Chciał wyjechać za granicę. Nie miał za co, więc okradł matkę
2017-07-21 15:58:28(ost. akt: 2017-07-21 16:02:06)
Ostródzcy policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł swojej matce biżuterię i tablet o wartości prawie 2 tysięcy złotych. Za pieniądze ze sprzedaży skradzionych przedmiotów 31-latek planował wyjechać za granicę.
Do zdarzenia doszło w czwartek przed godziną 5.00 w jednej z miejscowości położonej w gminie Grunwald w powiecie ostródzkim. Zgłaszająca interwencję 60-latka w rozmowie poinformował policjantów o tym, że została okradzione przez swojego syna. 31-latek wychodząc z domu miał zabrać należącą do niej biżuterię i tablet o wartości prawie 2 tysięcy złotych.
Policji po otrzymaniu zgłoszenia zajęli się sprawą. Kilkadziesiąt minut później zatrzymali podejrzewanego 31-latka na jednej z dróg prowadzącej do sąsiedniej miejscowości. Podczas przeszukania mężczyzny policjanci odzyskali wszystkie skradzione przedmioty i oddali kobiecie. Mieszkaniec gminy Grunwald trafił do policyjnego aresztu.
W czwartek (20.07.) 31-latek został przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży. Jak ustalili policjanci za pieniądze ze sprzedaży skradzionych przedmiotów 31-latek planował wyjechać za granicę.
Teraz za popełnione przestępstwo mężczyźnie może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Teraz za popełnione przestępstwo mężczyźnie może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Pijani policjanci pobili się po festynie #2292586 | 83.28.*.* 22 lip 2017 14:48
Obaj zostali zawieszeni - Obrażenia skutkują rozstrojem zdrowia i naruszeniem czynności ciała na okres powyżej siedmiu dni - poinformowała prokurator Marta Pętkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. Mówiła o skutkach szarpaniny między dwoma nietrzeźwymi policjantami, do której doszło w Przemyślu. Jeden z funkcjonariuszy usłyszał zarzuty.Zanim doszło do szarpaniny między funkcjonariuszami wydziału ruchu drogowego w Przemyślu, mężczyźni bawili się na festynie ludowym w Bolestraszycach. Obaj byli nietrzeźwi. Mieli ponad 2 prom. alkoholu we krwi. Pokłócili się w samochodzie, kiedy wracali do swoich domów. - Jeden z policjantów wysiadł w Przemyślu, drugi kontynuował podróż. W pewnym momencie jednak polecił, by zatrzymać auto i wysiadł. Wrócił do kolegi, który wysiadł wcześniej. Między panami doszło do kontynuacji konfliktu – mówiła prokurator Pętkowska.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
msz #2292342 | 95.160.*.* 22 lip 2017 02:24
te artykuły to jakiś analfabeta pisze.... "Zgłaszająca interwencję 60-latka w rozmowie poinformował"... "że została okradzione"... "Policji po otrzymaniu zgłoszenia zajęli się sprawą" - chyba policjanci... i jeszcze wiele wiecej o których już nie chce mi się rozpisywać... Weźcie sie ogarnijcie, bo to aż wstyd to czytać...
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Mamusia wieczorem dala #2292015 | 5.172.*.* 21 lip 2017 16:33
a na drugi dzien zapomniala ,
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz