Kogo naprawdę powinien „fucknąć” Hrywna?

2016-04-11 20:58:46(ost. akt: 2016-04-11 21:06:01)
Dzieci uczestników kijowskiego Majdanu na wakacjach w Polsce. Bartoszyce lipiec 2014.

Dzieci uczestników kijowskiego Majdanu na wakacjach w Polsce. Bartoszyce lipiec 2014.

Polemika z "fuckującym" felietonistą Hrywną
Błyskotliwy felietonista z ukraińskim nazwiskiem często nawiązuje do problemów naszego wschodniego sąsiada. Niestety, na ogół z poważnych albo smutnych powodów. Ostatnie dwa lata nie skąpią ich komentatorom. Tak się bowiem złożyło, że połowa obywateli Ukrainy chciała do Brukseli, a druga- do Moskwy.

Jak wszyscy pamiętamy, ówczesny prezydent tego kraju zaszachował EU i Putina, żądając trzydziestu miliardów dolarów, popartych groźbą przejścia do tego, kto da więcej. Jednakże ani UE, ani Putin nie mieli ochoty brać udziału w kijowskich gierkach i Janukowicz nie dostał od swoich adwersarzy żądanej kwoty. Putin jednak dał więcej, niż Bruksela, co przechyliło szalę na korzyść Moskwy.

No i wtedy się rozmajdaniło mocno, padły strzały, zapalono stare opony (ciekawe, skąd je tak szybko zebrano?) no i rozpoczęła się wojna domowa, referenda, zbrodnie, rozbicie terytorialne, tragedie, jednym słowem- Ukraina stanęła w ogniu. Skorzystali na tym producenci broni, wspierając obie strony. Zestrzelono samolot pasażerski. Przesunięto granice. Ludzi określanych w Polsce zbrodniarzami wojennymi i przeciwko ludzkości wprowadzono do narodowego kijowskiego panteonu. Prezydent Poroszenko trafił do „Panama papers”, czyli bogacąc się na wojnie rodaków- unikał płacenia podatków…A zwykli obywatele niegdyś całkiem zamożnego kraju stawali się coraz biedniejsi i masowo uciekali ze swej nieszczęsnej ojczyzny.

W tle owej tragicznej wojny domowej, z późniejszą wizytą przyjacielską zielonych ludzików, utratą Krymu – i przede wszystkim śmiercią setek i tysięcy niewinnych ludzi – tkwiło przekonanie, że jest to cena, którą trzeba przyjąć w zamian za przyjęcie do UE…
Tak naprawdę to wizja wstąpienia do Unii miała być oficjalnie przyczyną tych wszystkich strasznych wydarzeń. I to było najbardziej szokujące.

Bowiem dla reszty świata UE to związek państw, który za najważniejszy warunek uważa pokojowe rozstrzyganie wszelkich sporów. Słynie ze swoich „zgniłych kompromisów”, które jednak zawsze są lepsze od stosów gnijących trupów. Ale przywódcy kijowscy udawali, że o tym zupełnie nie wiedzą. Chcieli zbrojnie, przy pomocy karabinów zmusić wschodnie tereny swego kraju do wstąpienia do pokojowej UE. Słynne są na cały świat wyprawy oddziałów ochotniczych z zachodniej Ukrainy , karabinami i gwałtami przekonywujące do pokojowej i nieco staroświeckiej Unii. Po prostu władze tego państwa wypuściły w pewnym momencie przestępców z więzień, dając im do ręki broń- no i na skutki nie trzeba było długo czekać.

Myślę, że wojna zawsze wyzwala złe instynkty i że lepiej jej nie rozpoczynać. Ogromnie mi żal tych dwóch zamordowanych dziennikarzy rosyjskich. Nie wiem, czy Sawczenko jest winna ich śmierci, czy też nie. Ale ona żyje i wygraża palcem wskazującym swoim oprawcom. A dziennikarze nie mają już tej możliwości. Za Sawczenko można wymienić kilku jeńców. Dziennikarzom i ich rodzinom nie można już w żaden sposób pomóc. Dlatego z tym „fuckaniem” Hrywna powinien się jednak wstrzymać. Bo Sawczenko wymaga wsparcia psychiatry- a przynajmniej tak się wydaje po obejrzeniu jej piosenek i palca na procesie. I dobrze byłoby jej pomóc, z powodów czysto humanitarnych.

My, Europejczycy nie mścimy się na chorych psychicznie. Jeśli Rosjanie tego nie zrozumieją szybko- to stracą swoją szansę na europejską życzliwość.

Płacząca Mogherini to nasza europejska hańba. Kojarzy mi się z Europą gwałconą przez Zeusa. Europa przybrała w owym momencie ciało krowy. A Mogherini poprzez łzy ukazała krowią duszę. Wypłakiwanie się na ramieniu jakiegoś typa w białym jemeńskim prześcieradle to symbol upadłej Europy i ten widok nie daje mi spokoju. I znowu- nie jestem przeciwko przyjmowaniu imigrantów.

Ale jestem przeciwko łamaniu prawa. Natomiast obecny kryzys imigracyjny wynika z łamania naszych , europejskich praw. I ani łzy bezsilnych bab, ani „fuckanie” niczego tu na lepsze nie zmienią.
W dobrym kierunku poszli obywatele Holandii. W wyniku jednego referendum ten malutki, ale bardzo dzielny naród powiedział :NIE! Nie dla nieuczciwych polityków ukraińskich, z ich panamskimi geszeftami i zbrodniami ludobójstwa, zbrodniami wojennymi, śmiercią niewinnych ludzi i nakręcania nienawiści do współbraci.

Do UE wchodzimy na drodze wzajemnych umów, poszanowania prawa i ludzkiej godności. Mam nadzieję, że dożyjemy jeszcze dnia, kiedy wszystkie narody europejskie, białoruski, rosyjski i ukraiński wejdą do UE. Że nie trzeba będzie mordować dziennikarzy ani zestrzeliwać samolotów nad europejskim niebem. Dla nas ważne jest to potrójnie: bo te narody to nasi sąsiedzi. A z sąsiadami zawsze warto i wypada żyć w zgodzie. I zasady UE właśnie temu służą.

Dobrze by było, aby wreszcie przestać „fuckać” na ogólnie uznawane za cywilizowane normy zachowania i pomyśleć o bardziej pokojowych rozwiązaniach.
Czego panu Hrywnie, niezależnie od nazwiska- serdecznie życzę…

B.logerka P.acyfistka


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: Medytacje

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. lex #1974232 | 212.160.*.* 12 kwi 2016 09:22

    Pacyfizm nie zwalnia od precyzji. Pisze Pani: "Ukraina stanęła w ogniu. Skorzystali na tym producenci broni, wspierając obie strony. Zestrzelono samolot pasażerski.". Doprecyzuję zatem za panią: Pasażerski samolot zestrzelili rosyjscy separatyści rakietą dostarczona im przez Rosję. Zginęło wtedy 283 pasażerów i 15 członków załogi.

    odpowiedz na ten komentarz