Lekarze z Ukrainy będą pracować w warmińsko-mazurskich szpitalach? W regionie brakuje specjalistów
2017-08-09 20:00:38(ost. akt: 2017-08-09 11:45:03)
W większości szpitali powiatowych w województwie warmińsko mazurskim brakuje lekarzy. Jeśli tak będzie dalej, to trzeba będzie zamknąć oddziały szpitalne czy wręcz całe placówki. Chyba że z odsieczą przyjdą lekarze i pielęgniarki z Ukrainy.
Tak jak przyzwyczailiśmy się już do tego, że w sklepie czy kawiarni pracują Ukrainki, a na budowach coraz częściej mówią po ukraińsku, tak chyba przyszedł czas na służbę zdrowia. A szczególnie, gdy chodzi o kadry medyczne w małych ośrodkach. Dziś w 30 szpitalach powiatowych na Warmii i Mazurach brakuje 160 lekarzy specjalistów.
I mimo ogłoszeń nie ma chętnych. „Pilnie. Do pracy i na dyżury lekarzy specjalistów w zakresie: anestezjologii i intensywnej terapii, ginekologii i położnictwa, chorób wewnętrznych, pediatrii, neonatologii, lekarzy do pracy w karetce „S” oraz lekarzy chcących się specjalizować w zakresie chorób wewnętrznych i chirurgii ogólnej.” „Do pracy w oddziałach szpitala lekarzy w trakcie specjalizacji bądź z tytułem specjalisty w zakresie chorób wewnętrznych oraz anestezjologii i intensywnej terapii ”. Takich ogłoszeń szpitali powiatowych z Warmii i Mazur jest coraz więcej. I nie ma szpitala powiatowego, który nie poszukiwałby lekarzy. Tylko że nie ma odzewu, nie ma chętnych.
I szpitale powiatowe są pod ścianą. Jeśli nie znajdą lekarzy, ich los jest przesądzony, a mieszkańcy będą mieli już dużo dalej do szpitala czy to w Olsztynie, czy Elblągu. Dlatego dyrektorzy szpitali, starostowie chcą ściągać do pracy w powiatowych ośrodkach lekarzy z Ukrainy. I zrobili już pierwszy krok. Wczoraj w Starostwie Powiatowym w Olsztynie zostało zawarte porozumienie, którego celem jest wspieranie inicjatyw osób wykonujących zawody medyczne. A kryje się za tym m.in. pomoc lekarzom, pielęgniarkom z Ukrainy, którzy są zainteresowani pracą na Warmii i Mazurach. Porozumienie zawarli: Związek Pracodawców Szpital Warmii i Mazur, Konwent Powiatów Województwa Warmińsko-Mazurskiego, a ze strony ukraińskiej Fundacja Misja Medyczna ze Lwowa.
— To szukanie rozpaczliwe kadr lekarskich do małych szpitali — mówi Marek Skarzyński, prezes Zawiązku Pracodawców Szpitali Warmii i Mazur. — Bo są dwa światy: duże i małe szpitale, do których nie trafiają lekarze po studiach. Dlatego, że są praktycznie przechwytywani przez duże szpitale. Łatwiej zresztą specjalizować się w dużych ośrodkach. Mówi się, że ok. 10 proc,. młodych lekarzy po studiach wyjeżdża za granicę.
— W tej chwili są tak dramatyczne niedobory kadrowe, o tym nikt nie mówi, a my praktycznie jesteśmy w przededniu zamykania oddziałów — dodaje prezes Skarzyński. — Od ręki w naszym szpitalu zatrudnilibyśmy internistów, anestezjologów i oczywiście lekarzy do oddziałów ratunkowych.
Lekarzy brakuje we wszystkich szpitalach powiatowych.
Lekarzy brakuje we wszystkich szpitalach powiatowych.
— Lekarze z Ukrainy to chyba już ostatnia szansa, bo szpitale powiatowe nie mają lekarzy specjalistów. To jest dramat to, co teraz przeżywamy w takich specjalnościach jak ginekologia, anestezjologia. Tragedia, wręcz zagrożenie dla funkcjonowania oddziału — mówi Bogusław Kurowski, dyrektor Szpitala Powiatowego w Nowym Mieście Lubawskim. — Proponujemy już horrendalne stawki, byle tylko znaleźć lekarza.
— Interesuje nas współpraca, nie tylko gdy chodzi o kadrowe niedobry lekarzy w Polsce, ale w zakresie medycznym, wymiany lekarzy, staży — mówi Igor Werecki, prezes Fundacji Misja Medyczna z Lwowa. — Lekarze z Ukrainy wyjeżdżają za pracą nie tylko do Polski , ale Polska jest najbliżej, stąd ta oferta jest ciekawa, zarobią więcej, a tym bardziej że wielu na Ukrainie zna języki polski, rozumie.
