10-letni chłopiec zatruł się tlenkiem węgla. Trafił do gdyńskiego szpitala
2017-01-05 09:57:02(ost. akt: 2017-01-05 10:41:02)
Podczas minionej doby strażacy z powiatu iławskiego wyjeżdżali do kilkunastu zgłoszeń, większość z nich dotyczyła zdarzeń drogowych, takich jak konary na szosie i pomoc w wyciąganiu pojazdów. Najpoważniejsza akcja dotyczyła jednak zatrucia tlenkiem węgla.
Pożar stodoły w Hucie Wielkiej, konar na drodze w Napromku, pomoc w wyciąganiu tira blokującego drogę w Bartach. To tylko część zdarzeń, do których wyjeżdżali ostatnio strażacy z PSP Iława. Wczoraj (środa, 4. stycznia) tuż po godzinie 21. otrzymali natomiast informację, że w domu przy ulicy Kwiatowej w Iławie doszło prawdopodobnie do zatrucia tlenkiem węgla i zasłabnięcia dziecka. Okazało się, że pomocy potrzebował 10-letni chłopiec.
— Źródłem zatrucia był prawdopodobnie piecyk w łazience. W domu tym mieszkają dwie rodziny, łącznie siedem osób, w tym trójka dzieci. Chłopiec wraz z matką, jako opiekunką został przetransportowany do iławskiego szpitala. Pozostali mieszkańcy nie uskarżali się na dolegliwości związane z zatruciem tlenkiem węgla — mówi Krzysztof Rutkowski, rzecznik prasowy komendy powiatowej straży pożarnej w Iławie.
Chłopiec pojechał najpierw do iławskiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
— 10-latek trafił do nas z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Lekarz dyżurujący na SOR, po wykonaniu niezbędnych badań, zdecydował o przetransportowaniu go do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni — mówi Tomasz Więcek, rzecznik prasowy iławskiego szpitala.
— W gdyńskim centrum znajduje się komora hiperbaryczna, w której odbywa się leczenie polegające na dostarczeniu do organizmu dużej ilości tlenu w warunkach, w których ciśnienie jest ponad dwukrotnie większe od atmosferycznego — dodaje rzecznik.
— 10-latek trafił do nas z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Lekarz dyżurujący na SOR, po wykonaniu niezbędnych badań, zdecydował o przetransportowaniu go do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni — mówi Tomasz Więcek, rzecznik prasowy iławskiego szpitala.
— W gdyńskim centrum znajduje się komora hiperbaryczna, w której odbywa się leczenie polegające na dostarczeniu do organizmu dużej ilości tlenu w warunkach, w których ciśnienie jest ponad dwukrotnie większe od atmosferycznego — dodaje rzecznik.
Przy okazji Krzysztof Rutkowski z PSP Iława przypomina, jak groźny potrafi być tlenek węgla.
— Tlenek węgla bardzo szybko wiąże się we krwi z hemoglobiną, 300-krotnie szybkiej niż tlen, a do tego bardzo ciężko go z tej krwi "wyrzucić". Trzeba też pamiętać, że tlenek węgla blokuje dopływ tlenu do krwi — przestrzega rzecznik.
— Tlenek węgla bardzo szybko wiąże się we krwi z hemoglobiną, 300-krotnie szybkiej niż tlen, a do tego bardzo ciężko go z tej krwi "wyrzucić". Trzeba też pamiętać, że tlenek węgla blokuje dopływ tlenu do krwi — przestrzega rzecznik.
Czym grozi zatrucie czadem? Wszystkie informację, w tym także jak się przed nim ustrzec, tutaj.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
oki ide kupić kartofle #2151666 | 87.205.*.* 5 sty 2017 13:23
i napale
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Palenie obierek ziemniaków oczuszcza kominy #2151502 | 88.156.*.* 5 sty 2017 10:58
Ludzie palcie obierki z ziemniaków w piecach i kominkach. To stary sposób na drożne kominy
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz