12 faktów o świętach
2016-12-24 09:00:00(ost. akt: 2016-12-23 10:32:48)
Poniżej przedstawiamy 12 faktów, zwyczajów, nawyków, bez których nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia.
Pogoda
Na co dzień go szczerze nienawidzimy. Bo zimny, mokry, włazi w buty i zasypuje ulice i chodniki, przysparzając nam pracy przy odśnieżaniu i utrudniając jazdę. Ale na święta śnieg dostaje od nas taryfę ulgową. Bo co to za święta bez śniegu? Zwłaszcza dla najmłodszych to rozczarowanie.
Na razie jest go jak na lekarstwo i nie mamy dobrych wieści — tak będzie też na święta. Temperatura będzie raczej dodatnia — dopiero w drugi dzień świąt spadnie do zera. I wtedy śnieg troszkę poprószy, ale tylko do 5 mm.
Na co dzień go szczerze nienawidzimy. Bo zimny, mokry, włazi w buty i zasypuje ulice i chodniki, przysparzając nam pracy przy odśnieżaniu i utrudniając jazdę. Ale na święta śnieg dostaje od nas taryfę ulgową. Bo co to za święta bez śniegu? Zwłaszcza dla najmłodszych to rozczarowanie.
Na razie jest go jak na lekarstwo i nie mamy dobrych wieści — tak będzie też na święta. Temperatura będzie raczej dodatnia — dopiero w drugi dzień świąt spadnie do zera. I wtedy śnieg troszkę poprószy, ale tylko do 5 mm.
Choinka
Zwyczaj (przedchrześcijański), który przywędrował do nas z Niemiec. Odwieczny dylemat: prawdziwa czy sztuczna? Pierwsza pachnie, ale gubi igły. Druga kupiona raz służy na lata, ale... jest jednak tylko imitacją. Prawdziwa, zazwyczaj świerk, to koszt ok. 50 zł (w podolsztyńskim Nadleśnictwie Kudypy ceny wahają się od 26 zł za choinkę 1,5-metrową, do 40 zł za 3,5-metrowe drzewko). Sztuczne około dwumetrowe choinki, to wydatek rzędu od 100 do 300 zł (choć są także 6-metrowe drzewka za kilka tysięcy złotych). W kraju pojawiły się też pierwsze wypożyczalnie żywych choinek.
Zwyczaj (przedchrześcijański), który przywędrował do nas z Niemiec. Odwieczny dylemat: prawdziwa czy sztuczna? Pierwsza pachnie, ale gubi igły. Druga kupiona raz służy na lata, ale... jest jednak tylko imitacją. Prawdziwa, zazwyczaj świerk, to koszt ok. 50 zł (w podolsztyńskim Nadleśnictwie Kudypy ceny wahają się od 26 zł za choinkę 1,5-metrową, do 40 zł za 3,5-metrowe drzewko). Sztuczne około dwumetrowe choinki, to wydatek rzędu od 100 do 300 zł (choć są także 6-metrowe drzewka za kilka tysięcy złotych). W kraju pojawiły się też pierwsze wypożyczalnie żywych choinek.
Karp
Ta ryba w święta ma przerąbane, bo — smażony i w galarecie — jest ukochanym wigilijnym przysmakiem Polaków. Ryba to symbol chrześcijaństwa, ale dlaczego akurat karp? Prawdopodobnie dlatego, że jest łatwy do hodowania na masową skalę. Obok karpia, wśród 12 tradycyjnie postnych potraw na stole wigilijnym, bezwzględnie pojawić się muszą m.in. barszcz z uszkami, kluski z makiem, pierogi z kapustą i grzybami, kompot z suszonych owoców, na wschodzie także kutia. Każdej z potraw trzeba spróbować, aby nie zabrakło jej w następnym roku. Karpie łuski niektórzy pozostawiają w portfelu na szczęście.
Ta ryba w święta ma przerąbane, bo — smażony i w galarecie — jest ukochanym wigilijnym przysmakiem Polaków. Ryba to symbol chrześcijaństwa, ale dlaczego akurat karp? Prawdopodobnie dlatego, że jest łatwy do hodowania na masową skalę. Obok karpia, wśród 12 tradycyjnie postnych potraw na stole wigilijnym, bezwzględnie pojawić się muszą m.in. barszcz z uszkami, kluski z makiem, pierogi z kapustą i grzybami, kompot z suszonych owoców, na wschodzie także kutia. Każdej z potraw trzeba spróbować, aby nie zabrakło jej w następnym roku. Karpie łuski niektórzy pozostawiają w portfelu na szczęście.
Wigilijny stół
12 potraw to sprawa oczywista. Dlaczego 12? Początkowo chodziło o 12 miesięcy w roku - poszczególnymi daniami dziękujemy za każdy z osobna. Dopiero później potrawom przypisano symbolikę apostolską - 12 dań w intencji 12 apostołów. Ale na wigilijnym stole nie może również zabraknąć siana pod obrusem — to symbol ubóstwa, w jakim narodził się Zbawiciel. Zabraknąć nie może także pustego nakrycia. Dawniej wierzono, że miejsce to zajmować będą dusze bliskich, którzy odeszli. Dziś wolne miejsce czeka na zbłąkanego wędrowca, który w ten wieczór będzie traktowany jak członek rodziny.
12 potraw to sprawa oczywista. Dlaczego 12? Początkowo chodziło o 12 miesięcy w roku - poszczególnymi daniami dziękujemy za każdy z osobna. Dopiero później potrawom przypisano symbolikę apostolską - 12 dań w intencji 12 apostołów. Ale na wigilijnym stole nie może również zabraknąć siana pod obrusem — to symbol ubóstwa, w jakim narodził się Zbawiciel. Zabraknąć nie może także pustego nakrycia. Dawniej wierzono, że miejsce to zajmować będą dusze bliskich, którzy odeszli. Dziś wolne miejsce czeka na zbłąkanego wędrowca, który w ten wieczór będzie traktowany jak członek rodziny.
Opłatek
Cienki biały płatek chlebowy, przaśny (czyli niekwaszony i niesolony), wypiekany z białej mąki i wody bez dodatku drożdży. Jego nazwa wzięła się od łacińskiego „oblatum” oznaczającego „święcony chleb”. Symbolizuje pojednanie i przebaczenie, jest znakiem przyjaźni i miłości. Przełamując się nim, składamy sobie życzenia. Co ciekawe charakterystyczny dla Polski zwyczaj dzielenia się opłatkiem spotykany też na Słowacji, Litwie, Białorusi, Ukrainie, w Czechach i we Włoszech.
Cienki biały płatek chlebowy, przaśny (czyli niekwaszony i niesolony), wypiekany z białej mąki i wody bez dodatku drożdży. Jego nazwa wzięła się od łacińskiego „oblatum” oznaczającego „święcony chleb”. Symbolizuje pojednanie i przebaczenie, jest znakiem przyjaźni i miłości. Przełamując się nim, składamy sobie życzenia. Co ciekawe charakterystyczny dla Polski zwyczaj dzielenia się opłatkiem spotykany też na Słowacji, Litwie, Białorusi, Ukrainie, w Czechach i we Włoszech.
Prezenty
I Mikołaj, czyli to, co najbardziej kochają dzieci. Ten zamieszkujący z grupą elfów Laponię i przynoszący prezenty drogą kominową wyparł ze świadomości chrześcijańskiego świętego, który na przełomie III i IV wieku był biskupem Miry w Licji, gdzie wsławił się cudami oraz pomocą biednym i potrzebującym. Dzieci Mikołaja i prezenty kochają, dorośli mniej. Bo zakup prezentu to dla wielu błądzenie po galeriach handlowych wśród innych zbłądzonych.
Według badań Agencji PBS i TNS Polska Polacy wydają na prezenty świąteczne średnio ponad 300 zł. Coraz częściej kupujemy przez internet (w tym roku aż 37 proc. prezentowego budżetu wydamy w ten sposób), do szewskiej pasji doprowadzając kurierów, którzy do późnych wigilijnych godzin są świętymi Mikołajami.
I Mikołaj, czyli to, co najbardziej kochają dzieci. Ten zamieszkujący z grupą elfów Laponię i przynoszący prezenty drogą kominową wyparł ze świadomości chrześcijańskiego świętego, który na przełomie III i IV wieku był biskupem Miry w Licji, gdzie wsławił się cudami oraz pomocą biednym i potrzebującym. Dzieci Mikołaja i prezenty kochają, dorośli mniej. Bo zakup prezentu to dla wielu błądzenie po galeriach handlowych wśród innych zbłądzonych.
Według badań Agencji PBS i TNS Polska Polacy wydają na prezenty świąteczne średnio ponad 300 zł. Coraz częściej kupujemy przez internet (w tym roku aż 37 proc. prezentowego budżetu wydamy w ten sposób), do szewskiej pasji doprowadzając kurierów, którzy do późnych wigilijnych godzin są świętymi Mikołajami.
Kolędy
Choć w dobie komercji międzynarodowym świątecznym hymnem stało się „Last Christmas” George'a Michaela (od którego nie da się uciec, podobnie jak od telewizyjnego seansu „Kevina samego w domu”), tradycja kolędowania nie umiera. „Wśród nocnej ciszy” i „Bóg się rodzi” śpiewamy przy stole i w kościołach. Zwłaszcza w mniejszych miejscowościach wciąż popularne są wizyty przebranych kolędników w drugi dzień świąt, choć nie wszyscy otwierają wesołej gromadce drzwi. Oprócz kolęd śpiewamy też pastorałki (m.in. „Lulajże, Jezuniu”, „Oj maluśki”, „Jezus malusieńki”. Pastorałek raczej nie powinno wykonywać się podczas liturgii, ze względu na ich niskie walory teologiczne.
Choć w dobie komercji międzynarodowym świątecznym hymnem stało się „Last Christmas” George'a Michaela (od którego nie da się uciec, podobnie jak od telewizyjnego seansu „Kevina samego w domu”), tradycja kolędowania nie umiera. „Wśród nocnej ciszy” i „Bóg się rodzi” śpiewamy przy stole i w kościołach. Zwłaszcza w mniejszych miejscowościach wciąż popularne są wizyty przebranych kolędników w drugi dzień świąt, choć nie wszyscy otwierają wesołej gromadce drzwi. Oprócz kolęd śpiewamy też pastorałki (m.in. „Lulajże, Jezuniu”, „Oj maluśki”, „Jezus malusieńki”. Pastorałek raczej nie powinno wykonywać się podczas liturgii, ze względu na ich niskie walory teologiczne.
Pierwsza gwiazdka
Zgodnie z tradycją w Polsce to ona jest sygnałem do rozpoczęcia wigilijnej wieczerzy. Jest to symboliczne nawiązanie do Gwiazdy Betlejemskiej zwiastującej narodziny Jezusa, którą według Biblii na wschodniej stronie nieba ujrzeli Trzej Królowie. Ale pierwsza gwiazdka to nie zawsze gwiazda. — To najjaśniejszy obiekt na niebie — tłumaczy Bogusław Kulesza z olsztyńskiego Planetarium. — Pierwsza na niebie nad południowym horyzontem po zachodzie Słońca ukaże się planeta Wenus.
Zgodnie z tradycją w Polsce to ona jest sygnałem do rozpoczęcia wigilijnej wieczerzy. Jest to symboliczne nawiązanie do Gwiazdy Betlejemskiej zwiastującej narodziny Jezusa, którą według Biblii na wschodniej stronie nieba ujrzeli Trzej Królowie. Ale pierwsza gwiazdka to nie zawsze gwiazda. — To najjaśniejszy obiekt na niebie — tłumaczy Bogusław Kulesza z olsztyńskiego Planetarium. — Pierwsza na niebie nad południowym horyzontem po zachodzie Słońca ukaże się planeta Wenus.
