Niech się spełniają dziecięce marzenia

Święta Bożego Narodzenia tuż, tuż. Nic dziwnego, że ich magia udziela się nam już od kilku dni. Najwięcej szczęścia daje uśmiech małego dziecka, zwłaszcza tego, którego marzenia mamy możliwość spełnić. Poznajcie 6-letnią Natalię z Olsztynka. Mimo że jest bardzo chora, cieszy się każdym dniem i nie może się doczekać powrotu do przedszkola.

- To było rok temu, gdy u córki stwierdzono nowotwór mózgu - opowiada Małgorzata Burzyńska, mama dziewczynki. - 22 grudnia Natalka przeszła atak padaczki spowodowany uciskiem guza, który był dość duży. Najpierw trafiliśmy do Olsztyna, gdzie zrobiono badania, stąd przetransportowano córkę do Warszawy. Tam przeszła operację. Natalka jest bardzo pogodnym dzieckiem i cały proces leczenia przechodzi bardzo dzielnie. Ma za sobą 11 chemioterapii i 30 naświetleń. Czeka ją jeszcze jedna chemioterapia. To w warszawskiej klinice dowiedziała się, że jest fundacja, wspaniali ludzie, którzy spełniają marzenia. Dzieci same przekazują sobie tą informację, by ubarwić szarą, szpitalną rzeczywistość. Natalka poprosiła, by do nich napisać. Od razu wysłaliśmy zgłoszenie, tym bardziej, że na taki prezent nigdy nie byłoby nas stać.

Jakie marzenie miała mała dziewczynka?
- Chciałabym dostać taki duży domek ze schodami, windą. Domek dla moich lalek. Bardzo mocno o tym marzyłam – zapewnia sześciolatka.
- A marzenia powinny się spełnić? – pytamy i odpowiedź jest tylko jedna:
- Tak!!! – krzyknęła dziewczynka. Nic dziwnego, że wkrótce w jej domu pojawił się upragniony prezent. Radości nie było końca. Goście i nowa właścicielka domku od razu wzięli się do pracy. Trzeba było bowiem urządzić całe wnętrze. Na swoje miejsce trafiły m.in. krzesła, łóżka, lustro, fotele, biurko, wanna, a także ogród z basenem i grillem.
- Kto będzie tu mieszkał? Oczywiście moje ulubione lalki, zwłaszcza jedna. Ta, którą dostałam na piąte urodziny i ona mówi, że jej bardzo się ten domek podoba - zaznaczyła dziewczynka.
- Marzenia potrafią zaczarować rzeczywistość i wzbudzić najpiękniejszy uśmiech, taki jak dzisiaj u naszej bohaterki. Marzenie Natalki nie mogłoby się jednak spełnić bez senator Lidii Staroń - stwierdziła Małgorzata Rogalska z Fundacji "Mam Marzenie".

- Zawsze, oprócz tego, co robię na co dzień, staram się spełniać marzenia najmłodszych, szczególnie w tak wyjątkowym okresie, jak okres przedświąteczny – mówi senator Lidia Staroń. – Już po raz szósty staję się świętym Mikołajem. Natalia jest cudownym dzieckiem. Mimo swojej choroby jest uśmiechnięta i pogodna. Myślę, że ma więcej wewnętrznej siły niż niejeden dorosły. Chciałam, by była szczęśliwa i z pewnością dzięki temu marzeniu radość, choć na chwilę zawitała do jej domu, oddalając chorobę na drugi plan. Miło patrzeć na wesołe, dziecięce oczka. Jej uścisk i szeroki uśmiech był najlepszym podziękowaniem za dzisiejsze spotkanie. Marzenie Natalki zostało spełnione. Mam nadzieję, że to drugie, najważniejsze, czyli powrót do zdrowia, też w najbliższym czasie się ziści.

W te święta Natalka będzie szczęśliwa, a czego Pani życzy mieszkańcom regionu?
- Świąt Bożego Narodzenia wypełnionych radością i miłością, niosących spokój i odpoczynek. a także Nowego Roku 2017 spełniającego wszelkie marzenia, pełnego optymizmu, wiary i szczęścia - życzy senator Lidia Staroń.
Monika Nowakowska