Lutnik z Olecka: Sprzedałem więcej gitar solowych w USA niż w Polsce
2015-10-26 10:55:00(ost. akt: 2015-10-26 10:56:16)
Wyjechał ze Stanów Zjednoczonych po 22 latach. Wraca tam tylko w sprawach służbowych. Wybrał i osiadł w Olecku. Jest znanym i cenionych producentem gitar i skrzypiec. Jak mówi, kocha tę pracę. Z Ryszardem Wądołowskim z Olecka rozmawia Zbigniew Malinowski.
— Jak się zaczęła pana przygoda z muzyką, a szczególnie z gitarą?
— Właściwie muzyką interesowałem się od zawsze. Już w pierwszej klasie szkoły podstawowej chodziłem do ogniska muzycznego i przez trzy lata uczyłem się gry na skrzypcach. Kiedy zabrakło nauczyciela, to wziąłem się za mandolinę, bo ma ten sam zapis nutowy, ale w piątej klasie zaniechałem grania. Mogłem uczyć się ...
— Właściwie muzyką interesowałem się od zawsze. Już w pierwszej klasie szkoły podstawowej chodziłem do ogniska muzycznego i przez trzy lata uczyłem się gry na skrzypcach. Kiedy zabrakło nauczyciela, to wziąłem się za mandolinę, bo ma ten sam zapis nutowy, ale w piątej klasie zaniechałem grania. Mogłem uczyć się ...
Ten artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.
Dlatego na gazetaolsztynska.pl jest dostępny tylko dla prenumeratorów naszego elektronicznego wydania.
Jak je otrzymać? To proste. Na początek kliknij tutaj:
kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez