Cmentarz dla dzieciobójczyń, bojery z karabinami i zakłady drobiarskie — niezwykła historia zabytku z ul. Dąbrowskiego i jego okolicy
2015-10-09 16:50:59(ost. akt: 2015-10-09 14:03:16)
To jedna z ciekawszych historii, jaką przedstawiamy w naszym cyklu o zabytkach Iławy. Nieznane, niezwykłe fakty z "życia" dawnego biurowca zakładów drobiarskich i jego najbliższej okolicy przybliża nam tradycyjnie Dariusz Paczkowski, iławski przewodnik terenowy.
Są zabytki "spokojne", o których można pokrótce napisać: kiedy powstały, kto je zbudował, kto z nich przez lata korzystał. Są też takie, których historia jest dużo ciekawsza, a często mrozi krew w żyłach i powoduje, że włosy stają dęba.
W naszym cyklu, w którym przedstawiamy zabytki Iławy, pisaliśmy już o pochowanym w podziemiach Czerwonego Kościoła (wraz z małżonką) burmistrzu Jakobie Mucku, a także o tragicznym losie rodziny budowniczego iławskiego ratusza, burmistrza Carla Friedricha Giese.
Tym razem współtworzący z nami historyczny cykl Dariusz Paczkowski przygotował nie lada gratkę. W kamienicy przy ul. Dąbrowskiego 11 dziś mieści się Powiatowy Inspektorat Weterynarii, wcześniej był to biurowiec zakładów drobiarskich. A co było jeszcze wcześniej? Zapraszamy do zapoznania się z niezwykłymi i często nieznanymi większości mieszkańców Iławy faktami "z życia" zabytku i jego najbliższej okolicy.
O losach tego miejsca opowiada iławski przewodnik terenowy, natomiast konserwatorski opis zabytku pochodzi jak zwykle z dokumentu "Aktualizacja raportu: Gminna ewidencja zabytków Gminy Miejskiej Iława" stworzonego w 2013 roku.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z REMONTU KAMIENICY
WYGLĄD TERAŹNIEJSZY (8.10.2015)
Cmentarz dla wyjętych spod prawa,
bojery z karabinami i smród resztek drobiu
Opowiada Dariusz Paczkowski, iławski przewodnik
Zabytek o którym dziś będziemy mówić znajdował się na peryferiach Iławy. Teren położony za Iławką w czasach jeszcze dawniejszych był miejscem... pochówku, i to osób niekoniecznie żyjących w zgodzie z prawem. Jak chcą niektórzy historycy, tereny położone w miejscu dzisiejszego hotelu to był cmentarz — jednak miejsce nieuświęcone — na którym chowano samobójców, dzieciobójczynie, morderców, ludzi wyjętych spod prawa oraz ofiary zaraz.
Na szczęście po miejscu tym nie ma już śladu.
Na szczęście po miejscu tym nie ma już śladu.
W wieku XIX było to miejsce, w którym handlowano zwierzętami, tu również znajdowała się rzeźnia. I właśnie budynek, o którym dzisiaj mowa, był obiektem administracyjnym rzeźni.
W miejscu położonym bliżej Iławki znajdował się natomiast jeden z czterech iławskich tartaków — tartak Seiferda oraz przystań wioślarska i szkutnia, w której produkowano bojery. Z Iławy pochodził mistrz Niemiec w lataniu na bojerach Otto Popeck, który był przy okazji producentem sprzętu. Na Jezioraku armia niemiecka prowadziła próbne ślizgi bojerów, na których zamontowane były karabiny maszynowe.
W miejscu położonym bliżej Iławki znajdował się natomiast jeden z czterech iławskich tartaków — tartak Seiferda oraz przystań wioślarska i szkutnia, w której produkowano bojery. Z Iławy pochodził mistrz Niemiec w lataniu na bojerach Otto Popeck, który był przy okazji producentem sprzętu. Na Jezioraku armia niemiecka prowadziła próbne ślizgi bojerów, na których zamontowane były karabiny maszynowe.
W PRL-u nie było już tak dramatycznie (oczywiście w tym miejscu). Umieszczono tu zakłady drobiarskie, zwane popularnie wśród mieszkańców tuczarnią. Chodź tak naprawdę zakłady te zajmowały się głównie uśmiercaniem drobiu i przetwórstwem. Rzeka Iławka niestety była odbiorcą krwi, fragmentów flaków i innych nieczystości, które były produktem ubocznym tuczarni. Największą radość z tego faktu miały ryby żyjące w Iławce i w Jezioraku. W okresie letnim iławianie z odległości kilkudziesięciu metrów "czuli", że zbliżają się do Iławki. Ekologia była wówczas słowem znanym, ale kompletnie nie zrozumiałym.
Obecnie w budynku, na szczęściu już odrestaurowanym, mieści się Powiatowy Inspektorat Weterynarii.
OPIS KONSERWATORSKI BUDYNEK ADMINISTRACYJNY ZESPOŁU RZEŹNI MIEJSKIEJ (bryła i elewacja) Budynki rzeźni miejskiej wzniesione zostały w 1891 roku, w czasie, gdy Iława znajdowała się w fazie intensywnego rozwoju. Do czasów współczesnych przetrwał jedynie obiekt administracyjny. Jest to dwu- i półkondygnacyjny budynek wzniesiony w stylu neogotyckim, charakterystycznym dla przełomu XIX i XX wieku. Elewacja frontowa sześcioosiowa, dwie środkowe osie ujęte w nieznaczny ryzalit, zwieńczony facjatą, w której szczycie jest drewniany pazdur. Druga kondygnacja oddzielona od ścianki kolankowej ryzalitem. Otwory okienne i drzwiowe zwieńczone łukiem odcinkowym, okienne w drugiej kondygnacji podkreślone płycinami pod nimi. Do prawej ściany szczytowej dostawiony został ryzalit z klatką schodową. Ściany z zewnątrz nie tynkowane, co pozostaje w zgodzie ze stylem budynku. źródło: "Aktualizacja raportu: Gminna ewidencja zabytków Gminy Miejskiej Iława" |
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
art #1833352 | 195.225.*.* 11 paź 2015 15:32
Gratuluję pasji panie Dariuszu i chylę czoła.Takich ludzi jak pan powinno być przynajmniej po kilku w każdym mieście a w przewodnikach podany numer telefonu do takich jak pan , żeby każdy mógł posłuchać tej ciekawej i pięknej historii Prus Wschodnich.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ktoś #1833079 | 83.9.*.* 10 paź 2015 23:56
Niech ten dziennikarz sięgnie po słownik ortograficzny!!! Po prostu żal. Zabrońcie czytania młodym ludziom, oni i tak mają problem z poprawnym pisaniem.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz