Gleby nie użyźnisz, a możesz zginąć!

2017-04-02 12:34:09(ost. akt: 2017-04-02 12:37:59)
Pożar traw w okolicach Szestna z 2016 roku

Pożar traw w okolicach Szestna z 2016 roku

Jak co roku wiosna to dla strażaków czas wzmożonej czujności, bo wyraźnie wzrasta wtedy liczba pożarów na łąkach i nieużytkach. Wszystko przez wypalanie traw. Nie pomagają ani apele, ani prośby, ani groźby. Choć w ostatnich latach ich liczba spada. Na szczęście!
W powiecie mrągowskim w 2015 roku zanotowano 132 pożary traw na łąkach i nieużytkach rolnych. W ubiegłym roku liczba ta na szczęście spadła do 48. Ale do 26 marca tego roku było już 13 takich zdarzeń.

— Liczba pożarów co prawda maleje, ale nie tak szybko, jak byśmy chcieli — mówi Jarosław Jakubik, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Mrągowie. — Przez ostatnie kilka dni do wypalanych traw jeździliśmy dziewięć razy. Co prawda nikogo za rękę nie złapaliśmy, ale na środku pola do samozapłonu raczej nie doszło.

Niebezpieczeństw związanych z wypalaniem traw jest wiele: zagrożenie dla ludzi i zwierząt, utrata dopłat bezpośrednich przez rolników i niepotrzebne angażowanie sił straży pożarnej. To jednak ludzi nie odstrasza. Sprzymierzeńcem strażaków w walce z tym procederem jest tylko pogoda.

— Co roku staramy się ludzi przekonywać, apelujemy, organizujemy pogadanki. Wykorzystujemy różne metody. Media, kościół, sołtysów — wylicza Jakubik. — Ale zawsze znajdzie się ktoś, do kogo argumenty po prostu nie trafiają.
Swego rodzaju straszakiem, który realnie wpływa na spadek liczby podpaleń, jest zabieranie rolnikom dopłat bezpośrednich, ale... — Ludzie wciąż nie zdają sobie sprawy z zagrożenia — uważa Jakubik. — Wysuszona trawa pali się bardzo szybko, a w połączeniu z silnym wiatrem wymyka się spod kontroli i zagraża nie tylko otoczeniu, ale i samym podpalaczom. Co roku w pożarach traw na terenie kraju giną ludzie! — podkreśla.

Poza oczywistym zagrożeniem strażacy biorący udział w akcji gaszenia pożarów traw w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Przez ludzką lekkomyślność mogą zatem nie dojechać na czas tam, gdzie będą naprawdę potrzebni.

Wypalanie traw od lat wiąże się z mitycznym przekonaniem o „poprawie jakości gleby”. O zgubnych skutkach tego przeświadczenia mówi nam prof. Zbigniew Endler, ekolog.

— Wypalanie wyjaławia glebę, a to, co zaczęło żyć, czyli najmniejsze zwierzęta, po prostu umierają. Zresztą taki pożar szybko się rozprzestrzenia i zagraża wszystkim — mówi profesor.
Ludzie umierają np. przez zaczadzenie, bo przecież... — Na ziemi leży mnóstwo odpadów — ostrzega prof. Endler. — To też część naszej dewastującej przyrodę działalności. Wydzielają się toksyczne związki, a dym opada na drogi. Kierowcy tracą widoczność i tragedia gotowa.
A gleba nie tylko nie staje się lepsza przez wypalenie, ale nawet staje się dużo gorsza, bo zaburzona jest jej struktura — wyjaśnia profesor. — Giną małe ssaki, dżdżownice, naturalny nawóz z biomasy też przestaje istnieć. To się bierze z XVIII-wiecznych metod uprawy roli, gdy ludzie nie mieli nawozów. Nie żyjemy na Sawannie czy w Afryce, gdzie pożary tworzą się same przez np. wyładowania atmosferyczne. To inny klimat i gleba — podkreśla.
— Skąd w ludziach takie zachowania? — dopytujemy.
— Jest podobnie jak w Kalifornii, gdzie młodzi ludzie podpalali np. lasy, bo chcieli popatrzeć na śmigłowce ratownicze — ubolewa prof. Endler. — U nas też się cieszyli, że straż przyjechała na akcję, bo mogli sobie zobaczyć ją na żywo.

Mimo spadającej liczby podpaleń statystyki nadal są zatrważające. W 2016 roku w całym kraju było 36 442 pożarów traw. Spłonęło 12 036 ha, przez co zginęło 6 osób, a 81 zostało rannych.

Za wypalanie traw kodeksu wykroczeń przewiduje karę grzywny w wysokości nawet do 5000 zł. Jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, można trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Przypominamy, że trwa akcja Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej „STOP pożarom traw”. Więcej można się o niej dowiedzieć na stronie http://www.stoppozaromtraw.pl/



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Stary Chemik rolny #2215328 | 178.235.*.* 2 kwi 2017 15:38

    Użyźnisz - materia organiczna w jednym momencie się mineralizuje i staje się dostępna dla rosnących roślin. Inna sprawa z życiem biologicznym - wierzchnia warstwa gleby jest jałowa. Summa summarum - nie wypalać!

    odpowiedz na ten komentarz