Nie święty Mikołaj

2017-12-21 15:40:00(ost. akt: 2017-12-21 15:42:59)
Co to znaczy, że coś jest normalne, że jest normą? Ano to, że większość uznaje takie coś za normalne. Więc skoro św. Mikołaj kojarzy się większości z białobrodym panem ubranym w czerwony kubraczek, to jest to normalne. Zatem siebie muszę zaliczyć do nienormalnych.
Co i raz można sobie przeczytać lub usłyszeć, że na jakiś jarmark przybędzie „prawdziwy” św. Mikołaj rodem z mroźnej Laponii.

A ot mi zdawało się, że w odróżnieniu od tego z reklamy, prawdziwy św. Mikołaj, pochodzi z całkiem innego miejsca.

Nie z Laponii, ale z terenu dzisiejszej Turcji. Mówię o św. Mikołaju z Myry, który żył w latach (270-350) po narodzeniu Chrystusa, a który rozdał potrzebującym odziedziczony po rodzicach majątek.

Ten prawdziwy św. Mikołaj nie ma nic wspólnego z tym z brodą z białej waty, ubranym w czerwony stroik. Tego pana wymyślił sobie kiedyś producent coli. Od niego możemy dostać próbkę towaru czy jakiś gadżet. Ale przecież wiadomo, że nie położy nam prezentu pod bożonarodzeniową choinką…

Igor Hrywna