Ejtobangla razem z klubowiczami oddała krew
2015-07-02 16:15:27(ost. akt: 2015-07-04 09:15:23)
Gazetowy Klub Dawców Krwi Rośnie w siłę! Doskonale było to widać w czwartek, w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie, gdzie kolejne już osoby dały się ukłuć i dołączyły do grona klubowiczów. Dołączył do niego także zespół Ejtobangla, ambasadorzy akcji.
Choć oddanie krwi to przede wszystkim czyn szlachetny i potrzebny, to nie bez znaczenia jest, że można przy tym otrzymać sporo prezentów i niespodzianek - wiedzą o tym już najnowsi klubowicze piątej edycji Gazetowego Klubu Dawców Krwi. Wczoraj otrzymali nie tylko standardowy poczęstunek i prezenty od olsztyńskiego Centrum Krwiodawstwa, ale także epki i wlepki zespołu Ejtobangla, ambasadorów klubu. Nie zabrakło także autografów i wspólnych zdjęć.
— O akcji zespołu dowiedziałem się właśnie z "Gazety Olsztyńskiej". Krew oddawałem już kilka razy, jednak pomyślałem, że w związku z tą akcją warto tu przyjść akurat dzisiaj — stwierdził Igor Klemienko. — To bardzo dobry pomysł, aby wykorzystać medialność różnych gwiazd, by promować tak ważną sprawę — dodał.
Towarzyszył mu jego brat, Piotr Klemienko, który także podzielił się swoją krwią.
— Ja z kolei mam za sobą oddane już ok. 6 litrów. Warto przyjść tu i podzielić się swoją krwią, bo nigdy nie wiemy, kiedy to my będziemy potrzebować czyjejś pomocy — powiedział.
— Ja z kolei mam za sobą oddane już ok. 6 litrów. Warto przyjść tu i podzielić się swoją krwią, bo nigdy nie wiemy, kiedy to my będziemy potrzebować czyjejś pomocy — powiedział.
Swoją krwią podzielił się także Krystian Turek. — To już piąty raz, kiedy daję się ukłuć. Wiem, że ta krew jest naprawdę potrzebna i moja pomoc nie idzie na marne — przekonywał. — Staram się często oddawać krew, bo mam jedną z najbardziej poszukiwanych grup, 0Rh-. Cały zabieg to jedno ukłucie, którego prawie nie czuć — dodał.
Muzycy z zespołu Ejtobangla także spróbowali oddać krew, jednak ostatecznie tylko jeden z nich mógł sprostać wyzwaniu. — Dzisiaj oddałem krew pierwszy raz. To był bardzo profesjonalny zabieg, nie bolało, nie ma się czym stresować. Czuję się dobrze, a panie pobierające krew były naprawdę miłe — stwierdził tuż po donacji Łukasz "Doktor" Weranis, wokalista grupy. — Należy pamiętać, że nasza krew ratuje życie i nie jest to po prostu powtarzany przez wszystkich banał. Wystarczy, że zdarzy nam się wypadek i będziemy potrzebować krwi, a bazy centrum krwiodawstwa będą puste. Stały zapas krwi to szansa, jednak o to, żeby była ona dostępna, musimy zadbać my sami — dodał.
— W moim domu tradycja oddawania krwi była praktycznie od zawsze i jak tylko skończyłam 18 lat, rodzice od razu zaprowadzili mnie do centrum krwiodawstwa, żebym ja także mogła to zrobić. I choć dzisiaj nie udało mi się ukłuć, to na pewno za jakiś czas spróbuję ponownie — zapewniła Agnieszka Skrycka, wokalistka. — Sama miałam kiedyś wypadek i przetaczaną krew, więc "na własnej krwi" sprawdziłam, że nie ma bardziej potrzebnego działania od honorowego krwiodawstwa. Dzisiaj oddajemy, jutro przyjmujemy - nigdy nie wiadomo, kiedy znajdziemy się w jakiej sytuacji — podkreśliła.
Muzycy z zespołu Ejtobangla także spróbowali oddać krew, jednak ostatecznie tylko jeden z nich mógł sprostać wyzwaniu. — Dzisiaj oddałem krew pierwszy raz. To był bardzo profesjonalny zabieg, nie bolało, nie ma się czym stresować. Czuję się dobrze, a panie pobierające krew były naprawdę miłe — stwierdził tuż po donacji Łukasz "Doktor" Weranis, wokalista grupy. — Należy pamiętać, że nasza krew ratuje życie i nie jest to po prostu powtarzany przez wszystkich banał. Wystarczy, że zdarzy nam się wypadek i będziemy potrzebować krwi, a bazy centrum krwiodawstwa będą puste. Stały zapas krwi to szansa, jednak o to, żeby była ona dostępna, musimy zadbać my sami — dodał.
