Damian Przytuła przechodzi do klubu polskiej Superligi!

O transferze mówiło się od kilku tygodni, brakowało jednak ostatecznych ustaleń. Można było przypuszczać, że szczypiornista z Iławy nie zostanie na kolejny sezon w pierwszoligowej Warmii Traveland Olsztyn, do której trafił po udanym sezonie w Jezioraku. Pobyt w Warmii nie do końca był szczęśliwy dla iławianina.
- Z powodu kontuzji prawego barku właściwie straciłem całą drugą część sezonu – mówi Przytuła.

Pytaniem było tylko, gdzie przejdzie mierzący 198 cm rozgrywający. Propozycji, i to konkretnych, było kilka. O wychowanka Jezioraka dopytywały kluby z Superligi. Jak się okazało, najbliżej – nie tylko pod względem odległości liczonej w kilometrach – było Przytule do MMTS-u. Co ważne, młody zawodnik dzięki właśnie krótkiej trasie z Iławy do Kwidzyna będzie mógł kontynuować naukę w Budowlance (technikum budowlane).
- To była ważna kwestia przy wyborze klubu. W zbliżającym się roku szkolnym Damiana czeka matura – tłumaczy Grzegorz Przytuła, tata zdolnego zawodnika.

Jak podkreśla Damian, do kwidzyńskiej ekipy nie przechodzi jednak tylko dlatego, że będzie miał blisko z rodzinnego domu. Już po pierwszych treningach i wyjazdach dobrze się poczuł w nowej szatni.
- W zespole panuje bardzo fajna atmosfera, a klub jest w pełni profesjonalnie zorganizowany – ocenia Damian, z którym skontaktowaliśmy się dziś, tuż po towarzyskim meczu turnieju rozgrywanego w Piotrkowie Trybunalskim. Rywalem MMTS-u był Górnik Zabrze, kwidzynianie przegrali 24:25, a Przytuła rzucił w tym spotkaniu debiutancką bramkę.
Szczypiornistę czeka jeszcze tylko formalność, czyli podpisanie kontraktu z nowym pracodawcą.

MMTS to czołowa drużyna PGNiG Superligi. W ostatnim sezonie zespół z Kwidzyna wywalczył ostatecznie czwarte miejsce w kraju (w pojedynku o brąz przegrał z Azotami Puławy). Przytuła to kolejny junior z kadry narodowej, który trafia do klubu z najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej w piłce ręcznej.