Odszedł bociani gospodarz

2017-03-28 16:04:58(ost. akt: 2017-03-28 17:08:10)

Autor zdjęcia: Maria Duchnik

25 marca 2017 r., dzień po przylocie pierwszych bocianów do Żywkowa, odszedł ich wielki przyjaciel, pan Władek Andrejew.
Był to człowiek z pasją, który jako pierwszy we wsi roztoczył opiekę nad bocianami w czasach, kiedy nie było to jeszcze popularne. Żywkowo bez Pana Władka nigdy już nie będzie takie samo

Odszedł przyjaciel i największy promotor gminy Górowo Iławeckie. Zawsze służył dobrą radą i pomocną dłonią. Niejednokrotnie ratował z opresji w kryzysowych sytuacjach.

Turystów zawsze witał szerokim uśmiechem, gawędą o bocianach i żartem, którym przełamywał pierwsze lody. Przez media nazywany niejednokrotnie „Bocianim Królem”. To on pierwszy w Żywkowie budował platformy, wkładał pisklaki, które wypadły z gniazd z powrotem na miejsce, pomagał rannym bocianom.

Kochany Panie Władku, zostanie Pan na zawsze w naszych sercach, myślach, opowieściach. Każdy widok i klekot żywkowskiego bociana przyniesie ciepłe wspomnienie o Panu. Mamy nadzieję, że jest Pan teraz w lepszym świecie, bliżej swoich skrzydlatych przyjaciół i uśmiecha się do nas tam z góry.




Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: bocianiagminagorowoilaweckie

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Władysław Krejner. #2214856 | 178.235.*.* 1 kwi 2017 19:42

    Izabela córka Renaty i Władysława Krejner i On Władek przywitał nas 1 raz w 2014r,a drugi raz bez córki byliśmy w 27.07.16r,ale on za to z sympatyczną żoną Anią. Spędziliśmy bardzo miłe chwile będąc tam pod opieką ich. Władek bo tak mogę mówić to był wspaniały wesoły opiekun "Król bocianów". O śmierci dowiedzieliśmy się dzwoniąc w ten dzień z myślą że poinformuje nasz o przylocie właśnie bocianów do Żywkowa a otrzymaliśmy wiadomość od żony Ani o zaistniałej sytuacji-naprawdę zrobiło nam się tak przykro,smutno i ponuro.A jeszcze 2/3 dni temu już planowaliśmy że może w lipcu 17r. pojedziemy do nich na bociany-pojechać może pojedziemy a nawet wypadało by bez pośrednio złożyć uszanowanie zmarłemu Władkowi i złożyć kondolencje małżonce jego Ani i rodzinie.Bociany interesują mnie od kilku lat, obserwując zachowanie ich na żywo i codziennie przez podgląd internetowy głównie z Przygodzic. Kochany Władku, zostaniesz na zawsze w naszych sercach, myślach, opowieściach. Władek,Renata i córka. (szybuj pomyślnie" jak bocian.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. w. earp #2211533 | 94.254.*.* 29 mar 2017 05:28

    "Przyroda zawsze jest piękna, awet we łzach" (J.K.Jerome)

    odpowiedz na ten komentarz

  3. ... #2211369 | 83.3.*.* 28 mar 2017 21:00

    Odszedł wspaniały, gościnny człowiek, dziękuję za miłe spotkania i rozmowy [*]

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Sylwian26 #2211268 | 37.47.*.* 28 mar 2017 19:50

    Panie Władku, nie widziałam Pana uśmiechu od czasów podstawówki, ale pamiętam do dzisiaj....ogromna strata....Kasiu trzymaj się. [*]

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  5. kornik #2211151 | 31.0.*.* 28 mar 2017 18:05

    Jesteś blisko bocianów.... gdzieś pod chmurami. Spoczywaj spokojnie i śnij...śnij o tych, których kochałeś

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (7)