Broń, narkotyki i uciekinierzy. Te psy mają nosa do przemytników

W Warmińsko–Mazurskim Oddziale Straży Granicznej służbę pełnią aż 24 psy. Wszystkie posiadają odpowiednie predyspozycje i specjalności. - Dzięki ich pracy udaje się wytropić przestępcę, odnaleźć zakazane substancje, nielegalne towary oraz zaginione osoby. Przewodnicy psów służbowych wraz ze swoimi podopiecznymi wspierają także inne służby - mówi Mirosława Aleksandrowicz z W-MOSG.

Bardzo często to właśnie dzięki ich pracy udaje się rozwiązać sprawy z pozoru nie do wyjaśnienia. Ostatnio, dzięki pomocy psa Farko, udało się odnaleźć 13-letniego chłopca, który ukrył się w zaroślach koło jeziora.

Na swoim "koncie" Farko ma m.in. pomoc w zatrzymaniu wandali, którzy zniszczyli 19 pojazdów i zdemolowali szkołę w Dubeninkach, oraz doprowadzenie do miejsca, w którym przebywał zbiegły z miejsca wypadku, pijany kierowca.

Innym przykładem jest pomoc Jagera (psa z PSG w Braniewie) w zatrzymaniu złodzieja kielichów z cerkwi. - Ten tropiciel doprowadził również do miejsca zamieszkania i wskazał sprawców wejścia na pas drogi granicznej. Innym razem udał się za osobą, która została zatrzymana za przekroczenie granicy państwowej wbrew przepisom - dodaje przedstawicielka W-MOSG.

Dzięki pomocy psów, funkcjonariuszom udaje się także ujawnić m.in. broń i narkotyki. Przykładem może być Jami, który w powiecie ostródzkim, w pomieszczeniach mieszkalnych, pomógł namierzyć: amfetaminę, marihuanę i inne substancje narkotyczne.

Jednak, jak podkreśla Aleksandrowicz, nie można zapominać o przewodnikach "psich funkcjonariuszy". - Wyniki naszych podopiecznych, czworonożnych przyjaciół nie byłyby możliwe, gdyby nie ich „panowie”-przewodnicy psów służbowych. To oni ich szkolą, kierują ich pracą i wspierają podczas różnych działań - kończy.