Miłosz Jankowski wywalczył brąz na mistrzostwach Polski na ergometrze. Olimpiada tuż, tuż...
2016-02-04 16:47:22(ost. akt: 2016-02-05 13:30:20)
— Jestem zadowolony ze zdobycia trzeciego miejsca w kraju, jak i z poprawienia o dwie sekundy swojego rekordu życiowego na 2000 metrów — tak swój udany start w mistrzostwach Polski seniorów na ergometrze ocenia wioślarz z Iławy Miłosz Jankowski, reprezentujący barwy AZS AWFiS Gdańsk.
Ergowiosła, czyli mistrzostwa Polski na ergometrze wioślarskim odbyły się we wrocławskiej hali Stulecia. Miłosz Jankowski, który w poprzednim roku wywalczył wraz z kolegą z osady Arturem Mikołajczewskim kwalifikację dla kraju na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro, startował w swojej tradycyjnej kategorii wagowej, czyli lekkiej (w przypadku zawodów na ergometrze jest to -75kg).
Iławianin podczas MP spisał się bardzo dobrze. Czas 6:11,4 uzyskany na dystansie 2000 metrów dał mu trzecie miejsce w krajowym czempionacie. Mistrzostwo Polski zdobył... Artur Mikołajczewski (Gopło Kruszwica), a trzeci był Jerzy Kowalski (także Gopło). — Osiągnęliśmy bardzo dobre czasy, ja o dwie sekundy poprawiłem swoją życiówkę — relacjonuje wioślarz z Iławy, wychowanek klubu Wir.
— Ergowiosła rozgrywane są od 1992 roku. Gdy przeanalizowałem wyniki z lat poprzednich to okazało się, że osiągając 6:11,4 tylko cztery razy nie zdobyłbym mistrza. Jeden z zawodników osiągnął kilka lat temu podobny czas jak ja teraz i zdobył wówczas mistrzostwo kraju. Przyznał, że podczas tamtych zawodów nie miał się z kim ścigać — dodaje Jankowski, który zdradza taktykę pływania "na sucho" na 2 km. — Pierwszy kilometr pokonuję asekuracyjnie, a właściwie pseudoasekuracyjnie. Po 1000 metrów zaczynam przyśpieszać, jednak największe tempo jest podczas ostatniej "pięćsetki" — mówi iławianin.
Osada wagi lekkiej Jankowski/ Mikołajczewski nie otrzymała jeszcze oficjalnie nominacji na igrzyska w Brazylii, jednak tylko katastrofa, czyli poważna kontuzja lub totalne załamanie formy, mogłaby spowodować, że ten duet nie poleci do Ameryki Południowej.
— Kolejna dwójka wagi lekkiej w naszym wewnętrznym krajowym rankingu, która mogłaby nam zagrozić, o kwalifikację olimpijską będzie jednak ostatecznie walczyła w osadzie czteroosobowej, więc wyjazd do Rio nie jest raczej zagrożony — tłumaczy Miłosz, który niedawno wrócił z obozu narciarskiego (element przygotowań do olimpiady) we włoskim Livigno. W lutym i marcu poleci wraz z Mikołajczewskim i kadrą narodową do Portugalii, a pierwszym poważnym startem w tym sezonie będą zawody Pucharu Świata we włoskim Varese.
Przypominamy, że przygotowania wioślarza z Iławy do olimpiady w Brazylii można śledzić na jego facebookowym fanpage'u "Droga Do Rio".
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Czytaj e-wydanie
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz TUTAJ ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Absolwent LO Iława #1924997 | 46.186.*.* 4 lut 2016 20:15
Jakie szanse przy szczytowej formie ma Jankowski na olimpiadzie, czy to może byc nawet finał?
odpowiedz na ten komentarz