Rozmowa przy patelni z Grzechem Piotrowskim plus przepis na meksykańską fajitę

2015-11-17 18:00:52(ost. akt: 2015-11-17 14:10:04)

Autor zdjęcia: Agnieszka Maliszewska

Gdy wyznaczy sobie cel, uparcie do niego dąży. Czego dowodem jest koncert na wulkanie pośrodku oceanu, który udało mu się zagrać. Uznawany za mistrza saksofonu, ma także zdolności kulinarne. Naszym czytelnikom przyrządził meksykańską fajitę, mięsne danie z salsą. Z Grzechem Piotrowskim rozmawia i gotuje Agnieszka Maliszewska
— Grzech, jesteś gotowy na przygodę z gotowaniem?
— Powiedzmy że tak, mam ze sobą przepis i liczę na to, że mi trochę pomożesz, ale najpierw mam dla ciebie niespodziankę muzyczną.

Jestem uparty w dążeniu do celu. Jeżeli sobie wymyślę jakiś projekt, wydarzenie to zawsze dążę do jego sfinalizowania. W ubiegłym roku wymyśliłem, że zagramy koncert w wulkanie. Wszyscy mówili, że chyba zwariowałem, ale się udało!
[b]— Już się boję (uśmiech), co to ...

Zostało jeszcze 95% treści artykułu.