Co wolno robić w korku? Olsztynianie opowiadają o swoich sposobach

2017-11-10 17:00:29(ost. akt: 2017-11-10 11:37:12)

Autor zdjęcia: Czytelniczka

Stanie w korku jest utrapieniem i zmorą kierowców. Jednak niektórzy potrafią te dodatkowe minuty wykorzystać na coś przyjemnego. Jedni czytają książki, inni jedzą obiad. Tylko czy to jest bezpieczne?
Pani Maria z Olsztyna próbowała przedostać się z Dywit na al. Wojska Polskiego w Olsztynie. Stojąc w korku, zdążyła zjeść obiad. Zdjęciem z tego momentu podzieliła się na Facebooku.

Co olszynianie robią w korku? — Z reguły nic nie robię. Klnę — przyznaje z rozbrajającą szczerością Malwina z Olsztyna. — Słucham radia, a gdy jadę z córką, gadam z nią o życiu w przedszkolu. W samotności nawet w nosie dłubać mi się nie chce. Ostatnio kolega zostawił w moim samochodzie batonik. Chciałam mu go oddać, ale z nerwów go zjadłam...

Pan Paweł z Zatorza w korku nadrabia zaległości muzyczne, a dla pani Marty z Pieczewa korek jest doskonałą okazją do powtórzenia materiału z dodatkowego kursu. — Poprosiłam męża, żeby przyniósł mi z piwnicy książki ze studiów. Zapisałam się na kurs, muszę trochę się pouczyć. W domu, przy dwójce dzieci, nie ma na to czasu. Więc czytam, stojąc w korku.

Na profilu Gazety na Facebooku zapytaliśmy internautów, jakie mają pomysły na zabicie postojowej nudy.
Magda: — Słucham Michała Bajora i śpiewam, śpiewam, śpiewam.
Aleksandra: — Słucham audiobooków.
Kasia: — Nauka angielskiego.
Alicja: — Jem śniadanie, którego z braku czasu nie jem w pracy.

Na co możemy pozwolić sobie, a na co nie, czekając w korku? Andrzej Markowski, psycholog transportu: — Nie warto przekraczać tej granicy, za którą likwiduje się rozsądek. Trzeba tak się zachowywać, żeby nie zrobić krzywdy ani sobie, ani nikomu innemu — mówi.
I dodaje: — Niestety, bardzo często brak nam zdolności do krytycznej oceny takich zachowań. Wysyłamy sms-a, a ta czynność już powoduje, że informacja z zewnątrz do nas nie dociera. Z badań wynika, że sama rozmowa przy pomocy zestawu głośnomówiącego sprawia, że 50 proc. informacji z otaczającego świata do nas nie dochodzi.

Czego więc nie możemy robić w korku? — Możemy robić wszystko, ale konsekwencje mogą być tragiczne — odpowiada Andrzej Markowski. — Warto więc zapanować nad nagłymi zachciankami. Tym bardziej że nawet przy prędkości 15 km/h nasza jazda może skończyć się kolizją albo nawet wypadkiem. O uraz kręgosłupa szyjnego nietrudno. A kiedy wsiadamy do auta, podejmujemy decyzję o bezpiecznym dotarciu do celu.

Czy za jakieś czynności grozi nam mandat? — Czytanie książki czy poprawianie makijażu nie są zabronione przez prawo — tłumaczy sierż. szt. Izabela Kołpakowska, oficer prasowy KMP Olsztyn. — Natomiast należy pamiętać, że każdego kierowcę obowiązuje w niektórych przypadkach zasada szczególnej ostrożności. Oznacza to, że nawet podczas postoju wynikającego z warunków ruchu (np. stanie w korku) powinien być skoncentrowany na tym, co się dzieje na drodze i być przygotowanym na kontynuację jazdy w każdej chwili. Zatem zachęcamy, aby kierowcy, stojąc w korku, nie wykonywali czynności, które mogą rozproszyć ich uwagę, a w rezultacie doprowadzić do groźnej sytuacji np. kolizji, potrącenia czy opóźnienia dojazdu karetki pogotowia do potrzebującego. Pamiętajmy też, że obniżona koncentracja i „zagapianie się” może skutkować tym, że ruch nie będzie odbywał się płynnie.

Co, zgodnie z prawem, jest zabronione? — Naruszenie zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Grozi za to mandat w wysokości 200 zł i 5 punktów karnych — mówi sierż. szt. Izabela Kołpakowska.

Ale to nie wszystko. Kierowcy, który przewozi osobę, zabrania się palenia tytoniu lub spożywania pokarmów w czasie jazdy. Czy to znaczy, że nie możemy zjeść batonika podwożąc sąsiada do pracy? — Ten przepis dotyczy tylko określonej grupy kierowców, którzy wykonują usługę związaną z przewożeniem pasażerów — precyzuje policjantka. — Zatem obowiązuje wyłącznie kierujących taksówkami, autobusami czy mikrobusami, w których znajduje się inna osoba lub osoby. Taryfikator za popełnienie tego wykroczenia przewiduje mandat w wysokości 50 zł.
at

Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Złomiarz #2372735 | 188.146.*.* 12 lis 2017 13:29

    A ja w korku przeklinam Grzymowicza - sprawcę tego armagedonu drogowego.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  2. Marus #2372455 | 66.87.*.* 12 lis 2017 03:49

    Jechałem kiedyś w NY z kolega .Zatrzymalismy się na światłach była 7 rano .W pewnym momencie kolega mówi zobacz co robi facet w samochodzie obok .Nas somocjod był wyższy wiec było widać .Starszy pan bawił się swoim Fredem nic go mie ruszało ze samochodu są obok niego jechał równo z koksem

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Pesymista #2372389 | 83.9.*.* 11 lis 2017 22:55

    Kogo to obchodzi co ta Pani robiła w korku? a może też nie wrzuci na Facebooku jak idzie do toalety!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. nor #2372235 | 83.9.*.* 11 lis 2017 19:01

    opycham się słodyczami głośno słuchając swojej ulubionej muzyki

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. kolec #2371988 | 83.9.*.* 11 lis 2017 12:27

    czy redakcja mogłaby podać nazwisko urzędnika odpowiedzialnego za ten chaos, bałagan i nerwy mieszkańców ? Bo jak jadę przez Olsztyn to przeklinam wszystkich urzędników Urzędu, a przecież chyba nie wszyscy są temu winni. Jest jeden , geniusz logistyki i drogownictwa. Orzeł myśli komunikacyjnej miasta. On powinien zbierać od mieszkańców te wszystkie złote myśli wypowiadane w tysiącach samochodów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    Pokaż wszystkie komentarze (36)