Czarni Rudzienice, Unia Susz, ITR Jeziorak — nasze drużyny w komplecie w 1/16 finału WPP
2015-09-17 11:30:56(ost. akt: 2015-09-17 12:10:48)
Właściwie, to nie w komplecie, bo odpadł GKS Wikielec. Wiadomo jednak było, że w pojedynku III-ligowca z B-klasowym ITR-em Jeziorakiem Iława ktoś musiał "zginąć", a ktoś "przeżyć" w Wojewódzkim Pucharze Polski. Ku zaskoczeniu wielu — wygrali iławianie. Niespodzianką, z której się bardzo cieszymy, jest też wygrana Czarnych Rudzienice z Motorem Lubawa, a Unia Susz po prostu wykonała plan.
Sensacja przy Sienkiewicza
Na stadionie w Iławie rozegrano mecz w 1/32 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski. B-klasowy ITR Jeziorak Iława zmierzył się z trzecioligowym GKS-em Wikielec.
Spotkanie dość ciekawe, bowiem iławianie zagrali bardzo ambitnie. Już w 2 minucie po ładnej akcji Dominik Wojciechowski zdobywa pierwszego gola. W 33 minucie rzut wolny z dystansu, uderza kapitalnie Daniel Madej i jest 2:0. W 84 minucie kontaktowa bramka Adama Kołakowskiego.
Spotkanie dość ciekawe, bowiem iławianie zagrali bardzo ambitnie. Już w 2 minucie po ładnej akcji Dominik Wojciechowski zdobywa pierwszego gola. W 33 minucie rzut wolny z dystansu, uderza kapitalnie Daniel Madej i jest 2:0. W 84 minucie kontaktowa bramka Adama Kołakowskiego.
Iławianie zagrali bardzo dobrą pierwszą połowę, przeprowadzili sporo akcji ofensywnych, strzały Madeja i Figurskiego mogły się podobać. Wikielec za sprawą Remigiusza Sobocińskiego, Kamila Tomczyka i Pawła Sagana też mógł zmienić losy tego spotkania. W końcówce zespół GKS-u mocno przycisnął, ale ataki zostały umiejętnie powstrzymane.
Warto też pochwalić bramkarza ITR-u Jezioraka Grzegorza Sobiecha, który bronił jak w transie. I tak zespół z B klasy cieszył się z awansu do następnej rundy tych rozgrywek. Porażkę drużyny z Wikielca trzeba uznać za dużą niespodziankę. W ekipie trenera Andrzeja Biedrzyckiego zabrakło kilku czołowych zawodników takich jak: Elżanowski, Kruszyński, Łysiak i Karłowicz. Być może teraz bardziej spokojnie GKS skupi się na rozgrywkach ligowych.
Po meczu powiedzieli:
Andrzej Biedrzycki, trener GKS Wikielec.
— Zagraliśmy bardzo słabą pierwszą połowę. Były to szkolne błędy popełnione przez nasz zespół. Zabrakło zaangażowania i determinacji, wiedziałem, że Jeziorak postawi się i będzie grał z zębem. Chciał sprawić niespodziankę, a puchar zawsze rządzi się swoimi prawami. W drugiej części meczu już lepiej się prezentowaliśmy. Był ewidentny karny za faul na naszym zawodniku, ale arbiter tego nie gwizdnął. Nie wiem czemu, jednak pretensje mamy przede wszystkim do siebie, bo nie wykorzystaliśmy kilku doskonałych okazji.
Andrzej Biedrzycki, trener GKS Wikielec.
— Zagraliśmy bardzo słabą pierwszą połowę. Były to szkolne błędy popełnione przez nasz zespół. Zabrakło zaangażowania i determinacji, wiedziałem, że Jeziorak postawi się i będzie grał z zębem. Chciał sprawić niespodziankę, a puchar zawsze rządzi się swoimi prawami. W drugiej części meczu już lepiej się prezentowaliśmy. Był ewidentny karny za faul na naszym zawodniku, ale arbiter tego nie gwizdnął. Nie wiem czemu, jednak pretensje mamy przede wszystkim do siebie, bo nie wykorzystaliśmy kilku doskonałych okazji.
Wojciech Figurski trener ITR Jeziorak Iława.
— Wszystkie założenia taktyczne mojego zespołu zostały zrealizowane. Jestem pełen podziwu dla moich piłkarzy. Zawodnicy w tym spotkaniu zostawili serce na boisku. Poparte to było ciekawą grą. Spodziewałem się, że przewaga optyczna będzie po stronie Wikielca, jednak w pierwszej połowie zespół gości zagrał słabo. Bardzo dobrze w naszej bramce spisywał się Grzesiek Sobiech. Było to zasłużone zwycięstwo naszej ekipy. Nie przypominam sobie faktu, by Jeziorak pokonał zespół, który gra kilka klas wyżej.
— Wszystkie założenia taktyczne mojego zespołu zostały zrealizowane. Jestem pełen podziwu dla moich piłkarzy. Zawodnicy w tym spotkaniu zostawili serce na boisku. Poparte to było ciekawą grą. Spodziewałem się, że przewaga optyczna będzie po stronie Wikielca, jednak w pierwszej połowie zespół gości zagrał słabo. Bardzo dobrze w naszej bramce spisywał się Grzesiek Sobiech. Było to zasłużone zwycięstwo naszej ekipy. Nie przypominam sobie faktu, by Jeziorak pokonał zespół, który gra kilka klas wyżej.
ITR Jeziorak Iława — GKS Wikielec 2:1 (2:0)
1:0 — Wojciechowski (2), 2:0 — Madej (33), 2:1 — Kołakowski (84)
1:0 — Wojciechowski (2), 2:0 — Madej (33), 2:1 — Kołakowski (84)
ITR JEZIORAK: Sobiech — Kressin, Parulis, Kaszlewicz, Ostanek, Rzeźnikiewicz, Harmaciński (70 Kuchnik), Ćwikliński, Madej (88 Burny), Wojciechowski (87 Sbikowski), Figurski
WIKIELEC: Banasiak — Sobociński, Jajkowski, Kacperek, Suchocki, Gerych (46 Kołakowski), Tomkiewicz, Piórkowski (82 Kwiatkowski), Sagan, Piceluk (46 Tomczyk), Oleszko (59 Chabko)
WIKIELEC: Banasiak — Sobociński, Jajkowski, Kacperek, Suchocki, Gerych (46 Kołakowski), Tomkiewicz, Piórkowski (82 Kwiatkowski), Sagan, Piceluk (46 Tomczyk), Oleszko (59 Chabko)
W 1/16 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski 30 września (środa) ITR Jeziorak Iława zagra z Czarnymi Rudzienice na stadionie w Iławie.
Plan wykonany
Plan wykonany
Występująca w IV lidze Amex Bączek Unia Susz w meczu 1/32 finału WPP walczyła wczoraj na wyjeździe z wiceliderem gr. 4 B klasy. — Avista podeszła do meczu z nami chyba ze zbyt dużym respektem, co potrafiliśmy wykorzystać — mówi wiceprezes Unii Andrzej Puwalski.
Unia po 73 minutach gry wygrywała już 3:1, jednak gospodarze zdobyli gola kontaktowego. Przy stanie 2:3 Avista miała rzut karny, mogła więc doprowadzić do remisu, jednak uderzenie rywala z jedenastu metrów wybronił Kamil Jędrzejewski. — Kończyliśmy mecz w dziesiątkę, bowiem drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę ujrzał Hubert Meller — dodaje Andrzej Puwalski.
••• W 1/16 finału WPP Unia zmierzy się ze zwycięzcą przełożonego meczu Radomniak Radomno — Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie.
••• W 1/16 finału WPP Unia zmierzy się ze zwycięzcą przełożonego meczu Radomniak Radomno — Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie.
Avista Łążyn — Unia Susz 2:5 (0:2)
Bramki dla Avisty: ? 72, ? 78
Bramki dla Unii: Staniec (12, 88), Kowalczyk (74, 86), samobójcza (28)
UNIA: Jędrzejewski — A. Laskowski (60 Kowalczyk), Wiśniewski, Rakowski, Bieńkowski, Hanas, Strączek, Górski (46 Meller), Luliński, Wacławski (46 Karczewski), Staniec
Bramki dla Avisty: ? 72, ? 78
Bramki dla Unii: Staniec (12, 88), Kowalczyk (74, 86), samobójcza (28)
UNIA: Jędrzejewski — A. Laskowski (60 Kowalczyk), Wiśniewski, Rakowski, Bieńkowski, Hanas, Strączek, Górski (46 Meller), Luliński, Wacławski (46 Karczewski), Staniec
Piłkarze — trenujcie karne! (to się opłaca)
W meczach ligowych sezonu 2015/16, który tak naprawdę dopiero się na dobre rozkręcił, drużyna Czarnych Rudzienice wykonywała aż pięć rzutów karnych. To dużo, biorąc pod uwagę, że beniaminek okręgówki rozegrał na razie tylko osiem spotkań. — Praktycznie po każdym treningu ćwiczymy wykonywanie rzutów karnych. Musimy naprawiać swoje mankamenty — mówi trener Tomasz Zakierski. Doświadczenie z ligi oraz z treningów przydaje się później w meczach pucharowych...
Do Rudzienic przyjechał wczoraj IV-ligowiec, Motor Lubawa. Goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie za sprawą bramki Łukasza Lewalskiego (30 min gry). Czarni to ambitna ekipa — gospodarze do wyrównania doprowadzili w 90 minucie, a na listę strzelców wpisał się Adrian Wrześniak. Piłkarze obu zespołów zaserwowali więc sobie kolejne 30 minut gry.
W dogrywce to rudzieniczanie wyszli na prowadzenie, a gola zdobył grający trener Zakierski. Na pięć minut przed końcem czasu wyrównał Tomasz Śnieżawski. Zatem zapraszamy na karne.
Jak już wspomnieliśmy na początku: opłaca się trenować rzuty karne, a doświadczenie przydaje się zwłaszcza w pojedynkach pucharowych. Lubawianie potrafili wykorzystać tylko jeden strzał z "wapna", za to Czarni punktowali aż trzy razy (Arkadiusz Karkut, Cezary Dedek i Tomasz Zakierski). Niespodzianka, bo za taką można uznać wygraną ekipy z gminy Iława, stała się faktem. W środę 30. września Czarni grają w Iławie mecz 1/32 finału WPP. Emocje gwarantowane.
Czarni Rudzienice — Motor Lubawa 1:1, 2:2, 3:1 karne
0:1 — Lewalski (30), 1:1 — A. Wrześniak (90), 2:1 — Zakierski, 2:2 — Śnieżawski (115)
0:1 — Lewalski (30), 1:1 — A. Wrześniak (90), 2:1 — Zakierski, 2:2 — Śnieżawski (115)
CZARNI: P. Osasiuk — Olszewski (50 K. Wrześniak), K. Osasiuk, Tadajewski (70 A. Wrześniak), Szulc, Kulkowski, Szpadkiewicz (80 Grala), Murawski (60 Zakierski), Karkut, Szymański, Dedek
zico, WR
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez