Bramkarz Stomilu Olsztyn: Chodziłem na mecze w glanach i białych, obcisłych spodniach
2015-09-19 12:56:21(ost. akt: 2015-09-19 12:54:51)
Dla kibiców jest jednym z symboli obecnego Stomilu Olsztyn. Jaki jest prywatnie? Nam opowiada o swoim niecodziennym ślubie, o ksywce „Prezes” i o tym, jak okradziono go w Gdyni.
Z Piotrem Skibą, bramkarzem Stomilu Olsztyn, rozmawia Rafał Bieńkowski.
— Obiecujesz, że nie będzie odpowiedzi w stylu: „Pomidor”?
— Postaram się!
— Postaram się!
— To zacznę od klubowego szalika. Dlaczego przed każdym meczem wieszasz go w bramce? Stomil aż do śmierci?
— Robię to, od kiedy pamiętam. Szalik zawsze był ze mną, nawet jeszcze przed wyjazdem do Anglii, kiedy Stomil grał w niższych ligach. Ale na pewno nie jest to ten sam szalik rok w rok. Są też sympatyczne akcenty od kibiców, którzy dają mi szalik, który ...
— Robię to, od kiedy pamiętam. Szalik zawsze był ze mną, nawet jeszcze przed wyjazdem do Anglii, kiedy Stomil grał w niższych ligach. Ale na pewno nie jest to ten sam szalik rok w rok. Są też sympatyczne akcenty od kibiców, którzy dają mi szalik, który ...
Ten artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.
Dlatego na gazetaolsztynska.pl jest dostępny tylko dla prenumeratorów naszego elektronicznego wydania.
Jak je otrzymać? To proste. Na początek kliknij tutaj:
kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez