Tragedia pod Olsztynkiem. Zginął mieszkaniec Starachowic przygnieciony rozbitym autem
2015-09-06 18:53:02(ost. akt: 2015-09-07 14:50:04)
Kierowca dodge caravan na łuku DK58 stracił panowanie nad autem i dachował. Z auta wypadł 26-letni pasażer, który został przygnieciony przez rozbity pojazd. Ciężko ranny zmarł w karetce pogotowia. Prawdopodobnie nie miał zapiętych pasów.
Dodge caravan jechał od Olsztynka w stronę Swaderek. Na łuku drogi kierowca stracił panowanie nad kierownicą, zjechał z drogi i dachował. Jeden z pasażerów wypadł z pojazdu przez okno w trakcie obracania i został przygnieciony przez rozbite auto. Prawdopodobnie nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Dodgem podróżowało w sumie pięć osób, kierowca i trzej pozostali pasażerowie nie odnieśli żadnych obrażeń. - informują policjanci z komendy w Olsztynku. W wypadku uczestniczył także renault.
Na miejsce wezwano śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Ratownicy podjęli natychmiastową reanimację, niestety, mimo starań ciężko ranny 26-letni mieszkaniec Starachowic zmarł.
Droga w tym miejscu była całkowicie zablokowana. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
mariola #1855350 | 78.88.*.* 11 lis 2015 14:22
prosimy o kontakt w sprawie odszkodowania mkolary@wp.pl
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
alla #1821982 | 88.156.*.* 24 wrz 2015 23:30
tam jest straszny łuk a wszyscy grzeją bo są mocni.Droga super oznakowana ograniczenia a i tak wciąż giną ludzie
odpowiedz na ten komentarz
olsztynek #1810721 | 5.172.*.* 8 wrz 2015 09:05
wielkie hallo jak co roku ze stonka wpadla i wypadla....
odpowiedz na ten komentarz
mały #1810411 | 217.99.*.* 7 wrz 2015 17:39
jest 60kmh
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
kokosal #1810401 | 89.228.*.* 7 wrz 2015 17:25
Wszystkim debilom drogowym proponuje ćwiczenie. Do nogi przywiązujesz deske żeby była sztywna jak gips i idziesz do szpitala na zimny korytarz posiedzieć całą sobotę. Jak nie pomoże to za tydzień na całą sobotę i niedzielę. Patrzysz w sufit i liczysz godziny kiedy będziesz już mogł odwiązać tę deskę i wybiec na dwór.
odpowiedz na ten komentarz