Unia Susz – Tęcza Miłomłyn 3:3. Sparingowy debiut Kamila Ludwiczaka

Amex Bączek Unia Susz – Tęcza Miłomłyn 3:3 (2:1)
Gole dla Unii: Dariusz Laskowski, Krystian Staniec, Radosław Mazurowski

UNIA: Puwalski – A. Laskowski, Górski, Rakowski, Bieńkowski, Luliński, Maśka, Kowalczyk, Hanas, Staniec, D. Laskowski oraz Gąsior, Wiśniewski, Jurkiewicz, Kozłowski, Ludwiczak, Karczewski, Meller, Mazurowski, Krauze

Unia, dla której wywalczony w poprzednim roku awans do IV ligi był historycznym sukcesem, zajmuje 2. miejsce w tabeli IV ligi (do prowadzącego Stomilu II Olsztyn traci cztery punkty). Natomiast Tęcza zimę spędza na fotelu lidera tabeli gr. 2 okręgówki.

Trener Jarosław Płoski w dzisiejszym spotkaniu przyglądał się grze kilku zawodników, którzy prawdopodobnie zasilą pierwszą drużynę Unii. – Cały czas sprawdzam najzdolniejszych juniorów suskiego klubu. Dziś zagrało np. trzech juniorów młodszych, w tym m.in. zdobywca jednej z bramek, Radek Mazurowski – mówi szkoleniowiec z Iławy.

Największym wzmocnieniem wydaje się być przybycie Kamila Ludwiczaka, który w tym tygodniu opuścił III-ligowy GKS Wikielec. – Na razie nie jestem w stanie stwierdzić na sto procent, czy Kamil zostanie z nami na rundę rewanżową. Temat jest rozwojowy – tłumaczy Jarosław Płoski.

W dzisiejszym meczu nie mógł zagrać Bartosz Wacławski oraz bramkarz Kamil Jędrzejewski. Do treningów w Unii wrócił Mariusz Gąsior.

W najbliższą sobotę Unia, ponownie w Iławie (początek także o 14.00) zagra sparing z Osą Ząbrowo. Początek rundy rewanżowej przewidziany jest na 26. marca (zespół z Susza jedzie do Orzysza na mecz ze Śniardwami). Trener Płoski twardo stąpa po ziemi i zamiast planowania walki o awans (zdobędzie go tylko mistrz) woli rozmawiać o utrzymaniu.
– W związku z reorganizacją rozgrywek, pewny byt w IV lidze będą miały teoretycznie drużyny z miejsc 2-7. Uważam jednak, że spokojna będzie pozycja od piątej w górę – mówi trener Unii.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl