Martyna Rynkiewicz wicemistrzynią Halowego Pucharu Polski!

Pierwsze przygody ze sportem nie zwiastowały tego, że Martyna z jeździectwem konnym - skokami przez przeszkody zwiąże swoją sportową przyszłość.

– Martyna jest utalentowana sportowo. Wygrywała zawody w narciarstwie zjazdowym. W szkole trenerzy chcieli zwerbować ją na siatkówkę i żeglarstwo. Reprezentując Olsztyn grała w tenisa. Konie początkowo były weekendową atrakcją. Z czasem, po kilku treningach z Antonim Pacyńskim pojechała na pierwsze zawody. Jako pierwszy talent Martyny dostrzegł Krzysztof Ferensztein – mówi Wojciech Rynkiewicz, tata zawodniczki. – Córka powiedziała kiedyś, że dyscypliny sportu w których miałaby rywalizować tylko z kobietami nie są dla niej. Jeździectwo jest dyscypliną w której dzieci rywalizują z seniorami, kobiety z mężczyznami. Jeśli ma wygrywać to ze wszystkimi. Jest bardzo ambitna. Potrafiła bez pomocy doświadczonych jeźdźców sama ujeździć swojego młodego konia Nelę, a potem ujarzmić Nirmettę. Największy wkład w rozwój zawodniczy ma jej trenerka Marta Zając, jej trafne rady systematycznie podnoszą poziom sportowy jeźdźca i koni – dodaje pan Wojciech.

W dniach 1-3 kwietnia Martyna Rynkiewicz wzięła udział w finałach Halowego Pucharu Polski w skokach przez przeszkody. Na zawodach, które odbyły się w Dąbrówce Małej k/Barczewa Martyna wywalczyła wicemistrzostwo Polski. Otrzymała tam też oficjalną nominację do Kadry Polski juniorów. I miejsce w HPP zajęła Dajana Pawlicka, a Dalia Lehmann uplasowała się na miejscu III.

– Ostatnie mistrzostwa były wyjątkowo trudne. Martyna jechała na młodym, mało jeszcze doświadczonym koniu. W półfinale nie mogła ryzykować, ale i tak zdobyła drugie miejsce z minimalną stratą do lidera. Potem nieprzespana noc, szpital nad ranem i po trzech kroplówkach przejechała dwa nawroty finału – tak udział córki w HPP komentuje tata amazonki.

Pod koniec kwietnia mrągowianka wystartuje w eliminacjach do Mistrzostw Europy, które odbędą się w ostatnim tygodniu lipca w Irlandii.

- Jeździectwo jest wyjątkowo drogim sportem i pochłania praktycznie cały nasz budżet domowy. Mimo, że Martyna jest członkiem Kadry Narodowej to Polski Związek Jeździecki pokrywa znikomy procent wydatków. Dzięki współpracy z panem Waldemarem Koteckim z Bydgoszczy i jego firmą „Fale Loki Koki” będziemy mogli uczestniczyć w przygotowaniach do Mistrzostw Europy 2016 - mówi Wojciech Rynkiewicz.

Halowy Puchar Polski, Dąbrówka Mała
kr
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Joanna Turowska