Lidzbark W. w monitoringu

2017-07-28 09:00:00(ost. akt: 2017-07-28 10:03:41)
Lidzbark W. w monitoringu

Lidzbark W. w monitoringu

Sikanie po murach, picie alkoholu, czy parkowanie aut w miejscach niedozwolonych, brak opieki nad zwierzętami, bójki i mazanie po ścianach — kamery miejskiego monitoringu widzą dużo. Dla niektórych zbyt dużo, ale czy nie czujemy się dzięki temu bezpieczniej?
— Jestem przekonany, że nasz miejski monitoring poprawił bezpieczeństwo w centrum miasta — mówi Komendant Straży Miejskiej Robert Świder. — Dzięki niemu możemy szybko interweniować. Kiedy nie mamy służby, a coś niebezpiecznego się dzieje, zawiadamiamy policję. Bezpieczeństwu sprzyja nawet taki drobiazg jak to, że kiedy operator widzi idącą samotnie w środku nocy osobę stara się prowadzić za nią kamery, sprawdza, czy nic jej nie zagraża. Oczywiście tam gdzie te kamery są.

Miejski monitoring w Lidzbarku Warmińskim ma już niemal 10 lat.

Ciągle się rozrasta. Nowe kamery pojawiły się na budowanych właśnie bulwarach nad Łyną oraz w parku im. Ireny Kwinto, gdzie niedawno stanęły nowe urządzenia do rekreacji i zwiększyła się liczba ławek, z których korzystają nie tylko osoby chcące odpocząć.

W tej chwili jest ich 20. Podgląd ma nie tylko Straż Miejska, gdzie jest czterech operatorów, ale też Powiatowa Komenda Policji.
Najczęstsze wykroczenia, które widzi oko kamery to nieprawidłowe parkowanie samochodów, picie alkoholu w miejscach publicznych i... nie sprzątanie po swoich pupilach.

— Dzięki kamerom możemy prześledzić np. wędrówkę psa, który zawsze wraca do swojego domu i ustalić jego właściciela, któremu nie chce się wyprowadzać zwierzęcia i go po prostu wypuszcza — kontynuuje Robert Świder. — Widzimy też, kto po swoim psie nie sprząta. Kiedy u takiej osoby pojawia się strażnik miejski, nie kryje ona swojego zdziwienia.

Podobnie jest z osobami, które parkują auta jak im wygodniej, nie zważając na obowiązujące przepisy. Warto wiedzieć, że oko kamery widzi nie tylko rejestrację, ale też druk uprawniający do korzystania z miejsca dla niepełnosprawnych. Nic więc dziwnego, że strażnicy miejscy odnotowują sporo przypadków złego parkowania, za które nie zawsze jest wystawiany mandat karny.

Czasami bowiem wystarczy rozmowa pouczająca o prawidłowym parkowaniu.

Nie najlepiej jest też ze sprzątaniem po zwierzętach. Mało kto to robi. Pół biedy, jak właściciele psów wychodzą z nimi poza miasto, gorzej, kiedy zwierzęta załatwiają się nie tylko na trawnikach, ale też na chodnikach.

— Widziałem taką sytuację — opowiada komendant. — Kobieta wyszła ze swoim pupilem na trawnik, pies zaczął się załatwiać, a ona sama wdepnęła w inne psie odchody. I oczywiście nie sprzątnęła po swoim psie. Chyba jej to nie przeszkadza. Mam wrażenie, że ludzie się przyzwyczajają do takiego stanu rzeczy. Chcielibyśmy to w końcu zmienić.

Kolejne wykroczenia, to picie alkoholu w miejscach zabronionych. Jest z tym nieco lepiej od kiedy podłączono w mieście monitoring. Oczywiście amatorzy biesiad na świeżym powietrzu nadal piją, ale już nie w miejscach gdzie może ich dostrzec operator. Chowają się za budynkami, krzakami raczej poza centrum. Co nie znaczy, że nie trafiają się grupy pijanych osób, które przemieszczając się przysiada tu i ówdzie, żeby dokończyć flaszkę. Zwłaszcza latem, kiedy odbywają się duże imprezy miejskie.

