Ten protest, to jeszcze nie koniec

Do protestu doszło w czwartek, 1 lutego. W godzinach od 9:30 do 12:00 mieszkańcy Gronowa, do których dołączyły także mieszkańcy Piotrowa (łącznie 30-40 osób), blokowali drogę wojewódzką 507, chodząc po przejściu dla pieszych pod budynkiem urzędu gminy w Lubominie. Policja zorganizowała na ten czas objazdy dla aut osobowych, a pojazdy ciężarowe były przepuszczane cyklicznie.

O planach mieszkańców Gronowa pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu.
— Jesteśmy zbywani ciągłymi obietnicami — stwierdził wówczas Stanisław Sienkiewicz. — Nie mamy jakiegokolwiek połączenia asfaltowego naszej miejscowości ze światem. Do naszej miejscowości prowadzą dwie drogi, jedna pod zarządem powiatu lidzbarskiego, druga pod zarządem gminy Lubomino. Obie są w tragicznym stanie. Walczymy o remonty dróg bezskutecznie od 10 lat.

Wójt gminy Lubomino Andrzej Mazur wyjaśniał:
— Przejęliśmy jako gmina drogę powiatową na siedem lat, żeby ją wyremontować i ten remont trwa. Wykonawca miał zakończyć odcinek Wolnica - Różyn w lutym, jednak z uwagi na pogodę zwrócił się do nas o przedłużenie terminu i ma prace zakończyć 30 kwietnia tego roku. Jeśli chodzi o drogę gminną, to kończy się ona w lesie i radni zdecydowali, że nie będziemy w nią inwestowali gminnych środków. Dla nas ważna jest droga powiatowa, która łączy dwie miejscowości i tą właśnie drogą jeżdżą najczęściej mieszkańcy i dzieci do szkół.

Jak wyjaśniał starosta lidzbarski Jan Harhaj w latach 2009-2017 łączna wartość inwestycji prowadzonych na terenie gminy Lubomino to niemal 6.200.000zł. Ponadto w ramach bieżącego utrzymania wykonano prace na kwotę przeszło 2.700.000zł. W 2017 roku została sporządzona dokumentacja projektowa na przebudowę odcinka drogi powiatowej na odcinku Zagony-Gronowo oraz przygotowany teren pod inwestycję. Ponadto 25 stycznia 2018 r. powiat ogłosił przetarg na wykonanie podbudowy i nawierzchni bitumicznej.

Mimo tych działań gminy i starostwa, mieszkańcy Gronowa nie składają broni. Chcą doprowadzić też do remontu drogi gminnej, która łączy ich wieś z drogą powiatową na Praslity.
Z protestującymi rozmawiali wicestarosta Jarosław Kogut oraz wójt Andrzej Mazur. Jednak mieszkańcy Gronowa są zdecydowani na kolejne protesty. Trwający remont drogi powiatowej im nie wystarcza.

— Owszem nasze dzieci jeżdżą drogą powiatową do Lubomina, ale my często korzystamy z drogi gminnej biegnącej w stronę Dobrego Miasta — tłumaczą. — Będziemy dalej protestować.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna