Wielkie sprzątanie w Pluskach

2015-09-07 10:30:50(ost. akt: 2015-09-14 14:05:21)
Po sprzątaniu wszyscy spotkali się przy ognisku na pieczeniu kiełbasek. Tomasz Makowski (w białej koszuli, obok Rafał Szczepański) podkreślał, że taka akcja to nie tylko pożytek dla środowiska, ale i integracja mieszkańców

Po sprzątaniu wszyscy spotkali się przy ognisku na pieczeniu kiełbasek. Tomasz Makowski (w białej koszuli, obok Rafał Szczepański) podkreślał, że taka akcja to nie tylko pożytek dla środowiska, ale i integracja mieszkańców

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

W sobotę z inicjatywy rady sołeckiej i Stowarzyszenia Miłośników Plusk odbyła się akcja sprzątania Plusek i Jeziora Plusznego. Kilkadziesiąt osób zebrało kilkadziesiąt worków śmieci. A po ciężkiej pracy przyszedł czas na odpoczynek przy ognisku.
Zbiórka odbyła się punktualnie o godzinie 11 w wiejskiej świetlicy. Przyszło kilkadziesiąt osób, głównie mieszkańców wsi, ale nie tylko. — Dowiedziałam się o sprzątaniu z Gazety — mówiła pani Ania. — Jesteśmy tu z mężem co weekend, więc skoro zorganizowano taką akcję, to też się postanowiliśmy dołączyć.

Nie zabrakło także innych pomocnych rąk z zewnątrz, bo przyjechali np. samorządowcy z Barczewa. Szybkie dyspozycje od sołtys wsi Justyny Reisenberg i prezesa Stowarzyszenia Miłośników Plusk Rafała Szczepańskiego, podział na grupy, uzbrojenie w gumowe rękawiczki i foliowe worki i do pracy. Humory dopisywały. — Ja to liczę na butelki zwrotne — śmiała się jedna z uczestniczek.

Niektórzy sprzątali całymi rodzinami. — Trzeba dawać dobry przykład, bo czym skorupka za młodu..., tym mniej śmieci później do rowu — żartobliwie sparafrazował znane powiedzenie Rafał Szczepański. — W naszym wypadku sprzątać będą trzy pokolenia. My z żoną reprezentujemy to najstarsze, oprócz są nas także córka z mężem i syn z żoną i wnukami.
Grupy pracowały bardzo aktywnie. Grupy międzypokoleniowe, dodajmy. — Znalazłem szkło, kafelki, oponę — mówił kilkuletni Mateusz Harasim, który w stroju strażackim sprzątał okolice boiska piłkarskiego wraz z mamą Anią, siostrą Zuzią i babcią Krysią. A tata? — Tata jest strażakiem, sprząta jezioro — tłumaczyła pani Ania.

Do akcji włączyła się bowiem także strażacy z OSP Pluski, którzy na łodzi przeszukiwali trzcinowiska przy wyspach i półwyspach jeziora.
— Jestem góralem, ostatni raz byłem na Mazurach jeszcze w czasach studenckich, więc mam okazję co nieco powspominać — mówił zbierając śmieci w okolicach leśnego parkingu kilkaset metrów od wsi Krzysztof Masiuk z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Po trzech godzinach buszowania po rowach i krzakach nadszedł czas na odpoczynek. Przy świetlicy stanęło kilkadziesiąt pełnych worków. Co w nich było? Opony, piecyki, połamane meble, puszki, butelki, części od samochodów. Rekordziści przytargali po kilka worów. — Ja zebrałem pięć — mówił Eugeniusz Gilun. — Dobrze, że miałem rower, bo bym tego nie udźwignął.

Uczestników akcji odwiedził poseł Tomasz Makowski. — Takie akcje warto propagować — mówił. — Nie chodzi nawet o samą ekologię, ale o to, że to ze sobą integruje ludzi, a to być może jest jeszcze ważniejsze.
Jak podobały mu się czyste Pluski? — Nie jestem tu pierwszy raz — mówił. — Mówi się, że Mazury to cud natury, a Pluski to moim zdaniem taka perła Warmii. Trzeba tylko znaleźć sposób, żeby tu działo się coś cały rok.

A pomysł na Pluski jest. — Chcielibyśmy jako stowarzyszenie we współpracy z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim stworzyć system monitorowania Jeziora Plusznego — tłumaczył Rafał Szczepański. — Rozmawiałem o tym z panem Krzysztofem Masiukiem. Z czystością jeziora jest dobrze, gorzej z jakichś powodów jest z rybami. A odpowiednie zarybienie to podstawa do tego, żeby Pluszne przez cały rok stanowiło atrakcję turystyczną.


Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ZnAnY #1810369 | 79.189.*.* 7 wrz 2015 16:03

    A co ja tam naśmieciłem ?? sami pierw wyrzucają lub ich bliscy więc i wypadało by posprzątać .

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Wieśniak #1810297 | 188.33.*.* 7 wrz 2015 13:47

    Dla wójta Stawiguda praca chańbiąca ?

    odpowiedz na ten komentarz

  3. letniczka od 40 lat #1810266 | 83.16.*.* 7 wrz 2015 13:08

    Szkoda, że nie wiedziałam, przyjechalibyśmy całą rodziną. Od 40 lat spędzamy wakacje w Pluskach, już kolejne pokolenie... Mało znamy miejscowe władze i osoby aktywnie dbające o Pluski, byłaby okazja poznać się trochę. Po sezonie już każdy swój w Pluskach, bo w lecie to więcej przyjezdnych.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Roman #1810232 | 83.3.*.* 7 wrz 2015 12:30

    A gdzie pan Róż..ski ?? Taki aktywny działacz ;) Taki miłośnik i nie ma ani jednego zdjęcia, wywiadu...

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. zeu #1810178 | 159.8.*.* 7 wrz 2015 11:21

    A ile później wycięto gałązek na patyczki to nikt nie liczył. Ekologia się kłania panowie sprzątacze.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (6)