Bieg przy pochodniach

2017-07-25 10:20:00(ost. akt: 2017-07-25 10:20:19)

Autor zdjęcia: Andrzej Marcjanik

Niewielka miejscowość w województwie pomorskim, w gminie Wicko stała się kolejnym przystankiem biegowym w trakcie wojaży urlopowych aktywnego reprezentanta "Nidzica Biega", Bogdana Szczepuchowskiego.
W poszukiwaniu niecodziennych doznań sportowych Bogdan wraz z rodziną zawitał 15 lipca w Charbrowie, aby spełnić się na dystansie 6 km w niezwykłej atmosferze...

Klimat bowiem nadawała wydarzeniu zapadająca noc rozświetlana blaskiem pochodni, które dzierżyli w dłoniach kibice zagrzewający zawodników do walki.

Magiczny Bieg Przy Pochodniach jako ukoronowanie odbywających się w połowie lipca obchodów Dni Wicka rozegrany został już po raz trzeci. Jego szczególna atmosfera przyciągnęła blisko stu uczestników, w tym zawodników z zagranicy.

Trasa biegu stanowiła trzy 2-kilometrowe pętle. Można więc było liczyć na nieustający entuzjazm kibiców.

— To niesamowite zobaczyć Maję i Magdę z pochodniami w ręku dopingujące mnie w naszych pomarańczowych koszulkach. Trudno to opisać, ale na pewno warto przeżyć — wyznaje Bogdan.

Przy takim wsparciu dwóch najbliższych kobiet nasz zawodnik ukończył rywalizację z rewelacyjnym czasem 28:09 i 18. lokatą w kategorii M-2.

Cała wspaniała trójka, oczarowana magią miejsca i wydarzenia, tuż przed północą udała się na zasłużony odpoczynek. Nazajutrz bowiem czekało już na Bogdana nowe wyzwanie biegowe, oddalone od Wicka o 120 km...

Nidzica Biega


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: NidzicaBiega