Mazurski poeta po kilku latach ma nowy nagrobek

Poeta mazurski Michał Kajka (1858-1940) ma swoją ulicę w Olsztynie, jest również patronem ulic w innych miejscowościach regionu. Jednak niewielu wie coś o nim więcej i niewielu zna jego twórczość.

Teraz pojawiła się okazja, by przywrócić pamięć Michała Kajki. Odwiedzając malowniczą, położoną między dwoma jeziorami wieś Ogródek w gminie Orzysz i tamtejsze poświęcone poecie muzeum, należy zajrzeć na ewangelicki cmentarz, na którym w 1940 roku Kajka został pochowany. Tym bardziej że od niedawna jego nagrobek zyskał nowy wygląd.

Renowacja grobu była konieczna. Istniejący obelisk został ufundowany przez Związek Literatów Polskich w 1952 roku, czyli w czasach stalinizmu. Połączono wówczas w jedną mogiłę pojedyncze groby Michała Kajki i jego żony Wilhelminy z Karasiów (1857-1937). Na tablicy nagrobnej nie umieszczono wtedy ani krzyża, ani inskrypcji „Tu spoczywa w Bogu”. Teraz przywrócono mu religijny charakter. Wykuto również krzyż.

— Ma to szczególne znaczenie zwłaszcza w przypadku Michała Kajki, który był głęboko wierzącym człowiekiem. Rytm jego twórczości nadawały zmiany pór roku i święta kościelne — podkreśla Sławomir Szymankiewicz, kierownik Muzeum Michała Kajki w Ogródku.

Odnowiono także otoczenie grobu, zbudowano nowy chodnik i schody. Prace dofinansowało starostwo w Piszu i gmina Orzysz, które przeznaczyły po 10 tys. zł. Na płycie nagrobnej jest też fragment wiesza Kajki „Tęsknota za ojczystą mową”. Zawiedzie się jednak ten, kto będzie tam szukał bogatych zdobień i złotych liter. Nagrobek powstał według pomysłu Sławomira Szymankiewicza i ma podkreślać surowość oraz prostotę życia w nim pochowanych.

ap