Pytanie, czy lekarze z Ukrainy będą chcieli przyjechać do pracy do Polski? Czeka ich tu nostryfikacja dyplomu. Zdobycie specjalizacji. To może trwać kilka lat.
— Nikt im nie może tego zabronić, a nie wszyscy wyjadą — podkreśla Andriej Seniuta, dyrektor szpitala dziecięcego we Lwowie, który był obecny na podpisaniu umowy. — Liczę, jednak, że część zdobędzie doświadczenie i po pewnym czasie wróci.
— Nikt im nie może tego zabronić, a nie wszyscy wyjadą — podkreśla Andriej Seniuta, dyrektor szpitala dziecięcego we Lwowie, który był obecny na podpisaniu umowy. — Liczę, jednak, że część zdobędzie doświadczenie i po pewnym czasie wróci.
Dziś lekarz w lwowskich szpitalu zarabia miesięcznie 150-200 euro. W Polsce, jak już zdobędzie prawo wykonywania zawodu, uzyska specjalizację, to może liczyć na zarobki rzędu kilkunastu tysięcy złotych.
am
am
Komentarze (51) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Ja nie rozumiem, taka bieda #2306451 | 83.6.*.* 12 sie 2017 13:14
wśród lekarzy, a ciężko znaleźć takiego co nie ma wystawionego domu, wypasionej fury. W samym Piszu pokażcie mi lekarza który jest biedny... no chyba, że za kryterium biedy uznamy brak samochodu za 200 tyś i willi na 200 m2. To kiku może się nie załapać bo maja auta za 100tys i chatę 160 m
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Médico #2306327 | 94.254.*.* 12 sie 2017 09:42
Panie redaktorze jezeli pisze sie artykul to trzeba zapoznac sie z faktami, a nie pisac takie bzdury i wprowadzac ludzi w błąd...propaganda i tyle...zarobki kilkunastu tys zlotych ?? Ciekawe gdzie?? Chyba w Niemczech:-) Zreszta po Waszej redakcji marnej mozna sie wszystkiego spodziewac, ale chociaz nie oszukujcie spoleczenstwa!!! Problem nie wynika z faktu ze lekarze sa tak "wyrodni" i "pazerni"- jak to podstepnie przemycacie w tresci artykulu...bo kilkanascie tysiecy nas nie zadawala...."proponuja ogromne stawki"...Prawda jest taka ze zarobki sa żenujaco niskie w porownaniu do krajow UE i nikt nie bedzie sie upokarzac pracujac za marne grosze.. Lekarze wyjezdzaja i beda wyjezdzac jeszcze liczniej...Trzeba zaczac odpowiednio finansowac sluzbe zdrowia , aby zapewnic odpowiednie przede wszystkim WARUNKI pracy oraz płacę odpowiednia do wyksztalcenia i odpowiedzialnosci zawodowej... Niedlugo dojdzie do sytuacji ze Polakow beda leczyc lekarze ze wschodu... taka prawda.. pytanie tylko czy tego chcemy
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Fela #2305962 | 78.11.*.* 11 sie 2017 16:32
To wina dotychczasowych rządów, które nie interesowały się sprawami leczenia swoich obywateli. Państwo kształci lekarzy i pozwala im e3migroać. T5o skandal!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Oleh #2305853 | 89.228.*.* 11 sie 2017 13:58
Już was Ukraińcy wyleczą , ha ha ha, szybciej będzie jak na Wołyniu
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
ad. #2305727 | 83.24.*.* 11 sie 2017 10:36
Skończą się może sytuacje jak u okulisty znanego w Ełku , pada propozycja. Trzeba zrobić tomograf oka a ile to kosztuje? pada odpowiedz 150 zł ale jeszcze dochodzi 120 za wizytę. Mam pytanie do doktorka a przyjście do gabinetu to nie jest przyjście na wizytę. |Dochodzi do tego niezwykle nieuprzejma panienka u doktora. Która z rykiem oznajmiła by wyjść natychmiast z gabinetu bo gabinet czynny od 8 rano a była 7.55. Chodziło o to by pacjent mógł usiąść na ławce w poczekalni gdyż był po operacji kręgosłupa.. Tomograf oka 150 zł i " za wizytę 120" czyli w parę minut 270 zł. Potrzebna konieczna reakcja pana Premiera Kaczyńskiego by w końcu zrobił porządek w tym środowisku. Lekarze bedą zawsze blokowali reformy gdyż dobrze działająca służba zdrowia to ich puste gabinety prywatne.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)