Jagiełło znów wygrał pod Grunwaldem

Zgodnie z Grunwaldzką tradycją w dzień przed inscenizacją odbywa się próbna bitwa, aby zsynchronizować wszystkie ruchy i dopracować szczegóły przed sobotnim wydarzeniem. Na piątkowej próbie mogliśmy liczyć na kreatywność odtwórców. W średniowiecznej scenerii nie zabrakło hipsterów na koniach, aniołów, demonów, świętych Mikołajów, szejków, parodii Słonecznego Patrolu, a także Galijskiej wioski z Asterixem i Obelixem na czele.

Natomiast w sobotę 15 lipca zrobiło się już poważnie. Wybuch armat przed godziną 15 dał znać publiczności zgromadzonej na Grunwaldzkim polu, że zaczyna się inscenizacja. Setki rycerzy w zbrojach wyszły, by zmierzyć się po raz dwudziesty i odwzorować to, co działo się dokładnie 607 lat wcześniej. Płonąca wioska, szczęk mieczy, tłumy rycerzy walczących ze sobą i wybuchy z armatek oraz roznosząca się echem po całym polu ”Bogurodzica”.

Całość okraszona była historycznymi zapiskami, czytanymi przez Jana Długosza, w rolę którego wciela się aktor z Teatru im. Jaracza w Olsztynie . Po godzinnej inscenizacji, szczęku stali i wybuchach widzowie zebrani pod Pomnikiem Bitwy dostali to, po co przybyli czyli zwycięstwo Władysława Jagiełły i jego wojsk nad krzyżakami. Według szacunków inscenizację w tym roku oglądało około 80 tysięcy widzów. peka