Są dumni, że mieszkają w Rumach

Co decyduje o tym, że dla całej społeczności Rum ich wioska jest tak niezwykła? Zdawać by się mogło, że jest to wieś jak każda inna. Ot, zwykły kawałek ziemi, zamieszkany przez normalnych ludzi, gdzie czas stanął w miejscu a życie toczy się zwykłym torem. Jednak każdy, kto gościł w Rumach choćby jeden, jedyny raz wie, że nie ma nic bardziej mylnego, niż pojmowanie tej miejscowości w takich kategoriach. Przestrzeń ta ma w sobie coś niesamowitego i niepowtarzalnego, a jej atmosferę tworzą wyjątkowi mieszkańcy, pełni pasji i o nieposkromionej wyobraźni.
Kalendarz jest zapełniony po brzegi imprezami, uroczystościami, mniejszymi lub większymi przedsięwzięciami, w które angażuje się znacząca większość społeczeństwa. Każdy znajdzie tu coś dla siebie - od dzieciaka do seniora. Tu każdy czuje się jak jedna, wielka rodzina.
- Dokładamy wszelkich starań, by spotykać się jak najczęściej na imprezach takich jak coroczny „Dzień Pieczonego Ziemniaka”, czy „Noc Świętojańska” , podczas której wszyscy wybieramy się na poszukiwanie legendarnego kwiatu paproci. Dziwne, nikt inny tego kwiata nie szuka. A my szukamy. I znajdujemy - zapewnia Bogdan Jarząbek członek rady sołeckiej. - Poszukiwania są nie tylko świetną zabawą, ale uczą logicznego myślenia i radzenia sobie w sytuacjach trudnych, bowiem poszukiwacze niejednokrotnie rozwiązywać muszą niebanalne zadania i rozszyfrowywać znalezione po drodze zagadki. Takie przedsięwzięcia zdecydowanie budują więź między nami, dlatego też wszyscy chętnie w nich uczestniczą. Lubimy także organizować różnego typu konkursy z nagrodami dla dzieci i dorosłych, np. Konkurs na najsmaczniejszą sałatkę, czy konkurs na najpiękniejszy wiersz o miejscowym OSP. Inicjatywy takie sprawiają, że ludzie chętnie angażują się w życie społeczno -kulturowe i to od najmłodszych lat - dodaje.
Największym wydarzeniem, które mieszkańcy Rum przygotowują już od 20 lat są Dożynki Wiejskie. Corocznie przybywa na nie mnóstwo gości z Gminy Dźwierzuty i nie tylko. Świętu Plonów towarzyszy festyn bogaty w rozmaite atrakcje, takie jak: występ teatru ognia, pokazy off-roadowe, maraton zumba fitness, konkursy z nagrodami, loteria fantowa, występy artystyczne oraz smakowity bufet zaopatrywane przez miejscowe gospodynie. Przygotowanie Dożynek wymaga od mieszkańców ogromu pracy, tysiąca wyrzeczeń i przede wszystkim – mnóstwo poświęconego czasu. Jednak Rumowiakom ciężka praca niestraszna. Wszelkie przygotowania, począwszy od zebrania kłosów na dożynkowy wieniec, poprzez budowanie wiat, przygotowywanie placu, kończąc na napisaniu scenariusza wystawianego przez dzieci przedstawienia - robią sami, a chwile , które spędzają razem podczas przygotowań bardzo mocno zacieśniają relacje między nami. Wiedzą, żę zawsze mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Że nikt nigdy nie pozostanie bez pomocy, gdy zbędzie jej potrzebował.
Dlaczego wkładają w życie tej wioski tyle serca, czasu i ciężkiej pracy?
- Robimy to, ponieważ tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia - odpowiada Kamila Świderska sołtys wsi Rumy. - A komu mamy się poświęcać jeśli nie wspólnocie, która wydała nas na świat, ukształtowała nasz charakter , sprawiła że tu i teraz jesteśmy tym, kim jesteśmy ? Robimy to, gdyż w głębi serca jesteśmy przekonani, że nasze zbawienie leży w ludziach którzy nas otaczają, w tym co widzą nasze oczy, w dźwiękach które słyszą nasze uszy, w powietrzu, którym oddychają nasze płuca. A któż z nas nie pragnie zostać zbawionym - wyjaśnia.
Mieszkańcy Rum stworzyli specyficzny klimat wzajemnych relacji, poprzez realizację wspólnych przedsięwzięć, w których każdy czuje się potrzebny i uczestniczący.
- Dobro wspólne polega właśnie na poczuciu przynależności do danej grupy i bycia jej twórcą mówi Danuta Kuchcińska mieszkanka Rum. - Nasza wieloletnia praca pokazuje wartość wspólnych działań tworzących szczególną więź pokoleniową i ponadlokalną. Historia miejscowości jest ciekawa i bogata w wydarzenia. Teraz my tworzymy część tej historii, nawet tą najmniejszą – pracą naszych rąk, umysłów i serc - zapewnia.