Marzęcino kontra Raczki Elbląskie. Gdzie jest największa depresja w Polsce?
2016-07-24 13:34:04(ost. akt: 2016-07-24 13:45:07)
Czy czeka nas wymiana podręczników szkolnych? Obecnie w książkach geograficznych za najniżej położony punkt w Polsce uznawane są Raczki Elbląskie (-1,8 m p.p.m), jednak na oficjalne badania wciąż czeka punkt oddalony o kilkanaście kilometrów w okolicach Marzęcina w województwie pomorskim.
Wczesną wiosną na Uniwersytecie Gdańskim odbyło się spotkanie z ekspertami z Katedry Geomorfologii i Geologii Czwartorzędu oraz Katedry Geografii Fizycznej i Kształtowania Środowiska w sprawie najniżej położonej miejscowości w Polsce. Choć obecnie w podręcznikach najniżej położonym obszarem w Polsce są Raczki Elbląskie, to wiosną 2013 roku geodeta Jacek Gross oraz historyk Edmund Łabieniec wykazali, że największa depresja jest jednak nieco dalej, w okolicach miejscowości Marzęcino w województwie pomorskim(CZYTAJ RÓWNIEŻ TUTAJ).
Swoje badania przeprowadzili już w 2013 roku, zbadali polder w Marzęcinie niedaleko Nowego Dworu Gdańskiego na Żuławach Wiślanych i udowodnili, że tam depresja jest o kilkadziesiąt centymetrów większa. Według ich obliczeń, depresja w Marzęcinie wynosi 1,95 m p.p.m., a w niektórych miejscach przekracza nawet 2 metry.
Jak wyjaśniał nam wtedy Edmund Łabieniec, tereny koło Marzęcina były dawniej dnem Zalewu Wiślanego. Wynurzyły się spod wody dzięki wybudowanej przez Niemców w 1943 r. przepompowni w Osłonce. Gdy wojska niemieckie wycofywały się przed Armią Czerwoną, urządzenia zniszczono i teren znowu zalała woda. Do ponownego osuszania polderu przystąpiono w na przełomie 1948 i 1949 roku. A wtedy najniższy punkt w Polsce był już oficjalnie w Raczkach.
Odkrywcy z wynikami zwrócili się do do Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. GUGiK na podstawie danych pochodzących z lotniczego skaningu laserowego, sporządził numeryczny model terenu. Ustalono, że punkt znajdujący się w Marzęcinie leży na poziomie 2,04 m p.p.m., czyli jest o 24 cm głębszy niż ten w Raczkach Elbląskich. Jednak do zmiany podręczników konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych pomiarów geodezyjnych. Jak tłumaczył Jakub Giza z GUGiK — Trzeba przede wszystkim sprawdzić, czy depresja w Marzęcinie jest naturalna.
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
lsb #2033268 | 188.146.*.* 25 lip 2016 14:45
W Marzęcinie depresja jest stworzona sztucznie, poprzez prace pomp...Nie ma pomp, nie ma depresji- proste. Takich miejsc nie powinno brać się pod uwagę.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Zygfryd #2032878 | 185.34.*.* 24 lip 2016 23:00
Ta nowa depresja to antropologiczna / stare wyrobisko torfu /
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz