Z pokazu ratownictwa prosto do pijanego sternika. Na widok WOPR-u wskoczył do wody i zaczął tonąć!
2017-09-17 08:48:28(ost. akt: 2017-09-18 15:02:42)
Dla ratowników iławskiego oddziału WOPR wrześniowe temperatury nie oznaczają końca sezonu. Można się było o tym przekonać wczoraj na wodach Jezioraka.
Podczas Pikniku Inspiracji [PRZECZYTAJ RELACJĘ], ratownicy WOPR wykonywali pokazy statyczne.
- Uczestnicy wydarzenia mogli zapoznać się ze sprzętem jakim dysponujemy, nauczyć się pierwszej pomocy czy dowiedzieć się jak zostać ratownikiem. Punktem kulminacyjnym był pokaz dynamiczny, który wywołał niemałe emocje wśród obserwatorów – relacjonuje Michał Świniarski, rzecznik iławskiego WOPR-u.
Ratownicy zaprezentowali umiejętności w zakresie działań ratowniczych, zarówno z użyciem sprzętu podręcznego, kołowrotów, jak i łodzi ratowniczych. Pokazy uwieńczyła parada wszystkich jednostek oddziału oraz desant ratowników, z pędzącej przy pełnej prędkości łodzi.
Ratownicy zaprezentowali umiejętności w zakresie działań ratowniczych, zarówno z użyciem sprzętu podręcznego, kołowrotów, jak i łodzi ratowniczych. Pokazy uwieńczyła parada wszystkich jednostek oddziału oraz desant ratowników, z pędzącej przy pełnej prędkości łodzi.
- Po spłynięciu z pokazów do ratowników wpłynęło zgłoszenie o kolizji jednostek na wysokości Siemian. Łódź motorowa miała uderzyć w łódź żaglową i po tym miała odpłynąć z miejsca zdarzenia – mówi Świniarski.
Kolejne informacje, które dotarły do ratowników mówiły o tym, że sternik łodzi motorowej może mieć problemy ze zdrowiem na skutek zdarzenia. Po dopłynięciu we wskazany obszar, ratownicy nie ujawnili opisywanej jednostki. Podczas rozmowy ze zgłaszającym, ustalili kierunek, w którym miała poruszać się jednostka.
Łódź została zauważona w okolicach przystani Chmielówka, na zatoce Kraga.
Gdy ratownicy dopływali, sternik jednostki zatrzymał łódź, wyłączył silnik, po czym wskoczył do wody i zaczął tonąć. Na pomoc ruszył ratownik, niestety poszkodowany stał się agresywny.
- Użyto sprzętu oraz technik ratowniczych, stosowanych podczas postępowania z osobą agresywną w wodzie. Został wciągnięty na pokład, gdzie ratownicy wyczuli silną woń alkoholu. Osoba ta stawiała opór, dlatego została obezwładniona i przetransportowana do portu, gdzie przekazano ją patrolowi policji – kończy rzecznik WOPR. Do tematu wrócimy.
Gdy ratownicy dopływali, sternik jednostki zatrzymał łódź, wyłączył silnik, po czym wskoczył do wody i zaczął tonąć. Na pomoc ruszył ratownik, niestety poszkodowany stał się agresywny.
- Użyto sprzętu oraz technik ratowniczych, stosowanych podczas postępowania z osobą agresywną w wodzie. Został wciągnięty na pokład, gdzie ratownicy wyczuli silną woń alkoholu. Osoba ta stawiała opór, dlatego została obezwładniona i przetransportowana do portu, gdzie przekazano ją patrolowi policji – kończy rzecznik WOPR. Do tematu wrócimy.
red
ilawa@gazetaolsztynska.pl
ilawa@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
i-o #2329717 | 88.156.*.* 17 wrz 2017 11:01
Trzeba było pozwolić śmieciowi w spokoju się utopić. Jedno ścierwo mniej. Ale niestety prawo nakazuje ratować śmiecia tak samo, jak człowieka.
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz
nieruchomy poruszyciel #2329698 | 37.47.*.* 17 wrz 2017 10:30
Bo to byl Jack Sparrow pod wplywem Jacka Danielsa
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz