Niezwykła pasterka w Rumach

Już w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia za sprawą dziennikarki Maryny Okęckiej -Bromkowej nastoletnie mieszkanki miejscowości wystawiały jasełka. W kolejnych latach pasterka była mniej lub bardziej uroczysta, a to za sprawą wystroju kaplicy, prezentacji postaci wydarzenia, oprawy muzycznej mszy i przyjścia Mikołaja do wszystkich zgromadzonych. Rumy będące częścią Parafii w Bartołtach Wielkich od kilku lat miały pasterkę co drugi rok. Ks. Proboszcz Paweł Ostrowski podbudowany zeszłoroczną uroczystością postanowił zrobić prezent mieszkańcom i zapowiedział mszę również i w tym roku. Odprawił ją zaprzyjaźniony z parafią ks. Antoni z Olsztyna. Grupa kolędników nie zawiodła i przygotowała niezwykłą oprawę pasterki. Zespół RUMIANKI: Danuta Kuchcińska – gitara, śpiew, Joanna Kubicka, Ania Błażewicz, Dorota Kuchcińska – śpiew, narrator Bogdan Dudziński, Maryja – Ada Kubicka, Józef – Bogdan Jarząbek, Aniołowie – Anna Lorenz, Wiktoria Gwiazda, Trzej Królowie – Jerzy Świderski, Waldemar Gwiazda, Andrzej Kubicki, Pastuszkowie – Kamila Świderska, Karolina Lorenz, Damian Chajdukowski, Sebastian Osojca w montażu słowno- muzycznym zaprezentowali wydarzenia bożonarodzeniowej nocy. W tę noc „za którą człowiek tęskni” zebrani na pasterce wysłuchali wierszy m.in. Ernesta Brylla, mówiących o samotności człowieka, ale i o radości serca jeśli tylko otworzymy się na dobro. Grupa inscenizacyjna zaprezentowała również scenki z powitania pasterzy i Trzech Królów przy żłobie. Zespół zaśpiewał dawne polskie kolędy: „Wśród nocnej ciszy”, jak też popularne piosenki świąteczne: „Jest taki dzień”, „Gore gwiazda” i „Nadziei blask” zespołu Perfekt. Ks. Antoni odprawił mszę, gdzie każdy czuł się ciepło i rodzinnie. Było to bardzo ważne dla miejscowej społeczności, która w mijającym roku przeżywała trudne rodzinne chwile. W taką noc bardzo potrzebna jest wspólnota i poczucie ludzkiej solidarności i wsparcia. Jak co roku na Pasterce pojawił się Mikołaj, który obdarował wszystkich słodkościami, a księdza za dobre sprawowanie w sposób szczególny podarunkiem od parafian. We mszy uczestniczyło wielu gości oraz mieszkańców wsi, którzy wiedzą, że pasterka w Rumach jest zawsze wyjątkowym, świątecznym prezentem, który mogą sobie sami podarować.
- To niesamowite przeżycie, brać udział w takiej pasterce, która nie jest zwykłą mszą. Tu naprawdę głęboko przeżywa się narodzenie Jezusa, a kolędy wprawiają człowieka w iście świąteczny nastrój - mówili zebrani na Pasterce. - Gratulujemy pomysłu i wykonania. Myślę, ze za rok będzie tu jeszcze więcej osób - dodają.

Czytaj e-wydanie