Zarzucają Zortraxowi kłamstwo w sprawie kontraktu z komputerowym gigantem

2016-08-10 20:00:48(ost. akt: 2016-08-16 08:42:32)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

W branży technologicznej wrze po publikacji portali 3dprint.com oraz późniejszego artykułu na portalu Tech Crunch. Pierwszy z portali zarzuca Zortraxowi budowę pozycji dzięki niesfinalizowanemu kontraktowi, drugi kłamstwo w sprawie kontraktu z firmą Dell. Zortrax potwierdza, do finalizacji z firmą Dell nie doszło, mimo to firma radzi sobie całkiem dobrze. Teraz olsztyński potentat w branży drukarek 3d musi walczyć o dobre imię.
Olsztyńska firma Zortrax, chwalona za innowacyjność i nagradzana przez wielu musi tłumaczyć się z niezrealizowanego kontraktu z firmą Dell. Chodzi o artykuł, który pojawił się na portalu 3dprint.com. Jego autor zarzucił Zortraxowi zbudowanie pozycji dzięki informacji o kontrakcie z firmą Dell.

O Zortraxie zrobiło się głośno dzięki informacji o umowie z firmą Dell. Chodziło o dostarczenie 5 tysięcy drukarek 3D dla giganta w branży komputerowej. Jeszcze przed oficjalną premierą modelu M200. Ta informacja zwróciła uwagę branży technologicznej z całego świata. Dotarła nawet do słynnej doliny krzemowej. Skoro Dell zainteresował się niewielką firmą z nikomu nieznanego Olsztyna, to musiało być w firmie i jej produkcie coś wyjątkowego. I rzeczywiście było, cena i dokładność drukarek Zortraxa szybko zyskała uznanie i przychylne recenzje.

- Ogromne zainteresowanie rynkowe drukarką Zortrax M200 na przełomie 2013 i 2014 roku, w przededniu jej premiery handlowej, było dla nas mocnym impulsem do działania i dobrą prognozą dla całego sektora technologii druku 3D. - czytamy w oficjalnym stanowisku firmy.

Informacja pojawiała się w prospekcie emisyjnym z marca 2014 roku. Dell miał zakupić 5 tysięcy drukarek M200 do końca II kwartału 2014 roku. Cytując informację z prospektu "Skala kontraktu gwarantuje dynamiczny rozwój Emitenta w przyszłości oraz stabilne wyniki i wysokie zyski".

Firma szybko się rozwinęła, a historia sukcesu Zortaxa stała się przykładem dla młodych startupów. Olsztyński producent błyskawicznie zyskał uznanie i sporo nagród za prowadzenie biznesu. Kolejni recenzenci chwalili drukarkę M200 i to, że urządzenie działało prosto po wyjęciu z pudełka. Ranga i opinia o firmie rosła.

Teraz po publikacji portalu 3dprint.com firma musi odbudować ciężko wypracowaną opinię. Autor artykułu tytułując go w tłumaczeniu "Polska scena 3D została zbudowana na ogromnej umowie, która nigdy nie doszła do skutku" zarzucił budowanie marki na niezrealizowanej umowie.

Temat szybko podłapał inny portal Tech Crunch, który wręcz oskarżył Zortax o kłamstwo w sprawie kontraktu z Dellem. Według Johna Biggs'a centrala firmy Dell nie wiedziała o kontrakcie. Autor artykułu posunął się dalej i dowiedział się od prezesa firmy, że chodziło o oddział Della w Azji.

Jednak i tam nie otrzymał potwierdzenia. Na dowód na portalu pojawił się przedruk e-maila, w którym Steve Howard dyrektor ds. komunikacji w firmie Dell zaprzecza informacji o jakimkolwiek śladzie transakcji z Zortraxem zarówno w centrali jaki w jej azjatyckim oddziale. .

Zortax nie zaprzecza, że do kontraktu nie doszło, jednak mimo to, udało się stworzyć firmie pozycję lidera w sektorze. Teraz ten lider będzie musiał powalczyć o odbudowanie nadszarpniętego zaufania. Poniżej pełne oświadczenie firmy Zortrax.






Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Iza #2044573 | 89.74.*.* 11 sie 2016 11:06

    Nawet jeśli okazałoby się, że firma w ten sposób sztucznie starała się wpłynąć na wzrost jej wartości rynkowej , nie jest to niczym nowym na rynku start up-ów. Miałam do czynienia z kilkoma niemieckimi start up-ami. Techniki stosowane przez te firmy i lobby służące sztucznemu i mało wiarygodnemu określaniu wartości firmy , które nierzadko po pół roku działalności szacowane są na kilkadziesiąt milionów euro, to zgroza i absolutne oszustwo. Później firmy te w bardzo sprytny sposób wyprzedawane są za ogromne pieniądze. Raczej nie robiłabym afery z mniejszej, polskiej firmy, której w porównaniu do tych z Europy Zachodniej i tak można pewnie dużo mniej zarzucić w kwestii kombinowania.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ~huehue #2044550 | 88.156.*.* 11 sie 2016 10:39

      a to tylko wierzchołek góry kłamstw tej firemki

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. Zenom #2044520 | 217.99.*.* 11 sie 2016 09:27

      cha cha cha, wyszło szydło z worka !!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    3. Czyli jak zwykle u nas: #2044485 | 83.24.*.* 11 sie 2016 08:18

      dobry bajer to pół dniówki.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    4. Ale czy to prawda? #2044460 | 95.90.*.* 11 sie 2016 07:35

      Niektórzy komentują zdarzenie jakby ono było prawdą. A czy jest? I w jakim stopniu? Media na każdym kroku manipulują, ktoś coś powie, ktoś coś przekręci, a ktoś inny dopowie jakąś bzdurę i tworzy się w ten sposób rzeczywistość medialna, która niewiele ma wspólnego z realem. Może za parę miesięcy poznamy "prawdziwą" prawdę. Spokojnie. Wałęsa 20 lat w mediach był nieskazitelny, a dzisiaj okazuje się, że UOP jeździł po całym kraju i niszczył dowody Jego donosicielstwa. Spokojnie ludzie z oskarżeniami. Czas prawdę pokaże!

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (21)