Spot wojewody o dopalaczach hitem internetu

2015-07-21 09:03:06(ost. akt: 2015-07-21 09:24:45)

Autor zdjęcia: screen ze spotu

W sieci pojawił się niedawno spot dotyczący rozpowszechniania i zażywania dopalaczy, który zlecił Wojewoda Warmińsko-Mazurski Marian Podziewski. Błyskawicznie zdobył ogromną popularność w sieci. Do wtorku obejrzało go prawie 600 tys. osób.
"Zamiast jazdy mamy zjazd" - takie słowa padają z ust dziewczyny, która zażyła dopalacze. Spot kręcony był w Olsztynie m. in. na Jarotach. Przedstawia historię dwóch nastolatek, które nie mogąc kupić alkoholu wybierają inną formę rozrywki - dopalacze. Ten pomysł kończy się jednak tragicznie...

Zdania internautów na temat produkcji są podzielone. Jedni go wyśmiewają inni bronią. Użytkownik Pustynia Serc napisał pod filmem - "Ja jestem całkiem przeciwko dopalaczom, ale to jest totalna chała. Szkoda pieniędzy podatników. Lepiej pomóc dzieciom z Domu Dziecka za ten hajs". "Trochę drętwo zagrane i mało efektowne, ale czytelne i zwięzłe. Mi się podoba." - komentuje Tobiasz.

Komentarzy o produkcji jest wiele, jednak spotowi nie można zarzucić skuteczności. W ciągu kilku dni wyświetliło go już prawie 600 tys. osób. Dla porównania inny film zamieszczony na kanale Gminy Stawiguda ma zaledwie 700 wyświetleń.

Jakie jest Wasze zdanie na temat spotu Wojewody?


Komentarze (34) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. bob #1781980 | 81.190.*.* 24 lip 2015 07:17

    kiedys takie filmiki krecilem w liceum kamerka VHS

    odpowiedz na ten komentarz

  2. das #1780465 | 22 lip 2015 07:43

    Czy hitem internetu to nie wiem. Z czystej ciekawości ludzie to oglądają. Spot jest słaby. A przekaz który niesie to zalegalizujmy alkohol dla nieletnich bo inaczej będą brali dopalacze.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. pracownik ochrony zdrowia #1780451 | 83.9.*.* 22 lip 2015 06:27

    Czy nie można było do tego spotu wybrać prawdziwych ratowników medycznych, a nie aktorów i to do tego tak słabych? W tv non stop pokazują pana Tadeusza kierownika Soru, pana Karola, przepraszam nazwisk nie znam. Panowie Ci nie dość, że potrafią się wysłowić to jeszcze są to jakieś autorytety skoro są proszeni o wywiady. Pomysł zacny, aczkolwiek jak zwykle realizacja padła śmiercią tragiczną

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Inka #1780388 | 178.36.*.* 21 lip 2015 22:22

    Drodzy Internauci! Szukacie dziury w całym. Czy naprawdę nie rozumiecie przesłania filmu, Czy to takie skomplikowane? Chwała wojewodzie Podziewskiemu, pierwszemu który podjął ten temat zanim inni to uczynili. Można było spodziewać się i takiej reakcji, nie było to trudne do przewidzenia, gdyż spot uderza w dopalaczowe lobby! Jak się nie ma argumentów, to w typowo polskim stylu, szuka się pretekstu by zaatakować, tracąc to, co najważniejsze : PRZESŁANIE. Właśnie tak krytykowana scena końcowa zawiera to, czego nie dostrzegacie lub nie chcecie dostrzec. To świat ludzi żywych, zadowolonych z życia, uśmiechniętych, również i tych dwóch dziewcząt, które przed chwilą brały dopalacze. To właśnie One do nas najbardziej przemawiają. Bo lepiej być w pięknym kolorowym świecie żywych, w którym widzimy je, gdy stoją wśród młodzieży otaczającej wojewodę, niż trafić na nosze z wypisanym na kartce nazwiskiem pozwalającej na identyfikację... Nie jest to błąd realizacyjny, a zamierzony efekt mówiący o tym, że mamy do wyboru dwa światy!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  5. www #1780380 | 88.156.*.* 21 lip 2015 22:11

    Jeśli chociaż jedna osoba po obejrzeniu tego spotu zastanowi się czy warto brać to goowno to znaczy że było warto. Może obejrzą to rodzice którzy nie mają często pojęcia o co biega z tymi dopalaczami i zastanowią się czy ich dziecko nie faszeruje się tym. Autorzy raczej nie mieli zamiaru walczyć o Oscara tylko dać ludziom do myślenia i zasygnalizowac, ze taki problem jest i że to może za chwilę dotyczyć naszego dziecka, wnuka, siostry, brata czy kolegi...nikomu nie życzę...ale taka prawda...

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (34)