GKS Wikielec lepszy od Naprzodu Jabłonowo w sparingu [ZDJĘCIA]

2016-08-08 10:00:15(ost. akt: 2016-08-08 10:26:09)
Podczas sparingu w Wikielcu w barwach Naprzodu Jabłonowo Pom. można było zobaczyć Łukasza Kalinowskiego, który grał swego czasu w II-ligowym Jezioraku

Podczas sparingu w Wikielcu w barwach Naprzodu Jabłonowo Pom. można było zobaczyć Łukasza Kalinowskiego, który grał swego czasu w II-ligowym Jezioraku

Autor zdjęcia: Wiesław Raczkowski

Ostatni swój mecz kontrolny przed startem ligi rozegrali zawodnicy z Wikielca. Niespodziewanym rywalem zespołu z gminy Iława został Naprzód Jabłonowo, czwartoligowiec z województwa kujawsko – pomorskiego.
Rolimpex GKS Wikielec – Naprzód Jabłonowo 3:1
Bramki 20 min 0;1 Adrian Berent
52 min. 1:1 Remigiusz Sobociński
59 min. 2:1 Piotr Piceluk
75 min. 3:1 Michał Piceluk

GKS Wikielec: Malanowski — Francuz, Waląg, Kacperek, Kołakowski, Piórkowski, P. Piceluk, Alancewicz, Sagan, Matyukhewicz, Sobociński.
W rezerwie byli i wystąpili: Lewandowski — M. Piceluk, Kruczkowski, Sz. Jajkowski, Płoski, Gerych, Tomczyk, Suchocki

Chodź rozgrywki IV ligi kuj.-pom. już się rozpoczęły, to futboliści z Jabłonowa nie mogli zagrać bo mieli zalane wodą boisko i ich mecz został odwołany. Stąd decyzja o przyjeździe do Wikielca na sparing. I jeszcze jedna ciekawostka związana z tym zespołem: w tym klubie gra Łukasz Kalinowski, stary, dobry znajomy z boisk w Iławie, gdzie grał swego czasu w II lidze. ,,Kali” wystąpił w drugiej połowie meczu, ale to nie jest ten sam Kalinowski z czasów Jezioraka (wychowanek Naprzodu grał 4 sezony w iławskim klubie).


Pierwsza odsłona spotkania to lekka przewaga gości, którzy byli częściej przy piłce, grali ciut lepiej. Przewagę Naprzodu przypieczętował Adrian Berent, który zmusił do kapitulacji grającego bardzo poprawnie Jacka Malanowskiego, gol padł w 20 min. spotkania.

Po przerwie trener Marek Czachorowski dał szanse gry innym zawodnikom i spotkanie zrobiło się bardzo ciekawe. Już w 52 min. Remigiusz Sobociński z podania Pawła Alancewicza zdobył wyrównującego gola. W 59 minucie indywidualną akcją popisał się Piotr Piceluk i Rolimpex GKS Wikielec wyszedł na prowadzenie. Wynik spotkania ustalił brat Piotra - Michał Piceluk, który w 75 minucie wykorzystał idealne podanie od Rafała Kruczkowskigo i pokonał bramkarza gości.

W sumie był to dobry i udany mecz kontrolny zespołu z Wikielca przed zbliżającymi się rozgrywkami ligowymi. Do zespołu od 1 sierpnia wrócił Białorusin Aleksandr Matyukhewicz, popularny ,,Sasza” i był silnym punktem zespołu. Pierwszy mecz mistrzowski GKS rozegra na wyjeździe już 13 sierpnia o 16,00 w Biskupcu.

WR
ilawa@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kibic #2042841 | 95.160.*.* 8 sie 2016 20:44

    A PAN KRUCZKOWSKI TO TEN SAM ZAWODNIK KTÓRY ZAGRAŁ SPARING PRZECIWKO TĘCZY MIŁOMŁYN W BARWACH UNII SUSZ ?

    odpowiedz na ten komentarz