Dzięki monitoringowi mniej jest także pomalowanych przez pseudograficiarzy ścian. Tutaj też kamery często pomagają w ujęciu "artysty". Kilka miesięcy temu był taki właśnie przypadek. Młody mężczyzna, uważający się za patriotę — na bluzie miał napis: "Cały nasz chuligański trud tobie ukochana Ojczyzno" — malował napisy na różnych obiektach. Został zatrzymany niemal na gorącym uczynku.

Mieliśmy też w tym roku sytuację bardzo niebezpieczną. Jeden z mieszkańców wpadł do Łyny przy moście między Lidzbarskim Domem Kultury, a "Spółdzielnią Inwalidów". Operator szybko wezwał pomoc i udało się mężczyznę uratować.

Warto pamiętać, że kamery pomagają też w wykryciu sprawców stłuczek, wypadków, kradzieży. Nagranie przechowywane jest 30 dni.

— Zdarza się że mieszkańcy zwracają się do nas o pomoc — kontynuuje Robert Świder. — Nie możemy przekazywać, ani pokazać nagranego materiału, ale możemy powiedzieć, czy się coś zarejestrowało, a wtedy osoba zainteresowana może zawiadomić o tym policję, ta zaś występuje do nas o przekazanie nagrania.

Jedni uważają, że monitoring miejski, to "permanentna inwigilacja", inni czują się bezpieczni, wiedząc, że ktoś siedzi w urzędzie miasta przed monitorami i czuwa nad bezpieczeństwem mieszkańców. Co jest ważniejsze? Trzeba sobie na to pytanie odpowiedzieć.

lub


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mieszkaniec #2950124 | 195.136.*.* 19 lip 2020 18:42

    KAMERY w Lidzbarku Warmińskim??? PROPAGANDA WŁADZY tego miasta i nic więcej!!! Pobicia ludzi pod okiem kamer, a POLICJA z KOMENDY w LW nawet DUPY nie ruszy, aby wykorzystać MONITORING!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. mieszkanka #2298324 | 195.136.*.* 31 lip 2017 10:19

    Bardzo dobrze, poprawa bezpieczeństwa w mieście i poza nim to bardzo ważna rzecz dla mieszkańców. Gorzej jest, że właściciele psów nie sprzątają po swoich pupilach. Przy Aptece na Poniatowskiego jest skwer, gdzie nigdy właścicielka nie sprząta po swoim wielkim psie. Wiadomo, że w Aptece są leki i często otwarte drzwi i bakterie z gnojowiska się roznoszą. Z Apteki dobrze widać, że po psie nie jest sprzątane,

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Bezstronny obserwator #2297193 | 81.163.*.* 28 lip 2017 21:40

    Kamery muszą być, wymuszają to na nas czasy. Coraz większe rozpasanie obyczajów musi być kontrolowane poprzez nośnik obrazu. W wielu wypadkach kamery umożliwiają bezdyskusyjne skazanie sprawcy. uczciwemu człowiekowi nie przeszkadza Policja Straż Miejska, ochrona i kamery. A co do Straży Miejskiej to sam obserwowałem jak na rowerach ładnie interweniowali. Porządek musi być, ja nie mam czasu i ochoty po pracy zastanawiać się nad swoim bezpieczeństwem idąc zaułkami Lidzbarka.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. bolo #2297076 | 81.163.*.* 28 lip 2017 18:01

      SZkoda kasy na kamery i tak srają chleją gdzie chca tak jak kasprowicza nad rzeką w pszystaniach lepiej darmo zjadow popędzic pieszo za kamer .

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

    2. t99 #2297018 | 213.5.*.* 28 lip 2017 16:18

      "picie alkoholu w miejscach publicznych" czy wy się w końcu nauczycie, że nie jest to wykroczenie? wykroczeniem jest spożywanie alkoholu w miejscach niedozwolonych... do nauki nieroby

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (12)