Trener Figurski: To była bardzo udana runda, choć zdarzyła się też jedna wpadka [WYWIAD]

2016-11-09 10:27:43(ost. akt: 2016-11-09 10:38:18)
— W Iławie mamy wręcz idealne warunki, by trenować na miejscu. Zazdroszczą nam ich inne kluby — mówi Wojciech Figurski

— W Iławie mamy wręcz idealne warunki, by trenować na miejscu. Zazdroszczą nam ich inne kluby — mówi Wojciech Figurski

Autor zdjęcia: Wiesław Raczkowski

Lider tabeli grupy 4 A klasy, iławski Jeziorak, w rundzie jesiennej zdobył w jedenastu meczach 30. punktów, strzelił 51. bramek i 4. stracił. Dorobek imponujący, a składa się na niego dziesięć przekonywujących zwycięstw i jedna porażka.
O tym co było i o tym co będzie się działo w iławskiej drużynie w naszej rozmowie z grającym trenerem Jezioraka, Wojciechem Figurskim.

— Jak pan ocenia pierwszą rundę sezonu 2016/17 w wykonaniu zespołu z Iławy?
— Uważam, że jesteśmy najlepszą ekipą rozgrywek A klasy. Przegraliśmy tylko jedno spotkanie, a pozostałe wygraliśmy. Mamy mocny zespół. Na początku gra w tej klasie rozgrywkowej była dla nas wielką niewiadomą. Nie wiedzieliśmy, jaki jest poziom tych rozgrywek, bo Jeziorak w tej klasie chyba nigdy nie grał. Cieszy mnie bardzo fakt, że iławianie dominowali w każdym piłkarskim elemencie. Jestem zadowolony, że mamy nad drugim zespołem pięć punktów przewagi a nad trzecim aż dziesięć oczek. Zważywszy na to, że dwa zespoły mogą awansować do wyższej klasy rozgrywkowej, jest to bardzo duży kapitał na przyszłość.

— Ale jednak raz przydarzyła się wpadka piłkarzom Jezioraka.
— Tak, zgadza się: raz mieliśmy po prostu słabszy dzień i przyszła porażka w wyjazdowym meczu z Grunwaldem. Nie raz jest tak, że dysponuje się silnym składem a przeciwnik jest lepszy. Znamy takie przykłady, że wielkie zespoły w niektórych wypadkach niespodziewanie przygrywają. Zagraliśmy po prostu słabo, nic nam tego dnia nie wychodziło, stąd taka głupia przegrana. Jeden fakt jest niezaprzeczalny — od tego momentu w zespół wstąpił inny duch walki i potem wygraliśmy wszystkie spotkania. Nic nie zmienialiśmy w ustawieniu zespołu czy w grze, ale w drużynie była wielka chęć wygrywania każdego spotkania. Wymazanie tej przykrej wpadki było naczelnym zadaniem. A efektowne wygrane dopełniły ten sukces. Ta porażka dała nam wielkiego kopa do bardzo wydajnej pracy na treningach, a potem w cotygodniowej grze.

— Nie chciałbym wystawiać indywidualnych cenzurek poszczególnych zawodników, bowiem wszyscy spisali się znakomicie, ale proszę pokusić się o podsumowanie młodych Jeziorowców, którzy debiutowali w gronie seniorów?
— Powiem szczerze, że jestem zaskoczony postawą młodych zawodników Jezioraka. Runda była dla nich bardzo udana i ciekawa. Grzesiek Kochalski, Kuba Słomski, Radek Galas czy Remi Parulis — mieliśmy z nich bardzo dużo radości i pożytku w zespole. Młodzież ma wahania formy, ale oni byli zawsze dobrze dysponowani i grali bardzo równo. Cała ta czwórka ma 100% obecność na jednostkach treningowych, widać, że podchodzą do tego zadania bardzo poważnie. Mają od kogo się uczyć i to jest najważniejsze. Zapewne będziemy mieli z nich jeszcze wiele dobrego pożytku. Chciałbym ich pokierować tak, by grali na najwyższym poziomie. Tego im życzę.

