Krzysztof Ibisz zdradza sekret, jak nieprzerwanie być wulkanem energii
2015-10-24 12:23:00(ost. akt: 2015-10-24 12:22:13)
Zapewnia, że po upadku na rolkach już wszystko z nim w porządku. Uwielbia poczucie humoru Marii Czubaszek, nawet jeśli śmieje się z niego. Naszym czytelnikom zdradza sekret, jak nieprzerwanie być wulkanem energii. Z Krzysztofem Ibiszem rozmawia Katarzyna Guzewicz.
— Czy po upadku na rolkach i kontuzji nogi doszedł już pan do siebie, bo raczej nie widać, żeby pan odpoczywał?
— Nie, wręcz przeciwnie! Ludzie z takimi kontuzjami jak moja, nie powinni siedzieć w domu, ale pracować, wyjść między ludzi. Pracuję tyle samo albo jeszcze więcej. To przecież tylko kostka, ...
— Nie, wręcz przeciwnie! Ludzie z takimi kontuzjami jak moja, nie powinni siedzieć w domu, ale pracować, wyjść między ludzi. Pracuję tyle samo albo jeszcze więcej. To przecież tylko kostka, ...
Ten artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.
Dlatego na gazetaolsztynska.pl jest dostępny tylko dla prenumeratorów naszego elektronicznego wydania.
Jak je otrzymać? To proste. Na początek kliknij tutaj:
kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez