Alarm powodziowy odwołany. Wprowadzono pogotowie powodziowe. AKTUALIZACJA

2017-09-20 13:44:17(ost. akt: 2017-09-20 20:12:49)

Autor zdjęcia: Aleksandra Jakimczuk

Zmniejszyło się zagrożenie powodzią na terenie powiatu braniewskiego. W związku z tym starosta braniewski odwołał alarm powodziowy. W tej chwili nadal obowiązuje pogotowie powodziowe.
Od początku wystąpienia ulewy, połączonej z silnym wiatrem, w Starostwie Powiatowym w Braniewie pełnił dyżur Wydział Zarządzania Kryzysowego, któremu przewodził starosta braniewski Leszek Dziąg.

— Obecnie sytuacja ustabilizowała się na wszystkich rzekach, woda zaczyna opadać — informuje starosta. — Jeśli ponownie nie będzie opadów lub cofki z Zalewu Wiślanego to sytuacja wróci do normy.

Starosta Leszek Dziąg podkreśla, że jak na tę skalę opadów i utrudnień wywołanych przez silny wiatr (w poniedziałek) skala zniszczeń wywołanych przez powódź nie jest bardzo duża. Najbardziej ucierpiały domostwa w gminie Wilczęta, zwłaszcza w Księżnie.
— Nadal nieprzejezdny jest również most w Tatarkach, w gminie Wilczęta, pracuje tam Zarząd Dróg Powiatowych — mówi Leszek Dziąg. — Trudna sytuacja jest także na rzece Gołubie, gdyż tuż za granicą, po stronie rosyjskiej znajdują się tamy, wykonane przez bobry, a tym samym zalewisko sięga naszej strony.

Starosta braniewski podkreśla, że skala zniszczeń mogłaby być znacznie większa, gdyby nie uzgodnienia poczynione już w poniedziałek (18 września) z elektrownią wodną w Pierzchałach.
— Już na początku silnych opadów deszczu poprosiliśmy elektrownię o większy zrzut wody ze zbiornika w Pierzchałach, dzięki temu rozładowaliśmy to „czoło” rzeki — mówi Leszek Dziąg. — Tym samym Pasłęka pozostała w swoim korycie, z wyjątkiem tych miejsc, gdzie zwykle przy dużych opadach deszczu czy roztopach występują podtopienia. Dlatego woda zalała niektóre posesje przylegające do rzeki, jak też pojawiła się w niektórych piwnicach domów w Braniewie.

Starosta braniewski dziękuje za ciężką pracę strażakom z Państwowej i z Ochotniczych Straży Pożarnych.
— Należy im się wielki szacunek, gdyż dzięki temu, że szybko uprzątnęli powalone przez wiatr drzewa, mogli równie błyskawicznie ruszyć z pomocą mieszkańcom — mówi starosta. — W tej bardzo trudnej sytuacji radzą sobie także gminy, na terenie których wystąpiły podtopienia.

Sytuacja powodziowa jest ciągle monitorowana, w Starostwie Powiatowym nadal dyżur pełni Wydział Zarządzania Kryzysowego. Można z nim kontaktować się telefonicznie, pod numerem telefonu 55 644 02 55.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. FROG11 #2333403 | 82.177.*.* 21 wrz 2017 18:34

    szacunek dla chłopaków w pomaranczowych mundurach SD którzy zamykali droge w rogitach o 23 ..Pomokli

    odpowiedz na ten komentarz

  2. gosc #2332481 | 93.105.*.* 20 wrz 2017 19:26

    a kto zaplaci za drugie w ciagu 4 lat zalane poldery ,nieoczyszczone rowy i przepusty ,zlikwidowac powiaty i,bada pieniadze na prawdziwe potrzeby a nie na pieszczoty z ukraincami.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. bauda #2332151 | 217.97.*.* 20 wrz 2017 14:29

      a co z poziomem rzeki Bauda, nikt nie widzi ze rzeka podmywa most i drogę?

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Ja #2332141 | 37.47.*.* 20 wrz 2017 14:23

      Sztab krysysowy się znalazł jak wszystko zalalo kto ma władzę nad tymi pierzchalami spuszczaja kiedy chca nikt nie może tego dopilnować

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Kto zapłaci ? #2332098 | 94.254.*.* 20 wrz 2017 13:52

        Kto poniesie konsekwencje za połamany pomost na przystani ? Przez to, że nie był konserwowany t.j. smarowane rolki został przez wodę cały połamany bo się nie podniósł. My jako mieszkańcy za to zapłacimy ? Czy osoba za to odpowiedzialna poniesie konsekwencje ?

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz