Z wizytą u fizjoterapeuty: Kiedy rozpocząć rehabilitację? Jak najszybciej!

Metody diagnostyki klinicznej w fizjoterapii poszły tak do przodu, że teraz możemy z dużą dokładnością określić czy ból może być spowodowany uszkodzeniem mięśnia, stawu, więzadła czy którejś z innych struktur. Do tego możemy szczegółowo zaplanować strategię rekonwalescencji od pierwszego do ostatniego dnia rehabilitacji.

Jeżeli doszło do urazu i lekarz podejmuje decyzję o operacji, to co by nie było robione, rehabilitację zaczynamy na 2-3 dzień po zabiegu. To, że np. nie możemy odciążać czy zginać to nie znaczy, że nie możemy robić innych rzeczy, które później przyśpieszą nam powrót do pełnej sprawności. Mało tego! Jest coś takiego, jak rehabilitacja przedoperacyjna! Na przykładzie stawu kolanowego: rehabilitacja ma na celu przygotować kolano do zabiegu i szybszej rehabilitacji już po.

Jest wiele kwestii z którymi ja i moje doświadczenie się nie zgadzamy w obecnych normach postępowania leczniczego, ale to już na przykładzie konkretnych przypadków typu: nie obciążać lub delikatnie tylko odciążać operowaną kończynę dolną po rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego.
Ja się z tym nie zgadzam, u nas pacjent zaczyna obciążać kończynę w pełni po kilkudziesięciu godzinach od zabiegu, gdyż obciążanie wzdłuż osi długiej kończyny nie będzie miało większego, negatywnego oddziaływania na rekonstruowany przeszczep, a ,,gra stawowa” i wczesna pionizacja pacjenta będzie miała duży pozytywny wpływ na późniejszą rehabilitację (pod warunkiem, że jest to tylko rekonstrukcja więzadła niepołączona np. z szyciem łąkotki).

Jeżeli mamy ból stawu, mięśnia kręgosłupa itd. to lepszym pomysłem będzie udać się do fizjoterapeuty niż przyjmowanie ogromnej liczby zastrzyków i niszczenie żołądka tabletkami. Nie jest powiedziane, że terapeuta zawsze pomoże, gdyż zdarza się tak, że nieraz walka z bólem okazuje się przegrana i np. trzeba zrobić zabieg, ale zawsze można spróbować i odwlec zabieg lub operację w czasie.

Przykład:
Idziemy do ortopedy z ogromnym bólem kolana, pada diagnoza, że jest 4-ty stopień zwyrodnienia i jedyne co nam pozostaje to endoproteza! Ja jako fizjoterapeuta nie twierdzę, że to będzie nieuniknione, bo jak wcześniej wspomniałem jestem fizjoterapeutą a nie cudotwórcą, lecz jest duże prawdopodobieństwo, że będziemy mogli odwlec w czasie taki zabieg poprzez odpowiednie ćwiczenia. Mając na uwadze to, że każda endoproteza ma swoją żywotność to warto spróbować. Dlatego zachęcam, żeby częściej zasięgali państwo porad fizjoterapeutycznych, gdyż świat poszedł do przodu i teraz fizjoterapeuta posiada wielki zasób wiedzy i możliwości, który może wykorzystać do wyleczenia pacjenta lub podniesienia chociaż jego poziomu życia. Pozdrawiam i do napisania.

Łukasz Kamiński, fizjoterapeuta z Iławy

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna