Koncert Noworoczny się odbędzie (przy ograniczonej widowni), ale co z meczem szczypiorniaka?

2018-01-03 11:52:32(ost. akt: 2018-01-03 13:43:48)
Hala sportowo-widowiskowa, już z nowym parkietem

Hala sportowo-widowiskowa, już z nowym parkietem

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Wciąż nie zakończyły się prace wewnątrz hali widowiskowo-sportowej w Iławie. Wiadomo, że niedzielny Koncert Noworoczny nie jest zagrożony, ale odbędzie się przy ograniczonej widowni.
Sportowcy, uczniowie, nauczyciele, a także Iławskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji — w Iławie i okolicach mnóstwo osób, klubów, stowarzyszeń, które z niecierpliwością oczekują zakończenia remontu hali miejskiej przy ul. Niepodległości 11b. Praktycznie codziennie dzwonią do nas zainteresowani z pytaniem, kiedy hala będzie ponownie oddana do użytku? Konkretnej odpowiedzi wciąż brak, a urzędnicy zawsze przy tej okazji dodają, że przecież umowa na wykonanie wszystkich robót obowiązuje do czerwca 2018. Tyle, że według pierwotnej wersji hala miała "działać" już od początku września 2017 (według planu: najpierw wnętrze, później prace na zewnątrz). Mamy styczeń.

•••
Prace, przede wszystkim związane z remontem felernego dachu, rozpoczęły się w marcu 2017 roku i trwają do dziś. Całkowity koszt rewitalizacji budynku miał początkowo wynieść 4 083 000 złotych. W trakcie robót zniszczeniu uległ jednak parkiet, a przyczyną był brak odpowiedniego zabezpieczenia go przez wykonawcę. W związku z tym potrzebna była wymiana boiska — o tym temacie, podobnie jak i o innych wątkach związanych z remontem nieszczęsnej hali, pisaliśmy w ostatnich miesiącach często i gęsto. Koszt wymiany to 270 tys. zł. Wciąż nie wiadomo, kto za to zapłaci: inwestor, czyli miasto, czy wykonawca, który nie zadbał o podłogę w sposób odpowiedni.

Co ciekawe, na jednej z sesji rady miasta usłyszeliśmy od radnych, że dopiero po publikacji artykułu na naszym portalu oraz w gazecie dowiedzieli się, że parkiet będzie wymieniony, bo zalał go deszcz. Podczas prac komisji przedstawiona im została inna wersja, mówiąca o tym, że i tak trzeba było zamontować nową arenę, bo stara (17-letnia) była już mocno wysłużona. O wyjaśnienie tej sprawy przez burmistrza i urząd starała się m.in. radna Anna Zakrzewska, która nie kryła zaskoczenia po przeczytaniu tekstu o zalanej przez wodę podłodze.

Władze Iławy czeka więc teraz przepychanka na argumenty z wykonawcą remontu, jednak jak powiedział nam Roman Radtke, kierownik wydziału planowania, inwestycji i monitoringu w urzędzie miasta, sprawa jest bardzo bliska wyjaśnienia. Zadzwoniliśmy dziś (środa 3 stycznia) do ratusza, aby dowiedzieć się, kiedy sportowcy, uczniowie oraz pracownicy ICSTiR będą mogli ponownie korzystać z dobrodziejstw miejskiego obiektu. Bo tak naprawdę, to jest dla nich najważniejsze, a nie to, kto zapłaci za parkiet.
Trzeba pamiętać, że hala miejska — zwłaszcza w okresie zimowym — to centrum sportowego życia Iławy. Nie tylko kluby i stowarzyszenia, ale także prywatne firmy i tzw. "dzikie" drużyny wynajmowały ją aby móc grać, biegać, skakać. A brak pieniędzy z wynajmu to strata dla budżetu centrum sportu, czyli też UM Iława.

— Wiadomo na pewno, że zaplanowany na najbliższą niedzielę Koncert Noworoczny odbędzie się w hali, jednak artyści wystąpią przy ograniczonej publice — tłumaczy Roman Radtke. — Związane jest to z faktem, że nie wszystkie prace zostały wykonane na czas. Udostępnione zostaną tylko dolne trybuny, górne pozostaną zamknięte dla widowni — dodaje urzędnik.

We wtorek 2 stycznia doszło do spotkania roboczego, na którym dyskutowano o oddaniu do ponownego użytku hali przy ul. Niepodległości. Wykonawca robót usłyszał ze strony władz Iławy litanię około 26 zastrzeżeń co do wykonania prac.
Dziś (środa 3 stycznia) wraz z Andrzejem Nichczyńskim z wydziału planowania, inwestycji i monitoringu spacerowaliśmy w hali. Malowanie ścian, a właściwie poprawianie jednego z bubli (zacieki) trwa w najlepsze. Do tego trzeba jeszcze wszystko gruntownie wyczyścić. Być może trzeba będzie wynająć do tego specjalistyczną firmę sprzątającą. Kto za nią zapłaci?...

••• Z końcem tygodnia obiekt ma zostać przejęty przez użytkownika, czyli ICSTiR. Pracownicy centrum sportu będą potrzebowali trochę czasu, aby ponownie zadomowić się w hali. A z nóżki na nóżkę niecierpliwie przebierają piłkarze ręczni Jezioraka Iława, którzy na 20 stycznia mają zaplanowany mecz II ligi seniorów ze Szczypiorniakiem Olsztyn. Iławianie woleliby już nie grać w Suszu, którego gościnność doceniają, tylko na swoim terenie.
Pytamy zatem Krzysztofa Mądrego, wicedyrektora ICSTiR, czy jest szansa na rozegranie tego meczu w hali nad Małym Jeziorakiem?
— Rzeczywiście, będziemy potrzebowali trochę czasu na ponowne zaadaptowanie pomieszczeń hali, jednak postaramy się, aby mecz Jeziorak — Szczypiorniak został już rozegrany w naszej hali. Stuprocentowej pewności jednak nie gwarantuję — dodaje Mądry.

A z tego co się dowiedzieliśmy, lekcje wychowania fizycznego uczniów szkoły podstawowej nr 3 w Iławie do obiektu wrócą prawdopodobnie dopiero po zakończeniu ferii zimowych, czyli w drugim tygodniu lutego.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja Klaudiusz #2409118 | 176.221.*.* 3 sty 2018 17:59

    Na Kazimierza Kowalskiego i jego ludzi tyle luda się zejdzie ze aż strach a wy pół sali dajecie. I za darmo. Zobaczycie będziecie mieć awantury. Bedą kolejki na godzinę przed występem.

    odpowiedz na ten komentarz