— W moim domu tradycja oddawania krwi była praktycznie od zawsze i jak tylko skończyłam 18 lat, rodzice od razu zaprowadzili mnie do centrum krwiodawstwa, żebym ja także mogła to zrobić. I choć dzisiaj nie udało mi się ukłuć, to na pewno za jakiś czas spróbuję ponownie — zapewniła Agnieszka Skrycka, wokalistka. — Sama miałam kiedyś wypadek i przetaczaną krew, więc "na własnej krwi" sprawdziłam, że nie ma bardziej potrzebnego działania od honorowego krwiodawstwa. Dzisiaj oddajemy, jutro przyjmujemy - nigdy nie wiadomo, kiedy znajdziemy się w jakiej sytuacji — podkreśliła.
Muzycy zgodnie zapowiedzieli także, że nie jest to ich ostatnia akcja promująca walkę o zapasy krwi. — Na najbliższym koncercie w Olsztynie wystąpimy w koszulkach, które otrzymaliśmy w prezencie z RCKiK. Wspomnimy także i będziemy zachęcać wszystkich, aby podzielili się swoją krwią — obiecała Agnieszka Skrycka.
— Ja z kolei powiem chłopakom z zespołu Hyndia, że są już przeze mnie na łamach "Gazety Olsztyńskiej" zobligowani do ukłucia. Także od nich także przybędzie parę cennych kropel — zapowiedział Kuba Oczkowski, basista.
Jeśli chcesz zostać naszym klubowiczem, wystarczy zgłosić się do olsztyńskiego RCKiK i dać się ukłuć oraz zrobić sobie zdjęcie, które zostanie opublikowane w „Gazecie Olsztyńskiej”.
— Ja z kolei powiem chłopakom z zespołu Hyndia, że są już przeze mnie na łamach "Gazety Olsztyńskiej" zobligowani do ukłucia. Także od nich także przybędzie parę cennych kropel — zapowiedział Kuba Oczkowski, basista.
Jeśli chcesz zostać naszym klubowiczem, wystarczy zgłosić się do olsztyńskiego RCKiK i dać się ukłuć oraz zrobić sobie zdjęcie, które zostanie opublikowane w „Gazecie Olsztyńskiej”.
Wszystkich chętnych zapraszamy do RCKiK w Olsztynie, ul. Malborska 2, tel. 89 526 01 56.
ez
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Decyzji Olsztyn #1767981 | 95.160.*.* 4 lip 2015 08:49
Pierdzian ty sie nie lansuj z zespołem bo im zaszkodzisz swoimi brudami z przeszłości. I tak z Ciebie nic nie bedzie.
odpowiedz na ten komentarz
ercek #1767953 | 88.156.*.* 4 lip 2015 05:25
do TKR: ciekawe czy ty jesteś taki kozak czy byś sam nie zemdlał bo się boisz, często omdlenia zdarzają się właśnie takim największym kozakom i wszelkiej maści "karkom", oni się też boją ukłucia o poziomie bólu ukąszenia komara i zdarza się im "zejść" na fotelu. Zamiast docenić to że młodzian z kapeli przyszedł wesprzeć honorowe krwiodawstwo co mu się naprawdę udało, to wychodzi typowy jad kartoflanych troli, którzy nie szukają dobrych stron tylko hejt na maks. Ciekawe jakbyś sie kiedyś w szpitalu obudził a nad tobą wisi pojemnik z krwią, może właśnie od niego... to może wtedy byś zmienił zdanie, a wszystko jest możliwe
odpowiedz na ten komentarz
TKR #1767506 | 81.190.*.* 3 lip 2015 12:13
Ale kozak, mało nie zemdlał przed ukłuciem... oferma.
odpowiedz na ten komentarz
Ile można? #1767362 | 37.248.*.* 3 lip 2015 08:17
Wymieńcie tych pismaków, albo skierujcie ich na douczanie j. polskiego. Ejtobangla ODDAŁ krew, to jest zespół, a nie zespoła.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)