Dąb runął w Turznicy, a Jeziorak został wyhamowany w Zwierzewie [zdjęcia]

2017-08-28 08:33:10(ost. akt: 2017-08-28 09:06:36)
W Zwierzewie gospodarze postarali się o niespodziankę i bezbramkowo zremisowali z Jeziorakiem Iława

W Zwierzewie gospodarze postarali się o niespodziankę i bezbramkowo zremisowali z Jeziorakiem Iława

Autor zdjęcia: Marcin Tchórz

W miniony weekend wiele ciekawego działo się na boiskach piłkarskich w naszym regionie. Po raz drugi na własnym boisku w okręgówce wygrał Płomień. W tej samej grupie o niespodziankę postarali się piłkarze Kormorana Zwierzewo, którzy zremisowali z Jeziorakiem Iława.
Beniaminki grupy 2 klasy okręgowej w 4. kolejce spotkały się na boisku w Turznicy. Tam miejscowy Płomień podejmował Dąb Kadyny. Spotkanie miało szalony przebieg. Po przerwie wydawało się, że gospodarze rozgromią ekipę z Kadyn. Już w 7. min gola na 1:0 strzelił Maciej Klimecki, a po trafieniach Adriana Sadowskiego i Łukasza Świgonia Płomień po 45 minutach prowadził 3:0.

Ponad 200 kibiców na trybunach w Turznicy spodziewało się kolejnych bramek. I doczekali po 30 minutach drugiej połowy. Niestety nie mieli powodów do zadowolenia, ponieważ trzy gole w 10 minut strzelili goście. Jednak ostatnie słowo należało do Płomienia, a konkretnie Świgonia, który ustalił wynik meczu na 4:3.

Płomień Turznica - Dąb Kadyny 4:3 (3:0)

Niespotykanie dotąd siły policyjne pojawiły się w Zwierzewie. A to wszystko na okoliczność przyjazdu iławskiego Jezioraka i jego fanów. Iławianie po trzech kolejnych zwycięstwach na boisko Kormorana przyjechali po czwarty komplet punktów. Tymczasem trener gospodarzy Michał Maj postawił na defensywę i grę z kontrataku. To wystarczyło na lidera z Iławy, który chciał chyba spacerowo wygrać w Zwierzewie. Nie udało się. Kormoran pierwszy w tym sezonie odebrał dwa punkty głównemu kandydatowi do awansu do IV ligi.

Kormoran Zwierzewo - Jeziorak Iława 0:0

Działo się też na boiskach klasy A. W grupie 2 pierwsze punkty zdobyli piłkarze LKS Tyrowo. Tyrowianie na własnym boisku podejmowali spadkowicza Syrenę Młynary. Pierwsze gole przed własną publicznością zdobyli Michał Rutkowski i Przemysław Różycki, po nich gospodarze do przerwy prowadzili 2:1. Jednak prawdziwe wejście smoka zaliczył Damian Rawdonis. Pojawił się na murawie kwadrans przed końcem meczu i i jego dwa gole zapewniły gospodarzom trzy punkty.

LKS Tyrowo - Syrena Młynary 4:2 (2:1)

Na pozostałych A-klasowych boiskach nie powiodło się ekipom z naszego regionu. Jastrząb Ględy na wyjeździe przegrał 1:2 przegrali z Piastem Wilczęta. W grupie 3 Warmiak Łukta został rozbity (0:5) przez MKS Jeziorany. Przegrał też (2:3) Grunwald Gierzwałd, który w grupie 4 nie dał rady Zamkowi w Kurzętniku.

Ze zmiennym szczęściem grali nasi piłkarze z klasy B. W grupie 4 Mewa Smykowo przegrała (2:5) z LZS Frednowy. Z pierwszych punktów cieszyła się Iskra Smykówko po zwycięstwie (4:0) z Zamkiem Szymbark.