Tor wioślarski spisał się na medal, gorzej było z formą naszych młodzików [ZDJĘCIA]

2016-09-22 16:59:28(ost. akt: 2016-09-22 14:18:11)

Autor zdjęcia: archiwum Wiru Iława

Na torze wioślarskim w Iławie odbyły się pierwsze w historii zawody. Były to Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików, a więc impreza wysokiej rangi dla tej kategorii wiekowej. O ile organizacyjnie Wir Iława wypadł bardzo dobrze, o tyle sportowo po prostu słabo. — Koledzy trenerzy z Ełku pocieszają nas, że to tradycyjna klątwa organizatora — mówi trener Grzegorz Stypiński.
Tor wioślarski znajduje się w granicach Iławy, patrząc od strony miasta — za wyspą Wielka Żuława. Do tej pory służył przede wszystkim do przeprowadzania treningów wioślarek i wioślarzy Wiru. Trenerzy klubowi postanowili jednak zorganizować też na nim zawody, i to wysokiej rangi. U młodzików międzywojewódzkie mistrzostwa to jeden z najważniejszych startów w sezonie.

— Przygotowanie toru oraz całego zaplecza trwało sporo czasu, jednak jesteśmy zadowoleni z efektu. Wielką pomocą służyło nam Iławskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji, dyrektor Wojciech Żmudziński z cierpliwością spełniał nasze prośby. Na przykład widzowie mogli oglądać zmagania młodych zawodników korzystając z bezpłatnych rejsów statku Ilavia w okolicach toru wioślarskiego. Z zaproszenia skorzystał m.in burmistrz Adam Żyliński. Bardzo pomógł nam też Związek Gmin Jeziorak, którego przystań przy ul. Sienkiewicza była naszą bazą wypadową — wymienia Grzegorz Stypiński, który wraz z Pawłem Pierczyńskim szkoli następców olimpijczyka z Rio de Janeiro, Miłosza Jankowskiego.


Warto też wspomnieć, że w pierwszym dniu po zakończonych startach cała grupa zawodników, trenerów i sędziów spędziła miłe popołudnie przy ognisku integracyjnym na terenie przystani „Pod Omegą”, za co iławski Wir gorące podziękowania śle w kierunku Stanisława Kasprzaka – właściciela przystani.

Trenerski duet na wielką pomoc mógł liczyć także ze strony swoich juniorów. Młodzi wioślarze z własnej woli, codziennie przez kilka godzin po swoich treningach, pomagali przygotować zawody. — To dzięki nim udało się na czas przygotować tor do rozgrywania wyścigów dla ich młodszych kolegów. Poświęcili oni bardzo dużo energii i czasu pomagając nam do późnych godzin wieczornych każdego dnia tygodnia poprzedzającego zawody.

••• W iławskich regatach wystartowało 60 zawodników z 6 klubów — nasz makroregion obejmuje województwa warmińsko-mazurskie, podlaskie (praktycznie nie tam klubów wioślarskich), mazowieckie i łódzkie. W klasyfikacji generalnej wygrało Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie, Wir był dopiero piąty. — To podobno normalna rzecz, że gospodarzy zawodów wioślarskich dotyka klątwa. Po zawodach podeszli do mnie trenerzy MOS-u Ełk i uświadomili, że ich spotkało kiedyś to samo — mówi Stypiński. Rzeczywiście, gdy przyjrzymy się wynikom indywidualnym młodzików z Iławy, to okaże się, że byli bardzo gościnni. Wir zdobył tylko jeden medal (brąz czwórki podwójnej chłopców ze sternikiem).

Po pierwsze jednak, młodzik — jak sama nazwa wskazuje — jest dopiero na początku swej sportowej drogi i jeszcze dużo nauki i zwycięstw przed nim. Po drugie (ważniejsze) iławski klub udowodnił, że potrafi być dobrym organizatorem, a samą bazę i tor oraz naturalne warunki można w przyszłości wykorzystywać wielokrotnie. W Wirze już myślą o sprowadzaniu nad Jeziorak innych klubów na obozy treningowe.

Trener Stypiński podsumowuje MMM.
— Dzięki organizacji regat Wir Iława zdobył niezwykle cenne nowe doświadczenia. Zadowolenie uczestników oraz ich trenerów pozwala uznać organizację za duży sukces. Z rozmów z przedstawicielami innych klubów można wywnioskować, że Iława jest świetnym miejscem do uprawiania wioślarstwa. Największym atrybutem jest oczywiście tor, jeden z zaledwie 4 takich w Polsce. Jedynym mankamentem jest brak dostępu dla publiczności do oglądania zmagań. Liczymy, że wraz z władzami miasta w przyszłości uda się stworzyć miejsce na trybuny, które umożliwi kibicowanie zawodnikom oraz pozwoli na rozgrywanie w Iławie regat o jeszcze wyższej randze.

••• Wyniki zawodników Wir Iława w poszczególnych konkurencjach:

Czwórka podwójna chłopców ze sternikiem
3 m-ce (Wilczyński Mikołaj, Gabriel Jakub, Caban Jakub, Grabiński Maksymilian, sternik Jeżyński Mateusz)

Dwójka podwójna chłopców
4 m-ce (Fiałkowski Nikodem, Kapciński Maciej)
5 m-ce (Januszewski Denis, Przybyszewski Aleksander)
7 m-ce (Zagajewski Dawid, Kasprowicz Jakub)

Jedynki dziewcząt
4 m-ce (Jarzembowska Malwina)
5 m-ce (Józefowicz Paulina)
6 m-ce (Nowińska Emilia)

Dwójka podwójna dziewcząt
4 m-ce (Jarzembowska Malwina, Nowińska Emilia)

Jedynki chłopców
4 m-ce (Kapciński Maciej)
5 m-ce (Fiałkowski Nikodem)

Czwórki podwójne chłopców
5 m-ce (Przybyszewski Aleksander, Kasprowicz Jakub, Januszewski Denis, Zagajewski Dawid)
6 m-ce (Wilczyński Mikołaj, Gabriel Jakub, Caban Jakub, Grabiński Maksymilian)

Klasyfikacja klubowa:
1. WTW Warszawa
2. PTW Płock
3. MKS „Dwójka” Warszawa
4. UKS MOS Ełk
5. Wir Iława
6. UKS Remo Niechcice

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Klaudiusz #2071385 | 46.186.*.* 22 wrz 2016 19:32

    Zawsze nie możecie mieć oczekiwanych wyników. Opamiętajcie się! Wasza praca daje jednak doskonałe efekty

    odpowiedz na ten komentarz