Wigilia
Jest dla nas kulminacyjnym momentem świąt, choć tak naprawdę je poprzedza. Według słownika języka polskiego jest to „dzień poprzedzający inny dzień, zwykle świąteczny”, także jeśli mówimy o wigilii urodzin, mamy na myśli dzień je poprzedzający. W języku łacińskim słowo vigilia oznacza czuwanie, straż. W dawnych wiekach wigilię Bożego Narodzenia pierwsi chrześcijanie spędzali ten dzień na dwunastogodzinnym czuwaniu i modlitwie
Jest dla nas kulminacyjnym momentem świąt, choć tak naprawdę je poprzedza. Według słownika języka polskiego jest to „dzień poprzedzający inny dzień, zwykle świąteczny”, także jeśli mówimy o wigilii urodzin, mamy na myśli dzień je poprzedzający. W języku łacińskim słowo vigilia oznacza czuwanie, straż. W dawnych wiekach wigilię Bożego Narodzenia pierwsi chrześcijanie spędzali ten dzień na dwunastogodzinnym czuwaniu i modlitwie
Gadające zwierzęta
Legenda głosi, że w Wigilię o północy zwierzęta mówią ludzkim głosem. Smutna prawda jest taka, że w święta są często przedmiotem nietrafionych prezentów, a miesiąc/dwa po świętach trafiają do schronisk. — Póki są małymi, ładnymi kulkami, są kochane — mówi Anna Barańska, dyrektorka olsztyńskiego schroniska. — Kiedy rosną i sprawiają problemy, trafiają niestety do nas.
A w schroniskach dla swoich byłych właścicieli ciepłych słów raczej nie mają.
Legenda głosi, że w Wigilię o północy zwierzęta mówią ludzkim głosem. Smutna prawda jest taka, że w święta są często przedmiotem nietrafionych prezentów, a miesiąc/dwa po świętach trafiają do schronisk. — Póki są małymi, ładnymi kulkami, są kochane — mówi Anna Barańska, dyrektorka olsztyńskiego schroniska. — Kiedy rosną i sprawiają problemy, trafiają niestety do nas.
A w schroniskach dla swoich byłych właścicieli ciepłych słów raczej nie mają.
Pasterka
Uroczysta msza odprawiana w wigilijną północ. Pasterka upamiętnia oczekiwanie i modlitwę pasterzy zmierzających do Betlejem. Msza ta rozpoczyna rok liturgiczny w Kościele katolickim oraz obchody Bożego Narodzenia.Podczas pasterki wierni mają okazję wysłuchać opisu narodzenia Jezusa według Ewangelii świętego Łukasza. W kościele zjawiają się na niej nawet ci, którzy rzadko tam zaglądają.
Uroczysta msza odprawiana w wigilijną północ. Pasterka upamiętnia oczekiwanie i modlitwę pasterzy zmierzających do Betlejem. Msza ta rozpoczyna rok liturgiczny w Kościele katolickim oraz obchody Bożego Narodzenia.Podczas pasterki wierni mają okazję wysłuchać opisu narodzenia Jezusa według Ewangelii świętego Łukasza. W kościele zjawiają się na niej nawet ci, którzy rzadko tam zaglądają.
Zdrowie
Święta to czas radosny, ale też wymagający od nas wiele cierpliwości i zdrowia. „Last Christmas” prześladuje, zwierzęta gadają, jedzenia (które przecież najpierw trzeba przygotować) i picia (od którego często boli głowa) jest za dużo, a spotkanie z rodziną przy wigilijnym stole często rodzi tyle samo serdeczności, co nerwów. Mając to wszystko na uwadze warto uzbroić się w cierpliwość. I leki na uspokojenie i poświątecznego kaca – tak na wszelki wypadek.
Święta to czas radosny, ale też wymagający od nas wiele cierpliwości i zdrowia. „Last Christmas” prześladuje, zwierzęta gadają, jedzenia (które przecież najpierw trzeba przygotować) i picia (od którego często boli głowa) jest za dużo, a spotkanie z rodziną przy wigilijnym stole często rodzi tyle samo serdeczności, co nerwów. Mając to wszystko na uwadze warto uzbroić się w cierpliwość. I leki na uspokojenie i poświątecznego kaca – tak na wszelki wypadek.
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Wegetarianie #2143097 | 81.190.*.* 24 gru 2016 23:54
święta mają ludzie. Zwierzęta mają rzeż holokaust bo w czasie świąt jest zabijane 3 razy więcej zwierząt niż zwykle, rzeznicy pracują na 2 lub 3 zmiany....jedzenie mięsa jest niezdrowe-wpiszcie w google: Kotlet zabójczy jak papieros
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Stary #2142964 | 88.156.*.* 24 gru 2016 13:55
No i Wesołych Szczęśliwych Świąt dla Wszystkich.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz