Na kłopoty Rogowski

2017-09-18 10:00:00(ost. akt: 2017-09-18 09:37:31)
Wszystko zaczęło się jak w bajce. Już pierwsza akcja zakończyła się bramką dla gospodarzy. Świetną wrzutkę wykorzystał Boguś Moszczyński i dał prowadzenie dla Orła.
Po pięciu minutach mógł być remis, ale świetnie broni Damian Dąbrowski. Z kolei Orzeł ma dwie doskonałe okazje w 10 i 12 min, lecz brakowało precyzji. Z czasem robi się coraz bardziej nerwowo. W 20 min w polu karnym czysto interweniuje nasz obrońca, ale trener przyjezdnych ma inne zdanie. Cała ławka rezerwowych Kormorana zachowuje się hałaśliwie i próbuje wywierać presję na arbitrze. To skutkuje upomnieniem dla trenera gości.

Podrażnieni przyjezdni, na boisku poczynają sobie coraz odważniej. Więcej mają z gry, a w Orle sporo kłopotów związanych z pressingiem Kormorana. W 30 min.goście wykonują rzut wolny z ok 30m. Silny i precyzyjny strzał odbija się od dalszego słupka i trafia do siatki. Kormoran rusza za ciosem i siedem minut później ponownie mają rzut wolny, niemal z linii pola karnego.

Tym razem rykoszet myli Damiana Dąbrowskiego i tak pada drugi gol dla gości. Pierwsza połowa kończy się prowadzeniem zwierzewian i początek drugiej odsłony też nie zapowiada się lepiej. Szybko reaguje Waldemar Pyracki. Dokonane zmiany odmieniają obraz gry. Z minuty na minutę gra Orła układa się coraz lepiej. Swój show zaczyna Jakub Rogowski.

W 59 min. popędził lewą stroną i wywalczył rzut karny, który zamienił na bramkę. Kilka minut później Jakub znów rządzi na lewej stronie. Ruszył z indywidualną akcją i wyprowadza Orła na prowadzenie. Przyjezdni mają coraz mniej do powiedzenia, a Orzeł tworzy coraz to nowe i coraz groźniejsze akcje.

W 90 min. gości dobija znów Jakub Rogowski. Znów lewą stroną, w sytuacji jeden na jeden wyprzedził niczym sprinter obrońcę i pięknym strzałem pokonuje bramkarza Kormorana. Bramkę piłkarze dedukują Damianowi Dąbrowskiemu, który kilka dni temu został szczęśliwym tatą, a po zakończeniu meczu piłkarze odśpiewali Prezesowi Klubu Sto Lat, z okazji 50 urodzin, które kończył dzień wcześniej.

Z nieba do piekła i z powrotem. Tak można śmiało napisać o tym spotkaniu wielkie słowa uznania za walkę dla całej drużyny i odwrócenie losów meczu. No i kosmiczna forma Jakuba Rogowskiego dopełniła szczęścia.

Jerzy Wilamowski

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mały #2330425 | 83.24.*.* 18 wrz 2017 12:49

    BRAWO ORZEŁ TAK TRZYMAĆ;

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. OK #2330424 | 18 wrz 2017 12:47

    Własnie ten Rogowski powinien grać i trenować w Starcie a nie Kruchy.Dlaczego tak nie jest tylko woli grać na wiosce zapytajcie wam odpowie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. xyz #2330362 | 88.199.*.* 18 wrz 2017 11:26

      Brawo Rogal !!!! Premię dla chłopaka albo ziemi mu przepisać....za promowanie regionu...

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    2. SłaWo #2330304 | 83.28.*.* 18 wrz 2017 10:17

      Gratki dla wszystkich grajków Orła. Gratki dla Rogala bo zrobił kawał dobrej roboty. Powodzenia i róbcie swoje nie patrząc na nikogo !

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz