Skrajnie wycieńczone bydło w gospodarstwie w Gromotach. Interweniowali inspektorzy Animals
2018-01-09 12:57:58(ost. akt: 2018-01-09 22:54:47)
Do redakcji dotarła dziś wiadomość o tym, że w gospodarstwie w Gromotach w gminie Iława, zwierzęta przetrzymywane są w skandalicznych warunkach. Mowa jest o kilkudziesięciu krowach, w tym również cielakach. Inspektorzy ds. ochrony zwierząt OTOZ Animals potwierdzili nam te dramatyczne wieści.
Fot. OTOZ Animals
Okazało się, że od kilku tygodni trwały rozmowy z właścicielem hodowli krów w Gromotach w gminie Iława żeby zadbał o bydło. Bezskutecznie. Z relacji inspektorów wynika, że bydło jest tam przetrzymywane w skarnie złych warunkach. Krowy są wycieńczone i brodzą w odchodach, są wychudzone i niedożywione. Taki widok zastali inspektorzy podczas ostatniej interwencji, która odbyła się 6 stycznia. Okazało się także, że tych interwencji było więcej...
[gallery=4]gallery[/galleryg[youtube]youtube[/youtube
6 stycznia 2018 r. byliśmy na trzeciej już z kolei interwencji u tego pana w gospodarstwie – mówi Ewa Imbiorska z iławskiego Schroniska dla Zwierząt. — Nie wykonał choćby najmniejszego ruchu, żeby poprawić sytuację tych biednych zwierząt. Przebywają one w strasznych warunkach. Część z krów mieszka pod gołym niebem, powiązane są łańcuchami, bez możliwości ogrzania się. Pozostałe zwierzęta mieszkają w oborze ?nieposprzątanej od wielu miesięcy. W przybudówce ten człowiek trzyma cielaki, które topią się we własnych odchodach. Jest też tam cielak i 5-letnia krowa, leżąca. Zwierzęta są chore i nie mają siły się podnieść. Okazało się, że gehenna tych zwierząt trwa od 8 lat! Ani sołtys Gromot ani sąsiedzi nie wiedzieli? Aż trudno w to uwierzyć! A gdzie był weterynarz nadzorujący?
Inspektorzy OTOZ podczas dwóch poprzednich interwencji zobowiązali właściciela gospodarstwa do niezwłocznej poprawy warunków bytowania tych zwierząt.
— Skończyło się jedynie na obietnicach - mówi Ewa Imbiorska. — Nie poprawiło się nic do tej pory. Na dworze jest mróz, w nocy i w dzień, co potęguje całą sytuację. Trzymanie zwierząt w takich warunkach to po prostu znęcanie się nad nimi. Powiadomiliśmy już Państwowy Inspektorat Weterynarii, policję i gminę oraz prezesa jednej ze spółdzielni mleczarskich, która z tego miejsca pobiera mleko. Zwróciliśmy się do tej firmy, aby skontrolowała warunki w jakich jest przechowywane mleko, ponieważ panuje tam brud i bałagan. Inspektorzy będą kontrolować inne punkty – gospodarstwa na tym terenie, aby sprawdzić, jakie panują tam warunki.
Inspektorzy OTOZ podczas dwóch poprzednich interwencji zobowiązali właściciela gospodarstwa do niezwłocznej poprawy warunków bytowania tych zwierząt.
— Skończyło się jedynie na obietnicach - mówi Ewa Imbiorska. — Nie poprawiło się nic do tej pory. Na dworze jest mróz, w nocy i w dzień, co potęguje całą sytuację. Trzymanie zwierząt w takich warunkach to po prostu znęcanie się nad nimi. Powiadomiliśmy już Państwowy Inspektorat Weterynarii, policję i gminę oraz prezesa jednej ze spółdzielni mleczarskich, która z tego miejsca pobiera mleko. Zwróciliśmy się do tej firmy, aby skontrolowała warunki w jakich jest przechowywane mleko, ponieważ panuje tam brud i bałagan. Inspektorzy będą kontrolować inne punkty – gospodarstwa na tym terenie, aby sprawdzić, jakie panują tam warunki.
Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa iławskiej policji potwierdziła zgłoszenie od Inspektoratu OTOZ Animals w sprawie bydła w Gromotach.
— Faktycznie takie zgłoszenie do nas dotarło – mówi rzeczniczka. — Jest to obszerna dokumentacja pisemna i zdjęciowa. Będziemy sprawdzać, czy doszło do znęcania się nad zwierzętami.
— Faktycznie takie zgłoszenie do nas dotarło – mówi rzeczniczka. — Jest to obszerna dokumentacja pisemna i zdjęciowa. Będziemy sprawdzać, czy doszło do znęcania się nad zwierzętami.
Rozmawialiśmy także z wójtem Gminy Iława Krzysztofem Harmacińskim, który już zna sprawę.
— Byliśmy dziś w tym gospodarstwie i rzeczywiście bydło przetrzymywane jest tam w złych warunkach – mówi wójt. — Poinformowaliśmy gospodarza o procedurach, które będą wszczęte z naszej strony, jeśli policja uzna, że doszło do popełnienia przestępstwa. Czekamy na rozstrzygnięcia w tej sprawie.
— Byliśmy dziś w tym gospodarstwie i rzeczywiście bydło przetrzymywane jest tam w złych warunkach – mówi wójt. — Poinformowaliśmy gospodarza o procedurach, które będą wszczęte z naszej strony, jeśli policja uzna, że doszło do popełnienia przestępstwa. Czekamy na rozstrzygnięcia w tej sprawie.
m.rogatty@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (24) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
daro #2416615 | 31.0.*.* 12 sty 2018 18:24
to jest jedna sciema. jeśli warunki naprawdę były takie złe to dlaczego otoz nie rozdmuchał tego przy pierwszej kontroli lub drugiej. zamiast pomóc gospodarzowi to woleli zrobić z niego jakiegoś zwyrodnialca. jak się teraz czują jego dzieci które są wytykane palcami. ciekawe czy zwierząt w schronisku mają ciepło i nie są trzymane na dworze.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
liki #2415207 | 37.47.*.* 11 sty 2018 07:56
Ludzie przecież to są jaja Animals robią bojde a prawda jest inna! Jak bydło było by chore to dawno by je zabrano!
odpowiedz na ten komentarz
Lewandowski #2414907 | 37.47.*.* 10 sty 2018 20:22
Witam serdecznie szkoda bydla mogę wszystkie krowy oraz cieleta kupic proszę o katakt 513-073-822
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
piotr #2414835 | 94.254.*.* 10 sty 2018 19:14
zabrac te biedne zwierzeta ! z tego syfu , jak go niestac na obore ! i jedzenie i inne !
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
obrońca #2414506 | 37.47.*.* 10 sty 2018 12:53
Ten gospodarz ma pożywienie pełno bel kopiec kukurydzy to jest pomówienie i nasłanie bydło nie jest chude
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)