Remont iławskiej hali sportowo-widowiskowej na pewno się przedłuży

Remont hali sportowo-widowiskowej rozpoczął się z początkiem marca, a w związku z przejęciem obiektu przez wykonawcę do nowej siedziby (stadion miejski przy ul. Sienkiewicza) przeniosło się na czas prac Iławskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji. Siłownia oraz gabinety fizjoterapii pozostały na miejscu, wejście znajduje się od strony kina. Cały artykuł dotyczący szczegółów remontu, w linku poniżej,

Do końca września miało się zakończyć większość prac, ich koszty oszacowano na ponad cztery miliony złotych, a wykonuje je firma "Krupiński" z Grudziądza.

— Umowny termin zakończenia wszystkich prac to 30 czerwca 2018, jednak zależało nam na tym, aby prace w środku hali zakończyły się we wrześniu 2017 roku. Z uwagi na pogodę jaką mieliśmy tego lata, czyli przede wszystkim duże opady deszczu, wiadomo na pewno, że remont wnętrza tego budynku przedłuży się — mówi Roman Radtke.

Informacja ta na pewno zmartwi wiele osób, które korzystały z hali. Na parkiecie rozgrywane były różnego rodzaju turnieje sportowe, mecze, nawet całe ligi. Swoje pojedynki rozgrywają tu piłkarze ręczni Jezioraka Iława, gra tu Iławska Liga Futsalu, często odbywały się treningi siatkówki i innych dyscyplin, a do tego boisko można było wynająć komercyjnie np. jakiejś firmie. To także występy kabaretów, koncerty no i najważniejsza rzecz — w hali tej odbywały się lekcje wychowania fizycznego i uroczystości szkoły podstawowej nr 3, która podziemnym tunelem połączona jest z obiektem przy ul. Niepodległości 11b.

Według informacji które otrzymaliśmy, przyczyną przedłużenia terminu zakończenia prac w wewnątrz hali było zniszczenie parkietu przez ciężki sprzęt wykorzystywany do remontu dachu (dach to największy feler budynku). Roman Radtke nie potwierdza tej wiadomości.
— Na parkiecie pojawiły się pęcherze, które wykonawca musi teraz usunąć. Nie ma to jednak wpływu na przedłużenie prac, tak samo jak nie ma na to wpływu zniszczenie parkietu przez sprzęt ciężki, bo takiego zdarzenia nie było — tłumaczy Radtke.

Szef wydziału planowania, inwestycji i monitoringu w iławskim ratuszu dodaje, że właśnie prowadzone są rozmowy z wykonawcą robót dotyczące ustalenia terminu zakończenia prac wewnątrz.
— My chcielibyśmy, aby stało się to jak najszybciej. Z kolei wykonawca twierdzi, że aby wykonać prace solidnie i dobrze, to potrzebuje czasu — mówi urzędnik.

Jak nam przekazał Roman Radtke, niedawno miało miejsce kolejne spotkanie inwestora (urząd miasta) z przedstawicielami firmy. Nie chce wskazywać terminu, w którym zakończą się prace. Pozostaje tylko czekać. I szukać innej hali.