatu.
KPP Pisz
Czytaj e-wydanie 

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Ze trzy lata temu... #2436029 | 82.44.*.* 7 lut 2018 23:48
...kiedy już istniała akcja nagłośniona przez media, że każda komenda policji służy alkomatem osobom niepewnym swojego stanu, a chcącym wsiąść za kółko; poszedłem w niedzielny poranek na piski komisariat - zapowiadało się na prowadzenie auta, a poprzedni wieczór nie sczędził szotów. Na "dzień dobry' zostałem niemalże zbluzgany przez chama zza okienka na dyżurce za zakłócanie niedzielnego spokoju, a po streszczeniu powodu mojego przyjścia porównany do kryminalisty. Pół godziny zajęło mu "namierzenie" przez telefon i radio alkomatu przeznaczonego do pomiarów w komendzie, który jeździł w terenie jednym z radiowozów. Po tym "cham" zmienił zdanie i stwierdził, że "nie może teraz ściągnąc alkomatu z terenu na moje zachcianki" i żebym wyszedł i mu głowy nie zawracał. Brawo Policja! Czy Milicja...?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz