Czas na zmianę czasu
2017-03-25 12:00:00(ost. akt: 2017-03-25 13:26:20)
W nocy z soboty na niedzielę wskazówki zegara przestawiamy z godziny 2 na 3, czyli pośpimy krócej. Czy zmiana czasu ma sens? Eksperci mają co do tego wiele wątpliwości.
Zmiana czasu to dla wielu spore zamieszanie. Największe dla zegarmistrzów, którzy mają w tym, nomen omen, czasie swoje żniwa. Marcin Marzoch, zegarmistrz z Olsztyna, mówi, że klienci podczas zmiany czasu odwiedzają go hurtowo, więc szykuje się sporo pracy.
— Bo są takie zegarki, których klient nie da rady przestawić we własnym zakresie — tłumaczy. — Są też takie, przy przestawianiu których zegarmistrz sam musi sięgnąć do instrukcji. Technologie są coraz nowsze, a my... musimy być na czasie.
Z zamieszaniem muszą liczyć się także firmy komunikacyjne i przewozowe. O ile w przypadku zmiany czasu na zimowy pociągi i autobusy stoją w trasie przez godzinę, o tyle tu muszą stracony czas nadrabiać i przyjeżdżają spóźnione.
Podobno jako pierwszy wprowadzenie czasu letniego proponował (nieskutecznie) Benjamin Franklin w XVIII wieku. Miało to przynosić wymierne oszczędności i dopasować dzień pracy i aktywności człowieka do tych godzin, kiedy światła słonecznego jest najwięcej. Zdecydowali się na to jednak dopiero w 1916 roku Niemcy.
Obecnie czas letni wprowadza się w 79 krajach świata, choć niektóre kraje, jak choćby Japonia, Indie i Chiny, a w Europie Islandia, Rosja i Białoruś, czasu nie zmieniają. W Stanach Zjednoczonych czas na letni i zimowy dzieli się tylko w niektórych stanach. W Polsce zmiany czasu z zimowego na letni i z letniego na zimowy były wprowadzane i odwoływane kilkakrotnie. Dopiero od 1977 r. stosuje się je nieprzerwanie.
Czy dziś zmiany mają ekonomiczne uzasadnienie? — Mam mieszane uczucia — mówi prof. Andrzej Buszko, ekonomista z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. — Dzień niby jest dłuższy, ale więcej niż na zmianach czasu zaoszczędzilibyśmy po prostu rozsądniej korzystając z urządzeń, jakimi się posługujemy.
Pojawia się też aspekt zdrowotny. Amerykańscy naukowcy z University of Alabama twierdzą, że przesuwanie wskazówek zwiększa o 10 proc. ryzyko zawałów serca (cofnięcie ich jesienią z kolei o ten sam odsetek je zmniejsza). Naukowcy z fińskiego Uniwersytetu w Turku wykazują, że zakłócenie rytmu dobowego zwiększa ryzyko udaru niedokrwiennego mózgu. Zmiana czasu nas rozregulowuje.
łw
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
a #2209839 | 37.47.*.* 26 mar 2017 20:11
Zmianę wprowadzono po to aby robole nie spały za długo.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Smyk #2209792 | 46.76.*.* 26 mar 2017 18:34
Bulek:)
odpowiedz na ten komentarz
chemttrails #2209315 | 79.185.*.* 25 mar 2017 21:12
Chemtrails, przymusowe szczepionki, przymusowa zmiana czasu! Na zdrowie!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
Następna niepotrzebna #2209293 | 83.6.*.* 25 mar 2017 20:36
i głupia akcja przynosząca tylko szkody
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
dr Hayd #2209214 | 88.156.*.* 25 mar 2017 18:41
A mój organizm na zmianę czasu sam się przestawia już dwa tygodnie wcześniej. Jak przyjdzie wiosna i robią się słoneczne poranki to sam budzę się wcześniej, wypoczęty i pełen energii. Jesienią na odwrót, czekam na zmianę czasu, bo jesienią chce się dłużej pospać. Dla mnie zmian czasu jest dobra.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)