— Obecnie Jeziorak jest w okresie roztrenowania, potem krótkie urlopy. Kiedy pierwsze spotkanie po Nowym Roku oraz kiedy zagracie pierwszy sparing? Jak będą przebiegać przygotowania do rundy wiosennej?
— Właśnie zakończyliśmy już okres roztrenowania, teraz będziemy odpoczywać od piłki. Treningi rozpoczniemy dopiero pod koniec stycznia 2017 roku. Już mogę potwierdzić, że pierwszy mecz kontrolny rozegramy 28. stycznia z dość silnym przeciwnikiem; trzecioligowym Sokołem w Ostródzie. Będzie do dla nas bardzo pożyteczny sprawdzian, da nam też doskonały materiał szkoleniowy i poglądowy. Odpowie na pytania, co trzeba będzie jeszcze poprawić w naszej grze. Trwa jeszcze ustalanie pozostałych sparingpartnerów. Jak będą wszystkie potwierdzenia to oficjalnie poinformujemy naszych kibiców. Wiadomo, że w meczach sparingowych zagramy dwa spotkania z zespołami A klasy a resztę spotkań z drużynami z czwartej i piątej ligi. Początek rundy rewanżowej w naszej klasie rozgrywkowej planowany jest na 8 kwietnia. Pierwsze dwa spotkania rozegramy na wyjazdach, potem u siebie wielki rewanż z Grunwaldem Gierzwałd. Musimy w tych spotkaniach wywalczyć komplet punktów. Trenować będziemy na własnych obiektach, mamy bardzo dobre warunki do przygotowań: jest boisko ze sztuczną trawą, jest basen, siłownia i hala. Mamy wręcz idealne warunki, by trenować na miejscu. Zazdroszczą nam ich inne kluby.

— Na koniec naszej rozmowy proszę powiedzieć dlaczego seniorzy Jezioraka nie zagrają w Iławskiej Lidze Futsalu jako jedna drużyna, a zagrają dwa zespoły młodzieżowe?
— Postanowiliśmy, że w tym sezonie zagrają w ILF tylko dwa zespoły Jezioraka: U-16 i U-18. Nasi pozostali zawodnicy będą grać w innych zespołach. Nasza młodzież przygotowuje się do rozgrywek w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w futsalu, będzie to dla nich dobre przetarcie. A tak przy okazji to chciałbym serdecznie podziękować wszystkim kibicom, którzy przychodzą na nasze mecze a także jeżdżą z nami na pojedynki wyjazdowe. Ich obecność, a także doping bardzo nam pomaga. Oni są niezwykle pomocni i tworzą z nami jedną wielką Rodzinę Jezioraka. Oby tak dalej. Pozdrawiam wszystkich kibiców iławskiego klubu.

Rozmawiał Wiesław Raczkowski
ilawa@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AHS #2109379 | 83.6.*.* 9 lis 2016 16:24

    Bardzo udana runda. Rzadko by napastnik tak dobrze sobie radził jako trener, a tu naprawdę poza meczem z Zamkiem ręce same składały się do oklasków. Byłem również na kilku meczach za czasów Tołstika i to była porażka, teraz po prostu widać logikę w grze poza tym fajna młodzież, która techniką ośmiesza rywali, przy doświadczeniu przekładanym na grę Madeja, Kressina czy Rzeźnika ten zespół już obecnie byłoby stać na utrzymanie w IV lidze, choć może nie na awans z LO do IV ligi. Pod koniec rundy chyba w A klasie zadebiutował Kuchnik, od razu zabłysnął :) przy okazji śmieszyły mnie komentarze pewnej części trybun co sądziły, że Figur już w A klasie sobie nie postrzela bo B klasa to B klasa... a tu bodajże 14 bramek i król strzelców A klasy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz